Temat: Wieczorno-nocne zachcianki

Nie no beznadzieja....nie wiem, jak dam rade wykluczyć ten mój wieczorny relax, czytajcie: pizza lub jakaś przekąska i piwka tak z dwa i do tego film...lubię tak spędzać samotne wieczory...A, że raczej jestem sama no to cóż... jak ja z tego zrezygnuje?A przecież dzięki temu mojemu kochanemu trunkowi z sokiem malinowym mam ten brzuch, wielki, ogromy....
 E no to facet niech się też za ćwiczenia weźmie hihi :)  o już mogę wejśc na Twój pamiętnik  Mi to po prostu bardziej niż na kg zalezy to co bede widzieć w lustrza :)
Mi na sylwetce i wadze listopadowej mmm :) nie mieszczę sie teraz w nic :( musiałam nowe ciuchy pokupić bo dramat był w szafie.
Pamiętnika nie miałam kiedy uzupełnić w sumie,ale moze dzisiaj albo jutro dam rade to cos dopisze :) nic tam ciekawego nie ma :P
No właśnie widziałam, że się obijasz :P hihi żacik :) no ja też doznałam szoku, gdy znalazłam ciuchy sprzed dwóch latek i nawet mi przez tyłek nie przeszły :( na nos jedynie ech
Na szczęście kupuję znowu coraz mniejsze ciuchy, tzn nie znosze zakupów ale sytuacja pustej szafki czasami mnie do tego zmusza, ostatnio kolega mojego faceta na allegro mi zamawiał :) Wiem wiem ze sie obijam ale obiecuję poprawe :) hehe zaraz znowu lece pocwiczyć :P
Ojej o tej godzinie, że Tobie się chce. podziwiam i dopinguje :) ja za to idę albo lepiej nie mówić bo aż wstyd :p
Chęci to podstawa, a wiesz dlaczego mi sie odmieniło? tez mi sie nie chciało tak jak Tobie, ale polubilam to i  z przyjemnością ćwiczę. Poza tym jakoś trzeba ten nasz sukces osiągnąć a niestety leżeniem nam się to nie uda :(
Wiem, wiem, ale ja tak lubię leniuchować:] ale koniec z tym :) 
Małymi kroczkami do celu i zobaczysz że jeszcze się uzależnisz od ćwiczeń haha :) ja jak z rana nie poćwicze to cały dzien mi sie nic nie chce, to mi daje dużo siły i jeszcze pozniej ćwicze, a tez bylam leniem i to strasznym, po zajęciach do spania, pozniej znowu lezec bo nawet siedziec mi sie nie chciało :) masakra
Oby tak było :) najgorzej bo czasem jest brak czasu :( niestety nauka, praca, obowiązki ech... gdyby tego nie było to cała energię bym poświęciła odchudzaniu:)
Ja sie ciesze ze mam obowiazki bo moje zapalenie do odchudzania jest tak ogromne ze nie majac obowiazków to całą dobe bym tylko ćwiczyła a to juz zle by było :(
A za dwa tygodnie mi sie zaczna zajecia na uczelni to przystopuje troche

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.