Temat: Motywacja

....No właśnie Skąd ja bierzecie ? Ja nie mogę się zmotywować Lustro też nie działa  Zawsze mówię jutro A później jest tak że wracam z pracy i nic mi sie już nie chce

Największa motywacja od wczoraj - wejście na wagę i zawał po zobaczonym wyniku.

Pasek wagi

A ja zapytam przewrotnie - jak sobie wybaczasz, że nic nie robisz? Bo ja dzisiaj dostałam okropnej migreny i nie mogłam pójść na mój kochany pole fitness, miałam próbować nowych póz, a siedzę z bolącym łbem i poczuciem, że marnuję młodość, bo starość przychodzi szybko i wtedy nie będę pewnie taka sprawna to się nasiedzę ;) 

moje foty z wakacji z waga 5 kilo mniejsza. generalnie moje foty miesiac temu i wczesniej. wyzszej wagi niz mam w tej chwili, w zyciu nie mialam.:|

a inni mnie nie motywuja, bo kazdy z nas ma inna sylwetke, proporcje, wzrost. ja mialam idealne cialo wazac 5 kilo mniej i do tego daze.

duuubel.

Nie czekam na natchnienie, tylko robię, co miałam robić.

choroba. na tę chwilę to jedyna rzecz, która jest w stanie mnie zmotywować.

Nickt napisał(a):

choroba. na tę chwilę to jedyna rzecz, która jest w stanie mnie zmotywować.

choroba ? 

Nie zastanawiaj się tak dużo :) Motywacja czasem jest czasem nie ma, a nawyki zostaną. Moze pomoże ci też zmiana muszę na moge, bo to twój wybór, ale jak zaczniesz dzisiaj a nie jutro to będziesz krok bliżej do sukcesu. Warto ? 

Ja znalazlam w chipsach :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.