- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 53
12 września 2011, 17:58
Jestem już zdołowana samą sobą. Nienawidzę swojego wyglądu , rodzice ciągle mi mówią, że jestem gruba, a ja nie umiem się zabrać za dietę!
Nigdy nie byłam wytrwała, potrafię oficjalnie stwierdzić - JESTEM UZALEŻNIONA OD JEDZENIA !
Najgorsze jest to, że rodzice mówią, że jestem gruba, ale nie robią nic w kierunku, żeby mi pomóc. Widzą doskonale, że sama sobie nie radzę.
Macie jakieś sposoby na motywację ? Błagam o pomoc, bo nie wiem co robić . : (
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
12 września 2011, 18:02
to po prostu musi być w tobie.. ja też długo nie potrafiłam się za to zabrać, bo zawsze po kilku dniach diety jakiś głos mi powtarzał"już starczy, przestań! dosyć!" i rezygnowałam. Ale w końcu przychodzi taki czas, że już nic Cię nie powstrzyma. Życzę Ci takiego uczucia! :)
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1560
12 września 2011, 18:05
Też tak mialam... ale od jakiegoś czasu udało mi się wziąć za siebie. Powiem szczerze... przy zakupie diety i fitnesu otrzymalam kurs Vitalii i w chwilach slabości zaglądam wlaśnie tam, gdzie nauczyłam się m.in jak odróżnić głód od apetytu/kaprysu Tę siłę do walkimusisz w sobie odnaleść
12 września 2011, 18:09
Rodzice widzą problem ale nic z tym nie robią?
Poproś ich aby zafundowali Ci wizytę u dietetyka oraz kupili karnet na siłownię i zajęcia fitness.
Jak wydasz pieniądze od razu będziesz zmotywowana aby to wykorzystać.
12 września 2011, 18:11
poczytaj vitalię, popatrz na pamiętniki osób które walczyły i potraciły na wadze
nic tak nie działa jak świadomość, ze inni też mieli ciężko i też dali radę...
dołącz do grupy wsparcia, ktos zawsze poda rękę w momencie kryzysu
idz na jakieś zajęcia, coś co nada rytmu Twojej diecie.
I działaj!
NIe chcesz przecież być gruba do końca życia
Powodzenia!
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 53
12 września 2011, 18:14
Dziękuję za pomoc. Będę się starała.
Moją największą zmorą jest chleb ; /
Jeśli nie zjem go w szkole na 2 śniadanie będę głodna i zawalę dietę.
Czy stanie się coś złego jeśli zjem w szkole 2 kromki chleba żytniego ?
12 września 2011, 18:16
> Czy stanie się coś złego jeśli zjem w
> szkole 2 kromki chleba żytniego ?
W szkole, domniemam, jesteś jak wszyscy - przed godziną 15.00? Jeżeli tak to jak najbardziej możesz te 2 kromki zjeść - w końcu pierwsza połowia dnia to powiny być węglowodany, które mają sprawić, że wieczorem nie będziesz głodna. :)
Ale warto też spróbować zjeść zamiast chleba - jogurt. Albo jabłka.
12 września 2011, 18:17
A jeżeli chodzi o motywację - dla mnie sporą motywacją są grupy puntkowe. Dzisiaj rozpoczęła się kolejna - Punktujemy i chudniemy, edycja 8b. Jeśzcze można się zgłaszać, więc.. polecam. :)
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 53
12 września 2011, 18:19
W szkole jestem do ok. 14:30 , więc w domu ok. 15.
Jaka dieta na początek byłaby najlepsza? Nie chce zrezygnować po 1 dniu i nie chce diety z milionem zasad.
Wybaczcie, że o coś ciągle proszę i pytam, ale chyba nadszedł dzień, gdzie stwierdziłam, że muszę coś zmienić. Sama nie dam rady
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
12 września 2011, 18:30
zauroczyc sie jakims chłopakiem