Temat: Problem z tkanką tłuszczową mimo małej wagi, jak ją zrzucić?

Cześć~

Odkąd pamiętam mam problem z większą ilością tkanki tłuszczowej w pojedyńczych miejscach. Moim największym problemem są ramiona - odnoszę wrażenie, że mimo, że schudłam ramiona wyglądają dokładnie tak samo jak wtedy gdy byłam o 10kg grubsza. Moja waga obecnie to 49kg😄

Trochę mi trudno się do tego przyznać, bo mimo, że jem mniej to wydaję mi się, że problem dalej tkwi w moim odżywianiu. Próbowałam przekonać się do warzyw, ale z każdą próbą jest gorzej. Mięsa nie jem wcale, bo nie lubię. Ze zdrowszych produktów spożywam jedynie jajka, czasami na śniadanie sobie zrobię i tyle. Po śniadaniu czasem jakieś serki wlecą czy mleko, ale zdaję sobie sprawę, że na tym mięśni nie zbuduję. Dlatego przychodzę do was z pytaniem czy może ktoś poleciłby jakieś pożywniejsze zamienniki? Albo jakieś pomysły na zdrowsze, ale proste posiłki?

Ogólnie jestem osobą bardzo wybredną niestety. Byłam u lekarza kiedyś, powiedział, że mam po prostu zacząć jeść~

Niekiedy staram się spróbować coś nowego, ale gdy tylko tak zrobię to mi niedobrze i tyle z jedzenia. Może problem nie na to forum, ale tak chciałam się tym podzielić tylko.

Z góry dziękuję jeśli ktoś wytrwał do końca😄

Dobrze Ci lekarz powiedzial, zacznij jesc 

I cwiczyc.

Moze dasz zdjecie tych swoich ramion i jaki wzrost? Nie wierze w otluszczone ramiona przy 49kg, chyba ze masz 13lat i 150cm

Jeśli nie jesz mięsa i warzyw, to co jesz? Same produkty mączne?

Ja też nie wierzę w otłuszczone ramiona przy takiej wadze. Ciekawam też, co jadłaś na tej diecie. I jaka była kaloryczność i wartość odżywcza tego. 

Pasek wagi

Użytkownik5372123 napisał(a):

Cześć~

Odkąd pamiętam mam problem z większą ilością tkanki tłuszczowej w pojedyńczych miejscach. Moim największym problemem są ramiona - odnoszę wrażenie, że mimo, że schudłam ramiona wyglądają dokładnie tak samo jak wtedy gdy byłam o 10kg grubsza. Moja waga obecnie to 49kg?

Trochę mi trudno się do tego przyznać, bo mimo, że jem mniej to wydaję mi się, że problem dalej tkwi w moim odżywianiu. Próbowałam przekonać się do warzyw, ale z każdą próbą jest gorzej. Mięsa nie jem wcale, bo nie lubię. Ze zdrowszych produktów spożywam jedynie jajka, czasami na śniadanie sobie zrobię i tyle. Po śniadaniu czasem jakieś serki wlecą czy mleko, ale zdaję sobie sprawę, że na tym mięśni nie zbuduję. Dlatego przychodzę do was z pytaniem czy może ktoś poleciłby jakieś pożywniejsze zamienniki? Albo jakieś pomysły na zdrowsze, ale proste posiłki?

Ogólnie jestem osobą bardzo wybredną niestety. Byłam u lekarza kiedyś, powiedział, że mam po prostu zacząć jeść~

Niekiedy staram się spróbować coś nowego, ale gdy tylko tak zrobię to mi niedobrze i tyle z jedzenia. Może problem nie na to forum, ale tak chciałam się tym podzielić tylko.

Z góry dziękuję jeśli ktoś wytrwał do końca?

Jeśli uważasz ze serio te ramiona są grubsze niż reszta twojej sylwetki, może się udaj do lekarza by wykluczył problemy hormonalne (czasami się to łączy z odkładaniem się tkanki tłuszczowe w obrębie rak bądź inne problemu zdrowotne, poza tym musisz więcej jeść i systematycznie łącząc z wysiłkiem fizycznym np basen pomaga na tłuszcz na rękach, ja mam większe ręce jak się porówna z reszta ciała ale ja mam niedoczynnosc tarczycy.

Wygląda na to, że jesteś niedożywiona. Na czym opiera się Twoja dieta? Na produktach zbożowych i nabiale? Słabo trochę. Jesz ryby, strączki? Warzyw nie lubisz, ale wszystkich? A owoce? A tofu? Podaj przykładowy jadłospis. Też nie wierzę w te otłuszczone ramiona, a nawet jeśli, to raczej Twój najmniejszy problem wobec powyższego.

nuta napisał(a):

Dobrze Ci lekarz powiedzial, zacznij jesc 

I cwiczyc.

Moze dasz zdjecie tych swoich ramion i jaki wzrost? Nie wierze w otluszczone ramiona przy 49kg, chyba ze masz 13lat i 150cm

Tutaj wrzucam zdjęcia😄 Mam problem z postawą więc nie takie w całości, bo nie lubię robić sobie zdjęć strasznie, ale mam nadzieję, że na tych coś widać.

(Mam 25 lat i z jakieś 165cm wzrostu jednak nie jestem pewna wzrostu właśnie~)

Użytkownik5372123 napisał(a):

nuta napisał(a):

Dobrze Ci lekarz powiedzial, zacznij jesc 

I cwiczyc.

Moze dasz zdjecie tych swoich ramion i jaki wzrost? Nie wierze w otluszczone ramiona przy 49kg, chyba ze masz 13lat i 150cm

Tutaj wrzucam zdjęcia? Mam problem z postawą więc nie takie w całości, bo nie lubię robić sobie zdjęć strasznie, ale mam nadzieję, że na tych coś widać.

(Mam 25 lat i z jakieś 165cm wzrostu jednak nie jestem pewna wzrostu właśnie~)

Te zdjęcia potwierdzają, że grube ramiona to tylko Twoja wyobraźnia. Zacznij jeść odżywcze jedzenie, dla zdrowia. I mniej Instagrama.

Sweetestthing napisał(a):

Użytkownik5372123 napisał(a):

nuta napisał(a):

Dobrze Ci lekarz powiedzial, zacznij jesc 

I cwiczyc.

Moze dasz zdjecie tych swoich ramion i jaki wzrost? Nie wierze w otluszczone ramiona przy 49kg, chyba ze masz 13lat i 150cm

Tutaj wrzucam zdjęcia? Mam problem z postawą więc nie takie w całości, bo nie lubię robić sobie zdjęć strasznie, ale mam nadzieję, że na tych coś widać.

(Mam 25 lat i z jakieś 165cm wzrostu jednak nie jestem pewna wzrostu właśnie~)

Te zdjęcia potwierdzają, że grube ramiona to tylko Twoja wyobraźnia. Zacznij jeść odżywcze jedzenie, dla zdrowia. I mniej Instagrama.

Na zdjęciach może nie wyglądają tak źle, ale dalej czuję, że nie wyglądają tak jak powinny przynajmniej przy mojej obecnej wadzę. Kiedyś natrafiłam na termin skinny-fat i wydaję mi się, że na obecną chwilę jest to mój typ sylwetki po prostu. Przez ramiona mam straszne kompleksy, nie chodzę w krótkich bluzkach, bo ten tłuszcz się rozlewa i dalej mi się wydaję, że mimo, że schudłam to mimo wszystko wyglądam okropnie (dla porównania jakieś zdjęcie z pinteresta wkleję może z typem sylwetki, którą bym chciała)

Nie chodzi też o to, że już całkiem mi się moja sylwetka nie podoba tylko te ramiona niestety. 

Sweetestthing napisał(a):

Wygląda na to, że jesteś niedożywiona. Na czym opiera się Twoja dieta? Na produktach zbożowych i nabiale? Słabo trochę. Jesz ryby, strączki? Warzyw nie lubisz, ale wszystkich? A owoce? A tofu? Podaj przykładowy jadłospis. Też nie wierzę w te otłuszczone ramiona, a nawet jeśli, to raczej Twój najmniejszy problem wobec powyższego.

Nie chciałam się rozpisywać wcześniej, ale tak. Na śniadanie zazwyczaj jajka z kromką chleba, później w między czasie jakiś serek, jogurt czy mleko a potem coś słodkiego, kawałek czekolady na przykład. Czasem też kanapki z serem. W większej ilości spożywam chleb. Owoce czasami, ale niezbyt lubię. Warzyw również, z warzyw jedynie ogórki może. Staram się jeść więcej, próbować nowych rzeczy, ale nic mi nie podchodzi.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.