Temat: Podjadanie mnie wkurza!!

Hej.. Masa tu takich wpisów i problemów, ale cóż - jestem wkurzona! 
Dieta dietą.. Posiłki jak śniadanie, obiad i kolacja jem niskokaloryczne i zdrowe - nic smażonego etc. Ale mój problem stanowi definitywny brak silnej woli i podjadanie! Za każdym razem jak jestem w kuchni i robię sobie np. herbatę albo posiłek to jakaś wyższa siła kieruje moją rękę do szafki ze słodkościami by coś ugryźć.. I takie''ugryzanie'' powoduje, że nie chudnę, mam mega wielki zastój wagi praktycznie od września, ostatnio nawet utyłam kilogram. 
Bardzo chcę schudnąć jeszcze tylko 5 kilo! Mam nadzieję, że zejdzie mi z ud i tyłka, bo jestem perfidną gruszką i wyglądam fatalnie, nogi grube jak salceson ;)
Też tak macie? Może ustalmy jakiś ''złoty środek'' na to nieszczęsne podjadanie? ;)

Indianas26 - a jakie słodycze dajesz swojemu dziecku?
to nie podjadaj. proste!
Piszę pewnie milionowy raz to na vitalii - jedz słodko ;). Kup słodzik i rób sobie dietetyczne potrawy. Przepisów jest mnóstwo, nie ma się co męczyć. Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam trzy naleśniki z serkiem aroniowym - niskokaloryczne, ale też dobre składowo (znaczy dominuje białko, a nie węglowodany). 
Pasek wagi

manru napisał(a):

to nie podjadaj. proste!

Gdyby to było takie proste, to wielu ludzi nie zakładałoby podobnych wątków.
Pasek wagi

Salanee napisał(a):

manru napisał(a):

to nie podjadaj. proste!
Gdyby to było takie proste, to wielu ludzi nie zakładałoby podobnych wątków.

Jest prosty sposób. Pozbądź się wszystkich słodkości i innych ''niedozwolonych" produktów z domu. Wtedy niema wyjści i trzeba się zadowolic np. zdrowym jabłkiem
małe grzeszki sa domeną ludzką :) od czasu do czasu mozna pogrzeszyć, byle nie za często

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.