Temat: Wsparcie

Hej dziewczyny! 

Szukam kogoś, kto chciałby nawiązać stały kontakt i wspierać się wzajemnie... 

Moje grupy wsparcia są ciche, nikt się nie odzywa, nikt nie daje kopniaków. Niestety wśród znajomych nie mam też na co liczyć bo nikt nie ma problemów z wagą! 😅 

Moja historia : w zeszłym roku udało mi się zrzucić od stycznia do kwietnia/maja 14,5 kg na smacznie dopasowanej. 

Trzymałam wagę beż problemu na normalnym jedzeniu do października. W październiku zamieszkałam razem z narzeczonym i puf, znow ważę 67kg. 

67 kg, bo zaczelam znow dietę tydzień temu i zrzuciłam już 2 kg. 

Chciałabym mieć do kogo się odezwać, ponarzekać ale też wysłuchać! 

Czekam na Was ❤

Pasek wagi

wodymidaj napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

wodymidaj napisał(a):

Chętnie dołączę ? ja po ślubie z moim ponad 3 lata temu z wagi niecałych 60 kg dobiłam do ponad 77... Nadal jestem w szoku jak to możliwe, że codzienna pizza i piwko nie służą zgrabnej sylwetce ? od początku tego roku wzięłam się za siebie, jak na razie samą dietą udało mi się zejść poniżej 71 kg, czyli pożegnałam nadwagę - mam nadzieję że na zawsze ? bardzo chciałabym włączyć teraz jakąś aktywność fizyczną, ale wszystko co najbardziej lubię jest w tym momencie niedostępne...

Hahaha och gdyby tak wysmyslili bezkaloryczne piwko i pizzę!!! Mielibyśmy niebo na ziemi ? 

Ogólnie gratuluję spadku wagi! Teraz będziemy się nawzajem kopać to łatwiej pójdzie ? oby.

wiec jaką aktywność wybierasz? Nie bardzo jestem w temacie co akurat u Was jest otwarte a co nie bo mieszkam za granicą. Tutaj wieeeczny lockdown haha

Tylko lasy pozostały otwarte.? Zamknięte są siłownie, baseny, korty tenisowe... wszystkie zorganizowane aktywności odpadają. Odkurzam rower po zimie i jak tylko pogoda pozwoli wracam do jazdy.? Od ponad roku pracuję zdalnie przy komputerze, każda możliwość wyjścia z domu jest dla mnie na wagę złota. Przez jakiś czas praktykowałam jogę, ale idzie wiosna i czas wybyć na świeże powietrze!?

O kurczaczki. Ja tylko bieganie i rower także jako tako lockdownu sportowego nie odczułam. 😊 Za to odczuwam ból w żołądku bo gotuję mojemu obiad 🤣🤣🤣 Jejku ale bym to zjadła! 

Pasek wagi

fitloverrr napisał(a):

Oh o tym bieganiu to coś wiem. Wróciłam do biegania dumna z siebie jak paw! Bo 8/9 km w godzinę. Ale dupa mnie boli ???? Znaczy mięsień mam na myśli ? Tak bardzo, że kroku zrobić nie mogę więc narazie czekam. Mama ma mi dzisiaj wysłać coś dobrego na rozluźnienie mięśni.

ja stosuję zastrzyki hormonalne i jako tako nie narzekam. Bo wiem, że to przez wchłanianie angielskiego żarcia i deserów znow przytyłam ? 

Bierzesz jakieś leki na tarczycę?

tak biorę letrox.

Pasek wagi

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Ja chętnie kogoś opiernicze w zamian za opiernicz ;)

160 cm wzrostu 65 kg, od listopada zamieszkałam z moim i zgrublam 10 kg.. 

jestes moja bliźniaczka w drodze do tycia ;P

Może zwalmy winę na naszych? ?? Ja to mojemu co parę dni pokazuję moje zdjęcia z takich wakacji i mówię  ,,widzisz, widzisz co miałeś" ? Ale w sumie nie wiem jakiej odpowiedzi oczekuję haha

Jesteś znów na diecie czy dopiero się do tego przymierzasz?

O co chodzi z tymi facetami... ja odkąd na stałe zamieszkalam ze swoim, też kilogramy w górę... Czy to od gotowania? Czy wsparcie i rozgrzeszenie przy pozwoleniu sobie na jedzenie wszystkiego :( 

mohawks napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Ja chętnie kogoś opiernicze w zamian za opiernicz ;)

160 cm wzrostu 65 kg, od listopada zamieszkałam z moim i zgrublam 10 kg.. 

jestes moja bliźniaczka w drodze do tycia ;P

Może zwalmy winę na naszych? ?? Ja to mojemu co parę dni pokazuję moje zdjęcia z takich wakacji i mówię  ,,widzisz, widzisz co miałeś" ? Ale w sumie nie wiem jakiej odpowiedzi oczekuję haha

Jesteś znów na diecie czy dopiero się do tego przymierzasz?

O co chodzi z tymi facetami... ja odkąd na stałe zamieszkalam ze swoim, też kilogramy w górę... Czy to od gotowania? Czy wsparcie i rozgrzeszenie przy pozwoleniu sobie na jedzenie wszystkiego :( 

Mój jest szczupły i w dodatku w pracy ma dużo ruchu. Wieczorami może jeść bez ograniczeń i tak nie odbija się to na jego wadze. U mnie problem był zawsze taki, że w dzień jedzenie elegancko ale wieczorami po jego powrocie a to pizza a to czipsik a to piwko... Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale regularnie i przez wiele miesięcy to niestety zbiera się w biodrach 😉

Pasek wagi

mohawks napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Ja chętnie kogoś opiernicze w zamian za opiernicz ;)

160 cm wzrostu 65 kg, od listopada zamieszkałam z moim i zgrublam 10 kg.. 

jestes moja bliźniaczka w drodze do tycia ;P

Może zwalmy winę na naszych? ?? Ja to mojemu co parę dni pokazuję moje zdjęcia z takich wakacji i mówię  ,,widzisz, widzisz co miałeś" ? Ale w sumie nie wiem jakiej odpowiedzi oczekuję haha

Jesteś znów na diecie czy dopiero się do tego przymierzasz?

O co chodzi z tymi facetami... ja odkąd na stałe zamieszkalam ze swoim, też kilogramy w górę... Czy to od gotowania? Czy wsparcie i rozgrzeszenie przy pozwoleniu sobie na jedzenie wszystkiego :( 

Według mnie po prostu jesteśmy tak zakochane i szczęśliwe, że wpływa to na nasze postrzeganie siebie  :) Kiedy jesteś szczęśliwy to nie przejmujesz się drobiazgami jak większy brzuch czy pupa.  

Pasek wagi

wodymidaj napisał(a):

mohawks napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Ja chętnie kogoś opiernicze w zamian za opiernicz ;)

160 cm wzrostu 65 kg, od listopada zamieszkałam z moim i zgrublam 10 kg.. 

jestes moja bliźniaczka w drodze do tycia ;P

Może zwalmy winę na naszych? ?? Ja to mojemu co parę dni pokazuję moje zdjęcia z takich wakacji i mówię  ,,widzisz, widzisz co miałeś" ? Ale w sumie nie wiem jakiej odpowiedzi oczekuję haha

Jesteś znów na diecie czy dopiero się do tego przymierzasz?

O co chodzi z tymi facetami... ja odkąd na stałe zamieszkalam ze swoim, też kilogramy w górę... Czy to od gotowania? Czy wsparcie i rozgrzeszenie przy pozwoleniu sobie na jedzenie wszystkiego :( 

Mój jest szczupły i w dodatku w pracy ma dużo ruchu. Wieczorami może jeść bez ograniczeń i tak nie odbija się to na jego wadze. U mnie problem był zawsze taki, że w dzień jedzenie elegancko ale wieczorami po jego powrocie a to pizza a to czipsik a to piwko... Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale regularnie i przez wiele miesięcy to niestety zbiera się w biodrach ?

No jakbym widziala mojego! Może szczupły nie jest, ale ja przytyłam jedząc prawie to samo 15 kg a on nic!!! Czemuż to takie niesprawiedliwe 🙄

Pasek wagi

Moge tez dolaczyc? Ja co prawda w teoche innej sytuacji, ale grupa  wsparcia mi sie przyda. Ja w grudniu tego roku pol roku po drugim porodzie stanelam na wadze i 82 kg... Serio w zyciu tyle nie wazylam. Do teraz udalo mi sie schudnac 11 kg. Od 3 tygodni zrobilam przerwe w diecie. I stoje z waga w miejscu. Teraz chce zaczac znowu. Wiec grupa wsparcia mi sie przyda.


A co do mieszkania z facetem ja przed wazylam 61 kg. Jak zamieszkalismy dobilam do 70 pozniej 1 ciaza, 2 i 82 na liczniku. Cos z tym wspolnym mieszkaniem jest😊🤷‍♀️

fitloverrr napisał(a):

wodymidaj napisał(a):

mohawks napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Ja chętnie kogoś opiernicze w zamian za opiernicz ;)

160 cm wzrostu 65 kg, od listopada zamieszkałam z moim i zgrublam 10 kg.. 

jestes moja bliźniaczka w drodze do tycia ;P

Może zwalmy winę na naszych? ?? Ja to mojemu co parę dni pokazuję moje zdjęcia z takich wakacji i mówię  ,,widzisz, widzisz co miałeś" ? Ale w sumie nie wiem jakiej odpowiedzi oczekuję haha

Jesteś znów na diecie czy dopiero się do tego przymierzasz?

O co chodzi z tymi facetami... ja odkąd na stałe zamieszkalam ze swoim, też kilogramy w górę... Czy to od gotowania? Czy wsparcie i rozgrzeszenie przy pozwoleniu sobie na jedzenie wszystkiego :( 

Mój jest szczupły i w dodatku w pracy ma dużo ruchu. Wieczorami może jeść bez ograniczeń i tak nie odbija się to na jego wadze. U mnie problem był zawsze taki, że w dzień jedzenie elegancko ale wieczorami po jego powrocie a to pizza a to czipsik a to piwko... Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale regularnie i przez wiele miesięcy to niestety zbiera się w biodrach ?

No jakbym widziala mojego! Może szczupły nie jest, ale ja przytyłam jedząc prawie to samo 15 kg a on nic!!! Czemuż to takie niesprawiedliwe ?

Nie ma równouprawnienia na tym świecie 😉 najważniejsze że to już za nami. Kiedyś mi się wydawało, że waga w normie to oczywistość, że problemy z wagą dotyczą wszystkich ale nie mnie. Może taka "lekka" nauczka była potrzebna, żeby nie doprowadzić się do gorszego stanu... 🙃

Pasek wagi

Agniejeska napisał(a):

Moge tez dolaczyc? Ja co prawda w teoche innej sytuacji, ale grupa  wsparcia mi sie przyda. Ja w grudniu tego roku pol roku po drugim porodzie stanelam na wadze i 82 kg... Serio w zyciu tyle nie wazylam. Do teraz udalo mi sie schudnac 11 kg. Od 3 tygodni zrobilam przerwe w diecie. I stoje z waga w miejscu. Teraz chce zaczac znowu. Wiec grupa wsparcia mi sie przyda.

A co do mieszkania z facetem ja przed wazylam 61 kg. Jak zamieszkalismy dobilam do 70 pozniej 1 ciaza, 2 i 82 na liczniku. Cos z tym wspolnym mieszkaniem jest?????

Pewnie! Kopniemy Cię 😜❤ 

Gratulacje z tymi 11ma kilogramami!!! Nie przestawaj w takim razie!!! 

Był jakiś konkretny powód dla którego przerwałaś dietę?

Pasek wagi

wodymidaj napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

wodymidaj napisał(a):

mohawks napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Ja chętnie kogoś opiernicze w zamian za opiernicz ;)

160 cm wzrostu 65 kg, od listopada zamieszkałam z moim i zgrublam 10 kg.. 

jestes moja bliźniaczka w drodze do tycia ;P

Może zwalmy winę na naszych? ?? Ja to mojemu co parę dni pokazuję moje zdjęcia z takich wakacji i mówię  ,,widzisz, widzisz co miałeś" ? Ale w sumie nie wiem jakiej odpowiedzi oczekuję haha

Jesteś znów na diecie czy dopiero się do tego przymierzasz?

O co chodzi z tymi facetami... ja odkąd na stałe zamieszkalam ze swoim, też kilogramy w górę... Czy to od gotowania? Czy wsparcie i rozgrzeszenie przy pozwoleniu sobie na jedzenie wszystkiego :( 

Mój jest szczupły i w dodatku w pracy ma dużo ruchu. Wieczorami może jeść bez ograniczeń i tak nie odbija się to na jego wadze. U mnie problem był zawsze taki, że w dzień jedzenie elegancko ale wieczorami po jego powrocie a to pizza a to czipsik a to piwko... Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale regularnie i przez wiele miesięcy to niestety zbiera się w biodrach ?

No jakbym widziala mojego! Może szczupły nie jest, ale ja przytyłam jedząc prawie to samo 15 kg a on nic!!! Czemuż to takie niesprawiedliwe ?

Nie ma równouprawnienia na tym świecie ? najważniejsze że to już za nami. Kiedyś mi się wydawało, że waga w normie to oczywistość, że problemy z wagą dotyczą wszystkich ale nie mnie. Może taka "lekka" nauczka była potrzebna, żeby nie doprowadzić się do gorszego stanu... ?

Wlasnie. Nauczka, żeby nie doprowadzić sie do gorszego stanu. Myślę czasami czy te osoby ważące około 150kg nie miały tej czerwonej lampki? 

Oczywiście nie chce się naśmiewać czy obrażać. Po prostu mowie ze swojego punktu widzenia. Ja ważąc około 68 kg juz mam ten alarm w glowie... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.