- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2022, 22:25
Hej. Pierwszy raz piszę na tym forum. Ostatnio z pełną mocą uświadomiłam sobie, że jestem gruba :( codzienne chipsy, ciastka, batoniki zrobiły swoje. Jakieś 2 tyg temu postanowiłam wziąć się za siebie. Zaczęłam chodzić na siłownię (robię głównie cardio, bo mam dużą wadę wzroku i nie mogę robić ćwiczeń siłowych). Dodatkowo codziennie chodzę ok 13 km i zaczęłam robić treningi z gumami. Ograniczyłam też słodycze (zdarza mi się zjeść np. jednego pierniczka czy lody), wprowadziłam więcej białka i warzyw. Nie liczę dokładnie kalorii, staram się jeść mniejsze objętościowo porcje. Doradzcie co jeszcze mogę zrobić? Moje ciało jest strasznie brzydkie i sflaczałe, a brzuch wygląda jakbym niedawno rodziła :( najgorszy problem mam z nogami. W udach mam 60 cm, a w łydkach aż 41 cm 😭 mam 171 wzrostu i ważę 76 kg.
29 marca 2022, 22:38
Na mnie działa wykluczenie cukru i zrezygnowanie ze smażenia. Zamiast tego gotuję na parze. Super, że robisz cardio i spacerujesz. Poza tym trzeba uzbroić się w cierpliwość. Im wolniej się chudnie, tym trwalej i zdrowiej.
30 marca 2022, 00:27
zacząć liczyć kcal. pewnie słyszałaś ze dieta to 70% sukcesu, a ćwiczenia to 30%. jeśli będziesz miała ciągle nadwyżkę kcal to nie schudniesz nawet tyrając po kilka h dziennie, dzień w dzień, na siłowni. nie utyłaś do takiej wagi małą ilością ruchu, a właśnie spora nadwyżką kcal. do tego wprowadzając większa ilość białka i warzyw bez kontroli kcal możesz tyć albo mieć zerowy bilans przy swojej dodatkowej aktywności fizycznej. chodzi o to by jeść mnie, a nie więcej i do schudnięcia nie jest aż tak istotne co jesz, a ile ma to kcal.
30 marca 2022, 02:14
zacząć liczyć kcal. pewnie słyszałaś ze dieta to 70% sukcesu, a ćwiczenia to 30%. jeśli będziesz miała ciągle nadwyżkę kcal to nie schudniesz nawet tyrając po kilka h dziennie, dzień w dzień, na siłowni. nie utyłaś do takiej wagi małą ilością ruchu, a właśnie spora nadwyżką kcal. do tego wprowadzając większa ilość białka i warzyw bez kontroli kcal możesz tyć albo mieć zerowy bilans przy swojej dodatkowej aktywności fizycznej. chodzi o to by jeść mnie, a nie więcej i do schudnięcia nie jest aż tak istotne co jesz, a ile ma to kcal.
To co się je ma zasadnicze znaczenie, wbrew tłuszcz nie zamienia się w tłuszcz, węglowodany owszem . Szczególnie te proste.
30 marca 2022, 08:14
Opisalas siebie tak, jakbyś ważyła z 200kg a tu kilka nadprogramowych kg. Wszystko dobrze robisz, trzymaj się tego konsekwentnie i nie dokładaj, bo się pogubisz. 🤔 A i schudnij wolno, bo nie warto w miesiąc 5kg, bo to się zemści i wróci.
Edytowany przez Julian98 30 marca 2022, 08:16
30 marca 2022, 08:37
Opisalas siebie tak, jakbyś ważyła z 200kg a tu kilka nadprogramowych kg. Wszystko dobrze robisz, trzymaj się tego konsekwentnie i nie dokładaj, bo się pogubisz. ? A i schudnij wolno, bo nie warto w miesiąc 5kg, bo to się zemści i wróci.
chyba się nakręciłam przez dziewczyny z pracy. Obydwie prawie przezroczyste mające udo grubości mojej łydki, a narzekają, że muszą się odchudzać. Denerwuje mnie słuchanie tego :(
30 marca 2022, 12:49
Ja mam 169 a w udzie jakieś 64… i waga ok 75. Mam tez dosc i tez chce ruszyć sie żeby coś ze sobą zrobić… lato przed nami. W 3 msc możemy wszystko :) tak sadze. Powodzenia.
30 marca 2022, 12:49
Ja mam 169 a w udzie jakieś 64… i waga ok 75. Mam tez dosc i tez chce ruszyć sie żeby coś ze sobą zrobić… lato przed nami. W 3 msc możemy wszystko :) tak sadze. Powodzenia.