1 kwietnia 2012, 13:05
jak schudnac skoro pracuje sie w spożywczaku. ? Gdzie można za każdym razem sięgnac po ciastko .! nie umiem sie tam odchudzac. Najgorzej jest gdy pracuje od 12.30 do 20.30 .! Dajcie mi jakiegos kopa .! za 2 tyg ide na 18nastke chciała bym ladnie wygladac. ;(.
co zrobic z pomarszczona skóra i celulitem. ? (zrobilo mi sie to gdy bo diecie 500kcal przytyłam)
Edytowany przez bojacaSieZycia 1 kwietnia 2012, 13:08
1 kwietnia 2012, 13:08
nie jedz tych ciastek. proste
1 kwietnia 2012, 13:09
Moja mama też pracuje w sklepie i co jakos schudla 20 kg..
1 kwietnia 2012, 13:09
własnie to nie jest takie proste .
wyobraz sobie,ze lezy obok ciebie tysiac ciastek przez 8h ... nie sięgła bys po żadne.?
1 kwietnia 2012, 13:10
jesli naprawde bys chciala schudnac to bys tego nie podjadała. proste.
musisz sie wykazac silna wolą.
nie mogę i koniec.
1 kwietnia 2012, 13:11
nie nie sieglabym, to akurat silna wola i my nic nie poradzimy. staraj sie zamieniac ciastko na owoc ktory tez jest slodki
1 kwietnia 2012, 13:11
Albo Ci zależy albo nie. Ja lubię czekoladę i jem kilka kostek dziennie. Chudnę. Bo oprócz tego jem normalne, zbilansowane posiłki i nie ciągnie mnie do tysiąca ciastek. Zabieraj posiłki do pracy przygotowane, takie którymi najadałabyś się do syta, kolorowe, zróżnicowane i smaczne przede wszystkim to nie będziesz miała aż takiej ochoty na podjadanie.
1 kwietnia 2012, 13:12
bojacaSieZycia napisał(a):
własnie to nie jest takie proste .wyobraz sobie,ze lezy obok ciebie tysiac ciastek przez 8h ... nie sięgła bys po żadne.?
Nie? u mnie w domu też zawsze leżą jakieś ciasta i to zawsze no i slodycze i w ogole i co ?? odchudzam sie wiec nie jem tego, proste.
1 kwietnia 2012, 13:14
w moim pokoju, pod moim nosem leży od kilku dni kilka czekolad i wafelek, nie tknęłam nawet kawałka..
1 kwietnia 2012, 13:16
na cellulit najlepsze ćwiczenia a co do jedzenia.. tylko silna wola, ja bym zmieniła pracę;)