- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 maja 2020, 20:53
Jestem na deficycie kcal od mca a waga i cm ani drgną !!!
Waga: 55,6
163cm
wielki brzuch
3 lata temu cc
jak waga się zatrzymała po porodzie tak stoi
Przed ciażą 51,5 w ciaży 62
Marzy mi się 53 ale nic nie drgnie
w talii miałam 73 teraz 79 ;/
Jak sobie radzić?
Edytowany przez Anuusia007 26 maja 2020, 21:00
26 maja 2020, 21:52
Dokładnie, jaki deficyt i jakie cpm?
I jaka aktywność
Edytowany przez 26 maja 2020, 21:55
26 maja 2020, 22:10
Jem ok. 1540 kcal
aktywność - spacery, obowiązki codzienne, praca zawodowa - siedząco chodząca nie fizyczna
Jedzenie ważę, ale mam problem z trzymaniem się w widełkach. Węglowodany zawsze wyrabiam natomiast tłuszcze i białko juz tylko w granicach 70 - 80%
Najmniej tłuszcze
Edytowany przez Anuusia007 26 maja 2020, 22:14
26 maja 2020, 22:26
Co to za deficyt raptem niby 200 kcal dziennie. Policz sobie razy 30 dni to nawet nie daje 1 kg , bo 1 kg to ok. 7 tys kcal .
Tym sposobem kilka mies będziesz bujać się z tymi 2-3 kg .
26 maja 2020, 22:29
Ja bym weszła na minimum te 1600. Jeśli nie chudniesz dalej polecam przejrzeć też miskę. Czasem trzeba trochę pokombinować, żeby waga ruszyła. Polecam jesc jak najwięcej bardzo nisko przetworzonych produktów, organizm wydatkuje zdecydowanie więcej energii na przyswojenie właśnie takich produktów. Przy założeniu 1600kcal i jednych posiłków niskoprzetoworzonych i drugich wysoko różnica efekcie termicznym pożywienia może wynosić aż 200 kcal. To naprawdę dużo. Po za tym jedz więcej białka, wyrabiaj jego limit ok 1,5g/kg, węglowodany nie muszą być "pod kreskę" ;) Większa ilość białka pomaga w redukcji. Nie wiem ile chodzisz, ale dobrze by było chodzić duzo, jeśli nie chcesz ćwiczyć. Jeśli zaczniesz robić jakieś kardio, polecam nie jeść przed treningiem posiłków wysokoweglowodanowych (co nie oznacza nie jeść wcale), tym bardziej tych z wysokim IG nawet jeśli jest to zdrowy banan ;)
Edit. Założyłam, że codziennych obowiązków masz sporo, ale w sumie różnie bywa. Możesz dalej pociągnąć jeszcze z tym 1540, ale niżej nie schodz. Jeżeli nie spadnie waga konieczna będzie aktywność fizyczna
Edytowany przez 26 maja 2020, 22:32
26 maja 2020, 22:35
Z ćwiczeniami jestem ograniczona bo mam problemy z kręgosłupem więc tylko delikatnie.
to co mam jeść 1300 kcal? Przecież to idzie oszaleć.
przy dawce 1540 chodzę głodna a co dopiero przy 1300 :D
kiedyś bawiłam się w 1200 kcal ale to były stare czasy.
Tak więcej białka koniecznie. u mnie problem jest z brzuchem. Mówią, że brzuch robi się w kuchni :D
czyli trzeba dietkę . Ale nigdy nie miałam ładnego brzucha, zawsze 2 oponki. Pomimo wagi 51 kg ;/
26 maja 2020, 22:46
Z ćwiczeniami jestem ograniczona bo mam problemy z kręgosłupem więc tylko delikatnie.to co mam jeść 1300 kcal? Przecież to idzie oszaleć. przy dawce 1540 chodzę głodna a co dopiero przy 1300 :Dkiedyś bawiłam się w 1200 kcal ale to były stare czasy.Tak więcej białka koniecznie. u mnie problem jest z brzuchem. Mówią, że brzuch robi się w kuchni :Dczyli trzeba dietkę . Ale nigdy nie miałam ładnego brzucha, zawsze 2 oponki. Pomimo wagi 51 kg ;/
Nie baw się w tak niskokaloryczne diety, zaszkodzisz tylko sobie. Zakłócenia pulsacji hormonu luteinizującego u babeczek zachodzą już przy poniżej 30kcal na kg suchej masy. A to ważny hormon u babeczek, teraz może będzie wszystko ok, ale inwestuj też w przyszłość. ;) nie chciałabyś osteoporozy w zbyt młodym wieku, zaawansowana osteoporoza to straszna choroba ;) A jesteś pod opieką fizjoterapeuty? Wiesz co możesz ćwiczyć, jaka aktywności wykonywać? Jak poważny jest Twój stan?
27 maja 2020, 00:55
Nie wiem czy od 2kg brzuch o którym piszesz -wielki-zniknie....zwł że wydawało by się że masz dobrą wagę i powinnaś być szczupła.. Tu trzeba by chyba ćwiczeń..Jakąś aktywność chyba możesz mieć, skoro coś w domu robisz i zajmujesz się dzieckiem? A przy problemach z kręgosłupem ćwiczenia są tez ważne, żeby trzymały go jakieś mięśnie. Skonsultowała bym się z fizjoterapeutą i lekarzem(jeśli nie miałaś dotąd rehabilitacji z ćwiczeniami, żeby wiedzieć jakie i w jaki sposób możesz wykonywać.) Ja miałam silnie popękany kręgosłup, a mimo to po "uruchomieniu" mnie-miałam po 2 godziny dziennie ćwiczeń usprawniających..na pewno i ty jakieś możesz wykonywać jeśli nie jesteś unieruchomiona na wózku.