4 września 2011, 19:32
Witam
Chciałabym sie wygadac..
Całkowicie straciłam zapał do diety..
Wczorraj az plakalam...
Musze schudnac 20 kg
Chciałabym do stycznia..
Już probowalam diet, ale domownicy nie maja diety..
Tu zjem chipsy, tu batona...
Nie mam ochoty ćwiczyc.
Wydaje mi sie ze to bezsens.
Patrze w lustro i zaczynam plakac.
Nic mi nie pasuje, mam wielki brzuch...
Wstydzę się siebie.
Mam problemy z otoczeniem, najchetniej nie wychodizlabym z domu..
Brak motywacji...
Mam jakąś deprechę :/
Pomocyy :(((
Schudłam 2 kg.. Ale przybrałam już tyle samo..
;((((
11 września 2011, 09:50
Przede wszystkim musisz sobie zdać sprawę z tego, co jest przyczyną Twojego tycia...Jesz z nudów? Samotności? I wyeliminuj ten problem. Wychodź, spotykaj się z ludźmi...To doda Ci energii i chęci do życia. Potem zmień diete - wybieraj tylko produkty o niskim IG - to sprawi, że nie będziesz miała ochoty na słodycze...Ograniczaj kalorie. I zacznij ćwiczyć - zapisz się do klubu fitness czy na siłownię, poznasz tam nowych ludzi i produktywnie spędzisz czas. Twoja motywacja musi pochodzić z Twojego wnętrza, chęć odchudzania musi wynikać z Twojej woli, a nie np. z presji kogoś z zewnątrz. I często wizualizuj swój cel - myśl o tym, jak będziesz wyglądać i czuć się gdy schudniesz. Powodzenia :)