Temat: nigdy mi się nie uda

Nigdy, kuźwa tyle razy zaczynałam i tylko raz dawno temu wyszło, a teraz co? jestem słaba, nigdy nie schudnę://///
Sorry Dziewczyny, że taki durny temat, ale musiałam. Dziękuję za uwagę, powodzenia.
mam to samo co Ty ;/ no ale coż wciąż próbuje - teraz tez:) i od tygodnia jakos się trzymam :D
tak mnie to wkurza, jeny, no nie mogę już, spadnie ze 2 czy 3 kg i od nowa polska ludowa:///
Głowa do góry :). Nie myśl o swoich poprzednich porażkach. Rób po prostu swoje, jedz zdrowo i się ruszaj - wyjdź pobiegać, na spacer (pogoda w ten weekend będzie wyjątkowo zachęcająca). UDA CI SIĘ :)
Mówiąc tak na pewno tak będzie. Są dwie możliwości - albo pokochasz siebie, albo coś z tym zrobisz. Za kilka lat będziesz zastanawiać się czemu zmarnowałaś tyle czasu na użalanie się nad sobą lub czemu straciłaś tyle miesięcy na odmawianie sobie przyjemności. Ja całe życie siebie nie akceptowałam - po roku diety żałuję, że nie dążyłam do samoakceptacji. Straciłam wiele dni, którymi mogłam się rozkoszować. Nie imprezowałam, nie jadłam tylu rzeczy. Nie zyskałam nic, bo choć mam lepszą sylwetkę, wciąż dążę do czegoś nieosiągalnego.
Madziulka a stosujesz diete czy tylko ograniczyłaś kilka rzeczy? 
Weź sie w garść i spróbuj jeszcze raz
Pasek wagi
jakbyś na prawdę chciała, to byś dała radę;)
ograniczam tylko, sama nie wiem już co powinnam robić, brak mi silnej woli..
hmm to może opisz w skrócie jak i co jesz, w jakich godzinach itp. wymienimy sie informacjami i może to ułatwi zobaczyć jakie błędy popełniamy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.