Temat: kiedy wygrałyście walkę?

Witam moje drogie ;) I drodzy ;D
Mam pytanie, jak długo walczyłyście by pozbyć się zbędnych kg? Wiem, że nie jestem sama z tym, iż odchudzam się po czym nic z tego nie wychodzi i zawalam dietę. Ludzi, którym udało się schudnąć wraz z podjęciem decyzji o odchudzaniu, zapewne można policzyć na palcach. Wielu z nam nie starcza samozaparcia. Ja sama tak mam. To moja pewnie z 15 próba odchudzania. Brzmi żałośnie, ale nie chcę sie użalać i przestać walczyć. Z drugiej strony mam świadomość, że moja dieta to jakaś farsa. Raz jem jak szalona, raz nie jem nic. Optymalne jedzenie jest ok, ale wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i ciężko zatrzymać sie na tych 2 kanapkach...Jak się Wam to udaje, bądź udało? Jak odnalazłyście motywację? Wydaje się, że moja jest silna, a jednak nie wystarcza. Stawiacie na dietę czy ćwiczenia? Ile czasu zajęło wam osiągnięcie celu i jak wytrwałyście w postanowieniu? Kurcze jestem osobą o naprawdę silnym charakterze i wydaje się silnej woli, a jednak.
tak tak to też robię, całkiem smaczne, tyle ze to nadal nie bedzie smakowało podobnie do pizzy, kiedyś robiłam pizzę na cieście z mąki pełnoziarnistej, naprawdę mi smakowała, tyle ze niewiele mniej ma kalorii od normalnej, tyle tylko ze mniej się zje i jest sie bardziej i dłużej sytym, ale polecam bo pycha jest!
tak.walczyłam.że.wywalczyłam.anoreksje.......
nie trzeba traktować tego jako walkę... ty musisz nowy styl życia pokochać i być mu wierna!

nie można tego traktować jako karę, bo wymiękniesz.
Ja sie boje ze nawet jak schudne 30 kg  racjonalnie cwiczac itp to i tak bede miec zwisy skory itp :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.