- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lutego 2019, 17:03
Hej !
swoja przygode z odchudzaniem zaczynam po raz trzeci... zawsze bylam szczupla osoba przy wzroscie 159 wazylam okolo 48-50kg, dodatkowo jedzenie bylo dla mnie rzecza naturalna tzn. kiedy bylam glodna to jadlam az sie najadlam i tyle i nawet na ten temat za bardzo nie rozmyslalam... ale od okolo 5 lat moj metabolizm jakby zwolnil i zaczelam tyc w zastraszajacym tempie. poniewaz jestem niska kazdy kilogram na plusie od razu widac a najgorsze jest to ze wszystko idzie mi w brzuch i twarz ;/
dwa lata temu bralam slub wiec postanowilam ze zaczne sie odchudzac po raz pierwszy. wykupilam diete z vitalii nie majac w ogole pojecia o odchudzaniu, jak tylko zobaczylam ze moge chudnac do 1kg na tydzien to nie zastanawiajac sie ustawilam 1100kcal i jakos poszlo, chodzilam glodna,zla ale udalo mi sie schudnac z 57 do okolo 52- niestety nie zdarzylam zrobic utrwalania i po slubie zaraz podroz i wszystko wrocilo...
drugie podejscie mialam rok temu na wakacje, zaczelam troche cwiczyc, jadlam 1300kcal ale to wciaz bylo ponizej mojego PPM i po chwili moj organizm przestal reagowac na diete, ciagle chodzilam glodna no i poddalam sie po raz kolejny.
tym razem- mam nadzieje ze juz po raz ostatni- zaczelam czytac, dowiadywac sie, no i postanowilam ze zawalcze po raz kolejny. Jem 1600kcal,moja CPM to 1900.
Jednak moim nawiekszym problemem sa ciagle wzdecia, moj brzuch rano kiedy wstaje jest dosyc plaski ale wystarczy ze zjem cokolwiek i w sekunde moj brzuch wyglada jak balon, w ciagu dnia staram sie pic bardzo duzo wody (okolo 2l), rano kawe bez mleka i bez cukru, ograniczylam rowniez spozywanie warzyw straczkowych jednak to nic nie daje. Normalnie puchne w oczach... trzymam sie przepisow z diety jednak po kazdym posilku robie sie co raz wieksza.. robilam badania ogolne, na hormony, tarczyce i wyniki mam bardzo dobre. nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak ? Kiedy rano wychodze do pracy to ubrania mam normalnie dopasowane jednak kiedy juz z niej wracam wszystko mi sie "wylewa", pomimo ze nie waze przeciez strasznie duzo to twarz wyglada jakbym miala conajmniej 20kg wiecej niz mam :( jestem zalamana... nie wiem co mam zrobic..... przez te wzdecia ciagle czuje sie ogromna i nie widze zadnych postepow w diecie :(
czy ktoras z was miala podobne doswiadczenie ?
Edytowany przez 13 lutego 2019, 17:25
14 lutego 2019, 15:20
pomidory wlasnie tak ostatnio probowalam sparzac ale niestety nic to niedaje, co ciekawe takiego problemu nie mam latem wiec wydaje mi sie ze to jakas chemia ktora jest w tych pomidorach szklarniowych moze mi szkodzic.... w takim razie zaraz dzwonie do GP i proboje sie zapisac. a jakie to sa testy ? z krwi ?czy nakluwanie naskorka ?
14 lutego 2019, 16:05
ja oddawalam próbkę krwi . takie testy nie są też na 100% wiarygodne aczkolwiek dadzą ci jakiś pogląd . mnie wyszły negatywne a i tak ograniczam (przynajmniej na razie) gluten. można mieć też nie tolerancję i to już najlepiej się bada metoda prób i błędów. ale tak jak pisałam, lepiej pojedynczo