Temat: Kompulsy moja zmora! Znacie jakieś skuteczne sposoby?

Po wielu miesiącach dotarło do mnie, że MAM PROBLEM! Cierpię na niepohamowane napady głodu. Nie będę tutaj opisywać szczegółów bo ci, którzy je mają wiedzą jaki jest taki atak.

Ostatnio te dolegliwości mi sie nasilają i popadłam w błędne koło.

Utyłam już prawie 3 kg i bardzo się boję, że przez kompulsy doigram sie jo-jo.

Proszę o porady jak ustrzec się kompulsu, jak ewentualnie go przerwać. Jak przerwać objadanie się?

...tylko nie bądźcie dla mnie surowi. Jestem już wystarczająco podłamana...
Miałam tak kilka razy. Od lipca do września potrafiłam się trzymać, ale potem 18-nastka siostry i tam sobie popuściłam. W ostatnią sobotę znów wciągnęłam w siebie tyle, że masakra... Postanowiłam to zmienić i zrobić test. Następnego dnia byłam u babci. A u babci jak to u babci bywa- ciasta, ciasteczka, batoniki, duperelki. Wykrzesałam z siebie silną wolę, i przez cały wieczór nawet ani razu po nic nie sięgnęłam chociaż chciałam! :) Jestem z siebie bardzo dumna, a teraz po prostu ciężko mi zaprzepaścić coś, z czym tak walczyłam.
Tu potrzebna jest silna wola i pohamowanie. Jeżeli nie możesz wytrzymać, to zaplanuj, że np. w niedzielę zjadasz batonika, czy kawałek ciasta. Albo po troszku, albo wcale. Trzymaj się, xoxo
ja tez mam taki problem - wszystko zaczelo sie od klopotow w domu, zawitala depresja i kompulsywne napady zaczely mi sie zdarzac co 3-4 dni. przez nie przytylam w ciagu roku 15 kg. co prawda 5 juz stracilam, ale nadal czuje sie okropnie niekomfortowo... moj dzisiejszy kompuls, ktory mnie zmobilizowal do opowiedzenia o tym problemie...
-miska platkow
-jablko
-3,5 kotletow mielonych
-poledwiczka z kurczaka
-200 g salatki ziemniaczanej
-200 g salatki krabowej
-tabliczka mlecznej czekolady
-2 bulki
-1 pretzel
-250 g serka wiejskiego
-250 g twarogu chudego
-slodka kawa (3 lyzki cukru) z mlekiem
-kawa inka na slodko (3 lyzki cukru), mleko
-miska kaszy mannej
-2 wafle waniliowe
-2 litry coca coli
-100 g lodow

boze.

ja tez mam tak... przychodzi dzień ze nie potrafię zapanować nad nadmiernym apetytem jem jem i jem... boże normalnie czuje się czasami jak nałogowiec gdzie nałóg zawsze wygrywa...muszę coś z tym zrobić... ale nie wiem co...
jejku ale musimy się trzymać

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.