- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2018, 21:40
Witam jestem Ania mam 45lat i 83kilo wagi. 6lat temu przeszlam pierwsza moja dietę była to dieta gacy. Po roku z wagi 60 kilo po schudnieciu i wyjściu przybrałam do 70kilo i tu zaczęłam moja walkę o zabicie wagi. Zapisalam się na dział Ladies na SFD mialam tam dietę od moderator ki 1500 kal i bardzo niskie wegle. Niestety 3 moja ciąża była cukrzyca z insulina po porodzie mialam gwałtowne spadki cukru po posiłkach a w dzień cukier byl stałe podniesiony. Systematycznie robię wszystkie badania. I tu problem 3 razy siłownia trening siłowy do tego 2 razy w tyg zumba i pilates na dodatek jestem ogrodnikiem i mam bardzo ciezką pracę. Mam problem nie chudne na żadnej diecie, jestem bardzo aktywna i waga systematycznie szła w górę. W ubiegłym roku trenerka rozpisala mi dietę na 1800kal i ćwiczenia 2 razy turbo spalanie coś w stylu crosfit oraz zajęcia z rowerami i do tego 2 razy zumba oraz ciężka praca i z wagi 73 kilo poszło przez 4 miesiące 10 kilo i byłam na diecie. Teraz od 2 tyg jem 2150 kal ale waga idzie w górę. Z aktywności zostało mi aby zumba 2 razy i ciężka praca fizyczna. Powiedzcie mi że to jest dobra droga, bo nie mogę schudnac i kazdy następny kilogram jest nie do zagubienia. Dodam że już nie ćwiczę poszły mi barki kolana i ścięgna Achillesa. Dodam że nie pije słodkich napoi, nie ppdkadam, posiłki zWsze staram się komponować by było białko wegle i tłuszcz ale do wegli i tłuszczy mnie ciągnie ale na słowo dieta mam odruch wymioty nie mogę już ryżu i kasz z chudą kura, jem to ns co mam ochotę w wersji razowej i posiłkami wpisywanymi do kalkulatora dietetycznego
25 października 2018, 10:05
a jeszcze się zapytam ile jecie na diecie i przy jakiej aktywności że wam waga spada .Żadna trenerka ani dietetyk mi nie odpowiedzieli na to .A czytam różnego rodzaju fora i tam dziewczyny piszą jest taka mega objedzona i chce schudnąć jeszcze a jak wylicza ile je to wyskakuje często 1000 kalorii
25 października 2018, 10:08
tak w szkole sredniej moja waga była 63 kilo i byłam zgrabna .Nie miałam zbyt dużo tłuszczu i dość duży biust.Ale w tamtych czasach nie było kultu odchudzania i tylko nieliczne osoby były bardzo chude ,często z biedy czy genetycznie czy bardzo tłuste na nasza dużo szkołe było otyłych dzieci tylko 3 na wszystkie 8 klas .Reszta była normalna .Dodam że chciał bym ważyć 65 kilo .Ale to pewnie nie realne od wielu lat nie miałam takiej wagi .
Edytowany przez aniulka42 25 października 2018, 10:09
25 października 2018, 10:44
tak w szkole sredniej moja waga była 63 kilo i byłam zgrabna .Nie miałam zbyt dużo tłuszczu i dość duży biust.Ale w tamtych czasach nie było kultu odchudzania i tylko nieliczne osoby były bardzo chude ,często z biedy czy genetycznie czy bardzo tłuste na nasza dużo szkołe było otyłych dzieci tylko 3 na wszystkie 8 klas .Reszta była normalna .Dodam że chciał bym ważyć 65 kilo .Ale to pewnie nie realne od wielu lat nie miałam takiej wagi .
Dobra dla mnie koniec tematu. Jak waga 63 kg na 155 cm to jest dobra waga, a Ty byłaś zgrabna. Tak pewnie Twój biust był tak duży, że ważył z 15 kg, albo miałaś 15 kg dodatkowych mięśni, a nie tłuszczu .....
Nie dziw się, że masz problemy z wagą do dzisiaj. Byłaś po prostu grubą nastolatką i to ma teraz swoje konsekwencje. Wcale nie jest tak łatwo kobiecie w średnim wieku schudnąć jeśli całe życie była gruba.
Sorry ale moje koleżanki z klasy mające ponad 160 cm nawet nie ważyły 60 kg tylko ok 50-55 i żadna się nie odchudzała ja ważyłam 45 kg i byłam normalna nie chuda na takim wzroście także przestań już p.... głupoty.
Moja mama wiek 55 lat 160 cm i waga 55 kg a jako nastolatka ważyła 48-50 kg.
Nie dziwię się, że tyjesz , bo może skoro jesteś tak odrealniona w kwestii wagi to może rzeczywiście nie potrafisz ocenić ile jesz , bo wydaje Ci się, ze 2 tyś kcal , a to może i jest z 3 tyś.
Ręce mi opadły, pozdrawiam
Edytowany przez Marisca 25 października 2018, 10:45
25 października 2018, 11:37
Pewnie coś w tym jest ze jedni dobrze się czują z waga 45 kilo a inni z 65 kilo. Przykre twoje słowa i dlatego właśnie dlategobte wszystkie diety bo każdy twierdzi że się zre za dużo i leży przed kanapą. Ja nigdy nie będą Tobą ani odwrotnie. Każdy jest indywidualny i nie porównuję się człowieka do człowieka. Pozdrawiam
PS w latach 80 na wsiach nie byliśmy ważeni w domu też. Jedyna moja waga to 63 albo 53 wiem że ktoś mi mowil że mam za dużo 3 kilo. Ale i kiedyś były inne normy.
Edytowany przez aniulka42 25 października 2018, 11:44
25 października 2018, 11:56
Powiem tak sprawa jest oczywista ujemny bilans kalorii = spadek wagi.Nawet jedząc zdrowe posiłki i o niskim IG można przytyć lub nie móc schudnąć .Tak jak pisałam
a)mam 50 lat
b)pracuje fizycznie ale sporadycznie i jak pilnuje wtedy diety potrafię schudnąć nawet kg tygodniowo.
c)Jak siedze na kanapie a bilans mam poniżej cpm to chudne np.0,5 kg/mc
d)gdybym jadła 1800 kcal i pracowała tak jak twierdzisz doprowadziłabym się do skrajnego wychudzenia
25 października 2018, 12:41
Czesc Aniu,
przepraszam, jak widzisz w Twoim pierwszym poscie sie nieco pogubilam :D
Troszke balaganu masz z liczeniem zapotrzebowania. Generalnie swego czasu bardzo na czasie byly prace w ogrodzie jako idealny sposob na zgrabna sylwetke, zas liczby ktore wtedy sugerowano byly... coz... powiedzmy ze nie uwzglednialy wieku, plci ani wagi podstawowej :) Przede wszystkim jednak wyliczala godzine entuzjastycznej pracy w dosc szybkim tempie.
Wiadomo ze pracujac 10 h dziennie i majac doswiadczenie w zawodzie, nieco inaczej rozkladasz sobie plan zajec, utrzymujac prace serca i oddech na innym poziomie niz gdybys chciala sie z tym uwinac w ciagu godziny. Wkleje ci ponizej chart ile spala sie wazac 83 kg przy roznorakich czynnosciach wykonywanych w czasie prac ogrodowych - sama mozesz zobaczyc jak roznorodnie sie to rozklada, pomimo to ona tez nie uwzglednia wieku czy plci :D Przyjmuje sie ze 10 h roznorodnych prac ogrodowych jako pracy fizycznej pozwala na usrednione spalanie okolo 2600 kcal/dzien. Z tym ze tego nie dodajesz do twojego zapotrzebowania podstawowego - ono jest juz wpliczone w ten czas a jest to najczesciej popelniany blad popelniany przez osoby aktywne. Z tych uproszczonych danych wynikaloby ze twoje dzienne zapotrzebowanie to okolo 3400 kcal, dieta redukcyjna w tym momencie powinna zawierac minimum 2550 kcal. Prosze nie skacz z radosci i czytaj dalej :) To nie uwzglednia tego ze jestes kobieta, ani twojego wieku :) Zakladajac ze pracujesz bardzo ciezko fizycznie, Twoje dzienne zapotrzebowanie na kcal powinno byc w okolicy 2600 kcal.
Druga kwestia jest jaki masz organizm, jak jestes zbudowana i jakie diety przeszlas. Kazdy z nas ma inny rozklad miesni - krotkich i dlugich, fast twitching/long twitching, oraz mamy genetycznie zakodowane mozliwosci siegania do nich po energie. W zwiazku z czym latwiej przychodza nam inne rodzaje treningu. Twoje doswiadczenia z trenerem sugeruja ze latwiej przychodza ci treningi silowe niz treningi kondycyjne. Objawy ktore opisalas sa typowe dla mocnego przetrenowania przy braku kondycji. Da sie tez przetrenowac zawodowego atlete treningami kondycyjnymi (hokeistom np czasami karze sie biegac poki nie beda wymiotowac ze zmeczenia). Mozna pracowac ciezko, miec sile w miesniach, bez problemu zrobic plank przez 2 min ale np 2 min skakanki juz dalyby w kosc. Roznica jest w tempie - tempo wykonywania cwiczen wplywa na twoj oddech i prace serca, a co za tym idzie ilosc tlenu i spalanie energii. Diety glodowkowe siegaja po zapasy energii zarowno z tluszczy jak i z tkanki miesniowej, wiec posialas troche zniszczen, spowolnilas metabolizm i coz... sama widzisz konsekwencje. Dieta 1800 kcal spowodowala regularny przyrost przez okres 4 miesiecy, a wiec bylas wtedy na dodatnim bilansie energetycznym. Dieta 1500 kcal zalecona od dietetyka przynosila spadek 3 kg w ciagu 2 miesiecy, czyli dziennie robilas deficyt okolo 350 kcal (co daje dzienne zapotrzebowanie na poziomie 1850 kcal/dzien. Rozumiem ze generalnie wtedy inaczej wazylas i mialas inna aktywnosc? Bo te liczby stoja ze soba w sprzecznosci i sugeruja ze masz bardzo spowolniony metabolizm badz niewlasciwie okreslasz swoja aktywnosc (czeste przerwy, wolne tempo, rotacje miedzy zajeciami).
Aktualnie twoje zapotrzebowanie na kcal w stanie spoczynku to troszke ponad 1400 kcal - ponizej tego nie wolno ci zejsc. Pozostaje ci obserwowac Twoj organizm. Z opisu wykonujesz bardzo ciezka prace fizyczna, wiec te 2150 powinno ci umozliwic chudniecie okolo 0.5 kg na tydzien. Nadal bezpieczne byloby zejscie do 1700 kcal/dzien wiec razem one wyznaczaja ramy kcal przy diecie redukcyjnej dla bardzo aktywnej osoby z duzym zapotrzebowaniem energetycznym - na twoje wplywa kompozycja ciala i przeszle diety wiec to ramki oceniane indywidualnie. Teraz musisz obserwowac jak reagujesz.
Doradzalabym abys poprosila swojego lekarza o skierowanie do poradni metabolicznej. A w miedzyczasie mozesz zachowac te 2150 przez kolejne 2 tygodnie i zobaczyc czy wzrost na wadze sie utrzymuje. W najgorszym wypadku przytyjesz minimalnie ale na metabolizm wcale to zle nie wplynie, ani tez i na Twoja psychike. Do diety musisz sie przekonac i musi Ci ona odpowiadac. Lekarzowi zas te informacje tez pomoga. Jezeli waga ruszy w dol to ok, jak nie to obetnij 150 kcal na kolejne 2 tyg. I obserwuj. Moze byc ze spadki wagi bedziesz miala dopiero w okolicy 1700 kcal przy zachowaniu zdrowej diety. To miesci sie w ramkach dla odoby ciezko pracujacej fizycznie a i poprzednie doswiadczenia tez raczej ten kierunek sugeruja. Powinnas przyjmowac przynajmniej te 70 g bialka w posilkach na dzien, jesc bardzo duzo warzyw. Sprobuj jak reagujesz np na jajka z fasola (240 g cebulki duszonej na lyzce oliwy, dodajesz 300 g fasoli z puszki, dodajesz dwa jaja - calosc to 500 kcal, zrobienie zajmuje jakies 10 min). Czy po tym szybko zrobisz sie glodna? No i liczac kcal uwzgledniaj wszystko co uzywasz jak i zwracaj uwage na makra. Pij duzo wody - czasami osoby myla glod z pragnieniem :)
Pozdrawiam
D
Edytowany przez Deadrethh 25 października 2018, 13:38
25 października 2018, 13:28
witaj czy mogę się jeszcze podpytać i upewnić co do niektórych spraw ?
po pierwsze lekarz nie da mi skierowania do poradni metabolicznej ale zalecił głodówki.Nawet nie chce mi dać skierowania na rehabilitacje nóg ale o inna sprawa.
Po drugie nie wiem czy rozumiesz dobrze moją prace więc stoisz na polu z gracką chwast jest duży i masz 2 osoby do pomocy ale jako szefowa musze pracować lepiej i szybciej by było morale w pracy ,9 godzin ciężkiej pracy w jednolitym tempie ,to samo ze znoszeniem owoców z pola od 6 rano do 16 zbierał koszyczki z truskawką czy malina każdy waży 3 kilo biore na raz 4 i ide tak jakies 100 metrów ,dziennie z takim obciążeniem robię ponad 25 tys kroków.Potem chłodnia wyladowanie na rampe dom obowiązki i dopiero spanie
Czemu tak pisze bo na wszystkich forach na których pisałam o moim problemie biora mnie za obżarciucha który je po kryjomu i udaje że ćwiczy.Wiele osób które widzi moją prace twierdzi że powinnam być sucha .Nie wiem czemu tak jest ale nie chudnę na 1000 kalorii ale i znacząco nie przybieram na 1800 czyna 2000 tys ale wyjątkiem jest ubiegły rok gdzie wprowadziłam zamiast siłowni turbospalanie i rowery.Wcześniej waga mi się wahała tak do 3 kilo w różne strony .Nie zmusze się do diety od dietetyka bo byłam u kilku i co usłyszałam dieta bez glutenowa ,dieta jogurtowa 6 razy dziennie jogurt i owoce .Zalezy mi na tym by ktoś pomógł mi zrozumieć moją aktywnośc i jak wyliczyć zapotrzebowanie .moje posiłku i produkty sa na potreningu.pl ale dawno nie wpisywałam tam .Główne moje posiłki to sniadanie jaja 2 lub 3 zależy czy to jajecznicz czy omlet czy na twardo ,2 posiłek tez warzywa mieso i pieczywo lub zupa ,obiad tez mieso jak nie chce kaszy to ziemniaki czy bez kolacja to sałatki czy pasty .Tak jem cały czas w każdym posiłku staram się by było btw wpisuje do kalkulatora
I ostatnia sprawa przeczytałam artykuł że jeśli ktoś ma ciągły deficyt to tez może tyc z powietrza bo organizm odkłada wszystko i właśnie tym się zasugerowałam.
25 października 2018, 14:12
Waga to nie wszystko - znam wielu zawodowych sportowcow ktorych BMI wskazuje na otylosc a maja okolo 4% tkanki tluszczowej :)
Od BMI sie odchodzi, nie rozumiem skad tutaj jest takie parcie na porownywanie kg... :) Wazna jest rowniez, a moze przede wszystkim, kompozycja ciala. Przyklad:
Kolega ma metr 170 cm, wazy 95 kg (wyglada na mniej niz 60 kg) i ma... 4% tkanki tluszczowej - jest profesjonalnym atleta i maratonista.
Posilki powinny byc... sycace, solidne i przede wszystkim bogate w... weglowodany :) To zasadnicza roznica miedzy zwyklymi dietami a dietami dla osob bardzo aktywnych fizycznie przez dlugi czas, i to regularnie - potrzebujesz latwo dostepnego zrodla energii by utrzymac poziom cukru we krwi i by pozwalac na uzupelnienie zapasow glycogenu. Zbyt malo weglowodanow skutkuje uczuciem glodu, rozdraznienia, uczuciu oslabienia. Brzmi znajomo? Generalnie powoduje to nadmierny spadek cukru we krwi. Organizm siega po tluszcze zmagazynowane w twoim ciele ale jest to proces dosc powolny i weglowodany wspoluczestnicza w metabolizmie tluszczy. Tak wiec jezeli dostarczasz ich zbyt malo, oslabiasz funkcjonowanie swojego metabolizmu i spowalniasz spalanie tkanki tluszczowej. Dla odmiany proteiny sa slabym zrodlem energii wiec organizm niechetnie po nie siega, za to sa fantastycznym budulcem stad gdy sa dostarczane w wysokiej ilosci to organizm najpierw magazynuje je nawet przy deficycie kalorycznym.
Kcal to nie wszystko, wlasciwie dobrane makra do twojej aktywnosci pomoga ci to opanowac dostarczajac systematycznie wieksze ilosci ATP/CP. Byc moze wtedy bedziesz mogla podwyzszyc poziom kcal. Do diety powinnas miec wlaczone jego dobre zrodla np. orzechy, banany, fasole biala, groch, soczewice, ciecierzyce, sliwki suszone, oczywiscie ryz, ziemniaki, buraki ktore juz u ciebie w diecie sa, makarony i kasze etc. Wiecej tych posilkow a moze mniejsze.
PS. Piszesz ze nie tyjesz zbytnio przy diecie 1800 kcal czy nawet 2000, a nie chudniesz przy 1000 kcal... A wczesniej ze na 1800 w ciagu 4 miesiecy przytylas 10 kg. To nie jest nieznaczny przyrost wagi... Dlatego naprawde trudno jest ocenic Twoje dzienne zapotrzebowanie na kcal. Te 2150 wydaja sie dobrym punktem wyjscia przy diecie redukcyjnej pod warunkiem ze balans makr masz odpowiedni. Jak chcesz odpoczac od diety i popracowac nad metabolizmem na tzn maintance to przy bardzo wysokiej aktywnosci fizycznej i uprawiajac sporty poziom kcal bylby okreslany miedzy 2400 a 2800 kcal / dzien dla zachowania wagi.
Pozdrawiam
D
Edytowany przez Deadrethh 25 października 2018, 14:33
25 października 2018, 14:36
No sorry ale jak masz ujemny bilans to nic nie odłoży.Albo się oszukujesz albo popełniasz jakiś błąd.Jak durze są te porcje miesa,ziemniaków itp.
porcja w sumie niewielka,a np. 3 jajka + trochę majonesu+kromka chleba z masłem i np. kawałeczek sera i już masz spokojnie 700 kcal tak 4 razy dziennie i już 2800 na liczniku.A jeśli masz mało czsu i kupujesz gotowe dania to wszystko jasne.Z głodu jeszcze nikt nie utył.A co robisz w zimie bo rozumiem ze nie hakasz grządek.
25 października 2018, 14:42
Waga to nie wszystko - znam wielu zawodowych sportowcow ktorych BMI wskazuje na otylosc a maja okolo 4% tkanki tluszczowej :) Od BMI sie odchodzi, nie rozumiem skad tutaj jest takie parcie na porownywanie kg... :) Wazna jest rowniez, a moze przede wszystkim, kompozycja ciala. Przyklad:Kolega ma metr 170 cm, wazy 95 kg (wyglada na mniej niz 60 kg) i ma... 4% tkanki tluszczowej - jest profesjonalnym atleta i maratonista. Posilki powinny byc... sycace, solidne i przede wszystkim bogate w... weglowodany :) To zasadnicza roznica miedzy zwyklymi dietami a dietami dla osob bardzo aktywnych fizycznie przez dlugi czas, i to regularnie - potrzebujesz latwo dostepnego zrodla energii by utrzymac poziom cukru we krwi i by pozwalac na uzupelnienie zapasow glycogenu. Zbyt malo weglowodanow skutkuje uczuciem glodu, rozdraznienia, uczuciu oslabienia. Brzmi znajomo? Generalnie powoduje to nadmierny spadek cukru we krwi. Organizm siega po tluszcze zmagazynowane w twoim ciele ale jest to proces dosc powolny i weglowodany wspoluczestnicza w metabolizmie tluszczy. Tak wiec jezeli dostarczasz ich zbyt malo, oslabiasz funkcjonowanie swojego metabolizmu i spowalniasz spalanie tkanki tluszczowej. Dla odmiany proteiny sa slabym zrodlem energii wiec organizm niechetnie po nie siega, za to sa fantastycznym budulcem stad gdy sa dostarczane w wysokiej ilosci to organizm najpierw magazynuje je nawet przy deficycie kalorycznym.Kcal to nie wszystko, wlasciwie dobrane makra do twojej aktywnosci pomoga ci to opanowac dostarczajac systematycznie wieksze ilosci ATP/CP. Byc moze wtedy bedziesz mogla podwyzszyc poziom kcal. Do diety powinnas miec wlaczone jego dobre zrodla np. orzechy, banany, fasole biala, groch, soczewice, ciecierzyce, sliwki suszone, oczywiscie ryz, ziemniaki, buraki ktore juz u ciebie w diecie sa, makarony i kasze etc. Wiecej tych posilkow a moze mniejsze.PS. Piszesz ze nie tyjesz zbytnio przy diecie 1800 kcal czy nawet 2000, a nie chudniesz przy 1000 kcal... A wczesniej ze na 1800 w ciagu 4 miesiecy przytylas 10 kg. To nie jest nieznaczny przyrost wagi... Dlatego naprawde trudno jest ocenic Twoje dzienne zapotrzebowanie na kcal. Te 2150 wydaja sie dobrym punktem wyjscia przy diecie redukcyjnej pod warunkiem ze balans makr masz odpowiedni. Jak chcesz odpoczac od diety i popracowac nad metabolizmem na tzn maintance to przy bardzo wysokiej aktywnosci fizycznej i uprawiajac sporty poziom kcal bylby okreslany miedzy 2400 a 2800 kcal / dzien dla zachowania wagi.PozdrawiamD
Po 1 faceci mają więcej mięśni od kobiet i większe predyspozycje do tworzenia masy. Po drugie nie przyrównuj kogoś kto jest sportowcem wcina odpowiednie odżywki, ma określoną dietę i trening do przeciętnej wiejskiej nastolatki.
Akurat BMI ma zastosowanie do przeciętnych osób, nie do sportowców itp. Nastolatka mająca 155 cm i 63 kg wagi na pewno nie jest tak umięśniona i zgrabna jak wysportowany facet, tylko po prostu ma za dużo tłuszczu i na pewni nie wygląda na drobną łanię, raczej na tęgą babę.