6 czerwca 2012, 13:35
Zacznę od tego, że odchudzam się już od bardzo dawna. Od bardzo dawna zdazają mi się napady obżarstwa. Wstydziłam się trochę tutaj o tym pisac, bo widziałam jaki stosunek macie do dziewczyn, które piszą o jakichś konwulsach...
Do rzeczy.
Boję się o siebie. Zdarzają się dni 2-3 razy w tygodniu, kiedy potrafię wchłonąć niesamowitą ilość produktów. Płaczę, jem, płaczę, kiedy nie mogę już zmieścić reszty kupionej przeze mnie za naprawdę dużo pieniędzy (mój wybryk obrzarstwa opiewa za każdym razem na kwotę 50-80 zł) to idę zwymiotować i jem dalej. W domu staram sie nie trzymac jedzenia, zeby nie kusiło, ale co z tego? Biorę potrfel i biegnę jak na randkę do tego sklepu.
Dzisiaj kupiłam 4 batony, 3 słodkie bułki, lasagne do mikro, 5 paczek drazy, 2 paczki czipsów, 2 sałatki i kremówkę.
Oczywiście wszystko to zjadłam i oczywywiście czesć już jest w toalecie. co mam zrobić?
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
6 czerwca 2012, 13:43
Leonja napisał(a):
Zacznę od tego, że odchudzam się już od bardzo dawna. Od bardzo dawna zdazają mi się napady obżarstwa. Wstydziłam się trochę tutaj o tym pisac, bo widziałam jaki stosunek macie do dziewczyn, które piszą o jakichś konwulsach...Do rzeczy.Boję się o siebie. Zdarzają się dni 2-3 razy w tygodniu, kiedy potrafię wchłonąć niesamowitą ilość produktów. Płaczę, jem, płaczę, kiedy nie mogę już zmieścić reszty kupionej przeze mnie za naprawdę dużo pieniędzy (mój wybryk obrzarstwa opiewa za każdym razem na kwotę 50-80 zł) to idę zwymiotować i jem dalej. W domu staram sie nie trzymac jedzenia, zeby nie kusiło, ale co z tego? Biorę potrfel i biegnę jak na randkę do tego sklepu. Dzisiaj kupiłam 4 batony, 3 słodkie bułki, lasagne do mikro, 5 paczek drazy, 2 paczki czipsów, 2 sałatki i kremówkę.Oczywiście wszystko to zjadłam i oczywywiście czesć już jest w toalecie. co mam zrobić?
udac sie do specjalisty !!
6 czerwca 2012, 13:45
Idź do psychologa bo masz spory problem.
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
6 czerwca 2012, 13:48
no to masz problem... to sie wlasnie nazywa bulimia i lepiej udaj sie do lekarza bo sama mozesz sobie nieporadzic
- Dołączył: 2012-05-27
- Miasto: Biała Droga
- Liczba postów: 818
6 czerwca 2012, 13:50
ja j.e.b.i.e.....80 zł na jedzenie ktoro zaraz wyląduje w kiblu.....tak jak mowia dzieczyny....specjalista....
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Nigdzie
- Liczba postów: 1008
6 czerwca 2012, 13:54
Musisz się udać do specjalisty, ale dobrze, że juz teraz zdajesz sobie sprawę z tego, że to choroba.
6 czerwca 2012, 13:54
1
Edytowany przez rrt43 18 października 2013, 10:04
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 353
6 czerwca 2012, 13:56
a kupując te rzeczy nie myślisz o tym,że będziesz je wymiotować i płakać z powodu wyrzutów sumienia? Ja jak mam ochotę zjeść coś smacznego i duuużo,to ide do sklepu i kupuję masę warzyw,owoców,robię sobie słodkie koktajle owocowe,gotuję pyszne zupki etc.. nie rób czegoś wbrew sobie, bo cię to zniszczy
i oczywiście powinnaś udać się do psychologa
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
6 czerwca 2012, 13:57
popieram dziewczyny... specjalista...