- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 maja 2011, 14:43
Przez ostatnie dwa lata tyłam regularnie. Przekroczyłam już 100 kg i nie wiem co robić. Mam sporo problemów ze zdrowiem, od września jestem na sterydach, a moja odporność jest fatalna... Dwa miesiące temu rzuciłam palenie...(HURA!!!) i wszystko to, plus moja naturalna skłonność do podjadania i rozkoszowania się słodkościami zaowocowała wagą 105,5 kg....
Od tygodnia staram się ćwiczyć, trochę mi noga wysiadła po rowerkowych rtreningach, dużo spaceruję, piję inkę z błonnikiem, połykam bio cla, co jeszcze mam robić?
15 maja 2011, 14:44
15 maja 2011, 14:45
15 maja 2011, 14:46
15 maja 2011, 14:48
Dzięki za odzew.....dietety brzmi bardzo rozsądnie, ale słyszałam, że to droga sprawa. Jedna wizyta ponoć 100 zł kosztuje....a ja chwilowo bezrobotna jestem....
Od dziś walczę z wieczornym podjadaniem!
15 maja 2011, 14:51
15 maja 2011, 15:08
15 maja 2011, 15:11
15 maja 2011, 15:29
15 maja 2011, 17:18
Myślałam, że dietetyk to tylko prywatnie. Jeżeli można się dostać do niego na nfz - to fantastyczna wiadomość! Dziękuję Wam dziewczyny!
Jak wyglądają moje posiłki? Hm. Mam problem z jedzeniem śniadań. Najłatwiej jest mi zjeść jogurt albo jabłko. Czasami dojadam w biegu kanapki po córce jak coś zostawi. Czasami - drożdżówka. Ale podstawa - kawa z mlekiem.
Potem w ramach drugiego śniadania jabłko albo banan. Obiady - tradycyjne. Klopsy, schabowe, gyrosy, zupy, naleśniki. Zależy wszystko od ilości pieniędzy.Kolacje kanapkowe. Po 20 - jabłka. Słodycze jadam weekendowo, albo przy okazjach takich jak urodziny, imieniny itp.
Przy oglądaniu tv uwielbiam podjadać popcorn:(