5 września 2011, 10:29
jak przestać jeść i zacząć żyć?
np jeśli zjem jedną rzecz której nie mogę to później jem co popadnie do 22 albo dłużej......
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Kenia
- Liczba postów: 1004
5 września 2011, 10:43
czasem tez tak mam jak zjem za duzo jestem na siebie zła i leci juz do konca dnia... łapie doła ze za duzo zjadłam i pocieszma sie dalej jedzeniem ha ha. Zadko tak mam ale sie zdaza
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
5 września 2011, 10:48
dokladnie mam tak samo! zjem np wafelka, to potem sobie mysle,, "Aa pie**ole, i tak juz zgrzeszylam, wiec moge jesc co chce.." :/
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
5 września 2011, 11:01
jedzenie też może stać się uzależnieniem.. ja chyba na to cierpię.. polecam książkę " Dlaczego chcesz być gruba?" Doroty Saneckiej :)
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Sierpc
- Liczba postów: 234
5 września 2011, 18:28
Jestem tu nowa i przyznam, że to dlatego tu jestem. Czyli jestem jedzenioholikiem :(. Zauważyłam, że myślę o jedzeniu zwłaszcza, gdy się nudzę lub, co gorsza oglądam telewizję. A apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc najlepiej jest robić coś, co odciągnie uwagę od tego strasznego żarcia!!!
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Hamrajów
- Liczba postów: 2
18 września 2011, 13:30
tez tak mam :( i nie umiem sobie z tym poradzic
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 34
26 września 2011, 22:29
Widzę, że nie jestem sama!! Nie potrafię się opanować, zjadam wszystko co mam pod ręką. Jestem załamana ... Nie umiem sobie z tymi napadami poradzić. Pomocy !
26 września 2011, 22:48
nie wymyślili jeszcze na to tabletek ;/
- Dołączył: 2011-08-06
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 227
3 października 2011, 01:38
ale i tak najgorsze są wyrzuty sumienia
i widok jak rośnie oponka brzuszna :(
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
3 października 2011, 06:45
dołączam do grupy tych, co "taż tak mają". Dopóki choć na krok nie zboczę z wytyczonego szlaku- jest OK; ale małe odstępstwo skutkuje jedzeniem co popadnie do samego wieczora, wyrzutami sumienia- które ,co oczywiste- trzeba zajeść:(