- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 maja 2020, 08:18
Co Waszym zdaniem jest największym przeciwnością do pokonania w procesie odchudzania? Z czy u Was jest największy problem?
29 maja 2020, 15:44
Lenistwo, brak motywacji do ruchu
29 maja 2020, 16:27
No cóż... Milosc do jedzenia. Kocham żreć. Gotowanie i pieczenie to jest moje najwieksze hobby i choćbym nie wiem jak sie starala, to dania fit pomimo tego ze są smaczne, nie wychodzą tak dobre jak te które już fit nie są - przynajmniej dla mnie.
Aktywność fizyczna tez lezy, bo jedyne co mi sprawia radość to lazenie po górach, do innych ćwiczeń zawsze sie musze zmuszać.
30 maja 2020, 00:54
U mnie tylko niecierpliwość :) poprostu trzeba to przetrwać i nie ważyć się co chwilę
30 maja 2020, 07:09
piwo.niesttey na jedym sie nie konczy zaraz jestem glodna,strasznie mi wszystko ww brzuch idzie
6 czerwca 2020, 17:52
dla mnie brak regularnosci , grzeszki , jeden... drugi a potem cała lawina i kolejne zapewnienia ze to " od poniedziałku" zaczne ;/
12 września 2020, 13:36
Kocham slodycze.Kiedy wracam z PL do domu to w moim bagazu sa ich kilogramy i zajadam je kazdego dnia.Nie potrafie sobie odmowic,czekolady nie lubie ale zwykle tofiki. Potem sie glodze zeby waga wrocila do normy.Najwiecej wazylam 60kg i od tej pory kontroluje,wiec trzymam wage 57-58 .
Jak odzwyczaic sie od slodyczy,skoro to jest nalog ? Jak ich nie mam chodze zla,nieprzyjemna i arogancka.Pewnie ktos mi powie ze nie chce sie od nich odzwyczaic i to jest prawda,tu jest pies pogrzebany.Marze sobie zeby wazyc 52 kg ale to sa marzeniabo nic nie robie w tym kierunku.
29 grudnia 2020, 18:45
Co Waszym zdaniem jest największym przeciwnością do pokonania w procesie odchudzania? Z czy u Was jest największy problem?
problemem są stare nawyki, czekolady mogłabym jeść i jeść, to samo dzieje się z piwem. Problem jest w złym doborze zdrowego jedzenia- na kasze nie mogę już powoli patrzeć. I efekty jojo- mam za sobą chyba już 4