23 marca 2012, 18:24
własnie przed chwilą pochłonęłam:
twixa, michałka, tosta z podwójnym serem i szynką, bułkę cebulową, naleśnika z serkiem
i jeszcze mi mało...
czy ktoś z Was też dzisiaj poległ? co mam jutro jeść? normalnie czy zrobić jakiś tematyczny dzień typu białkowy czy owsiankowy?
23 marca 2012, 20:54
cytrynowa86 też niestety miewam AŻ takie napady ;/ często Ci sie zdarzają?
- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 482
23 marca 2012, 20:57
żeby nie polec musiałabym być w okrągłym pokoju zamknięta :D 0 jedzenia i zabić nie byłoby się o co hahaha :D
23 marca 2012, 21:06
ja dzisiaj nie poległam, ale jutro coś czuję, że jak dorwę się do tego sernika, który będzie pieczony to po prostu nie odpuszczę i wchłonę pół blachy. taaaaaką mam ochotę, teraz po prostu chodzę do kuchni patrze na bitą śmietanę, lody i orzeszki w miodzie i zawracam, chodze i zawracam i tak w kółko. Boże.. niech już będzie jutro, nie moge tak objesc sie na noc, musze wytrwac
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12868
23 marca 2012, 21:12
Nie, jakoś mi się udało, zjadłam tylko ryż na mleku Muller, pomidora, garść orzeszków ziemnych, pieczonego ziemniaka z pastą tuńczykowo-kukurydzową i buraczkami, a teraz jem daktyle i orzechy włoskie. Też nie cudownie, ale lepiej orzechy i suszone owoce niż wafelki w czekoladzie, tak sie pocieszam ;)
23 marca 2012, 21:15
zjadłam ;
2 lody czekoladowe takie kanapki z herbatnikiem.
ok 100 cukierów czekoladek z galaretką
garść paluszków z sezamem ; D
ale nie przejmuje się wsiadłam na rowerek popedałowałam 2h ;dd i gitara ;D
Świadome obżarstwo ;D
Edytowany przez muszeschudnac1993 23 marca 2012, 21:15
23 marca 2012, 21:28
5 ciasteczek ajerkoniakowych i 2 razy kawałek galaretki z herbatnikiem hmm...tragedii nie ma, ale ciężko jak cholera ;(
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
23 marca 2012, 21:32
ja tez troche pojadlam.. ale nie az tak :)
23 marca 2012, 21:34
1. popcorn
2. twixa
3. 1 litr lodów
4. 100g orzechów laskowych
Jestem wściekła na siebie. A oprócz tego wszystkiego jeszcze 3 pierogi i kanapkę z grahamką i pomidorem na śniadanie. :(