Temat: Napad

Przepraszam, ale wchodząc ostatnio na forum, czuję się trochę, jakbym przechadzała się po korytarzach szpitala psychiatrycznego 😅

Dziewczyno, to wszystko siedzi w Twojej głowie. Może zamiast słodyczy i fast-foodów, zrób sobie jakiś bardziej wartościowy posiłek? Nie wiem, np. jajecznicę z pomidorami, sałatkę grecką, grillowaną pierś z kuraka?

tak sobie wmawiam ze będzie dobrze i organizm potrzebował tego 😪

Tylko ja się wstydze zrobić sobie jakaś kanapkę zjadłam 6 jak matka wyszła do sklepu teraz przy niej nie zrobie nic prócz słodyczy bo się wstydze okropnie dzisiejszego mojego zachowania jak jej mówiłam właśnie o jajecznicy to krzykla do mnie żebym przestała i ze jestem słoniem 🤡

Skoro 47 kg przy 168 to z całego serca życzę, żebyś częściej miała takie napady. Może wtedy wrócisz do wagi normalnej i przestaniesz być anorektyczką.

Organizm błaga Cię, żebyś go nakarmiła. Ale to były puste kalorie. Potrzebujesz pełnowartościowego jedzenia!

Teraz już  musisz to odcierpieć,  ewentualnie pij wodę. A na przyszłość - po posiłki węglowodanowym, jakim jest pizza, nie ładuje się kolejnej porcji węglowodanów w postaci chipsów, a  słodycze dopełniły dzieła zniszczenia.

Edit - nie wierzę w Twój wzrost i wagę. Odnoszę się jedynie do podanego zestawu.

Moj brzuszek już nie chce jesc tylko chora głowa go zmusza 🙁

Dwie butelki właśnie wypite może zęby umyje to coś pomoże herbatę czerwona tez piłam tablrtki na wzdęcia zazylam 

przechadzała się po korytarzach szpitala psychiatrycznego 😅

Ves91 - Cudowne 🍸 😁

To nie tylko forum, to tez covidowa rzeczywistosc, bo na zywo rowniez mam takie spotrzezenia.

47 kilo przy 168 jesteś wygłodzona dlatego masz napady