Temat: MINUS 30+ - razem możemy wszystko:) kto się przyłączy??

Witam wszystkich serdecznie i z góry gartuluje wyników. Chciałabym do was dołączyć- mam do zrzucenia 35kg. Jestem 6 miesięcy po porodzie nadwagę miałam już przed ciążą. Obecnie ważę 95kg i mam 167cm wzrostu więc długa droga przedemną. Moje założenia to jeść z parowara nic smażonego, bez masła, makarony pełno ziarniste woda do picia. Dieta nie jest szałąem ale jeszcze karmię piersią-czy któraś z was odchudzała się przy karmieniu piersią? Mam nadzieje że tym razem się uda.

 

Taril - witaj :) Masz bardzo podobną wagę do mnie i wzrost identyczny :) Z tego co wiem musisz uważać z dietowaniem w trakcie karmienia piersią, żeby Twój pokarm nie stał się ubogi w substancje odżywcze. Szczegółów nie doradzę, bo jeszcze dzieci nie miałam, a więc też nie karmiłam piersią.

O jak miło :) ja tez jestem z Warszawy. Mój szkrab zaczyna jesc coraz wiecej innych rzeczy niz mleko wiec pozwoliłam sobie zaczac lekka diete. Ty masz juz spadek wagi gratuluje to moze mi podpowiesz jak to robisz? z cwiczeniami u mnie bedzie ciezko bo dziecko nie daje mi chwili spokoju a jak mam chwile dla siebie to marze zeby usiasc :) moze wieczorami jak ma drzemke dam rade wskoczyc na rowerek stacjonarny na 30min, a i spaceruje codziennie ok 1-2 godz ale dosc wolno. nie wiem jak sobie radzic z uczuciem głodu? masz jakis sposób. bardzo bym chciala isc na silownie ale samej sie nie zdecyduje z kims było by razniej- moze ktos z Białołęki jest na tym fotum?

No zbyt wiele tego spadku to ja na razie nie mam, całe 300 gram. Dotychczas miałam problem z ćwiczeniami wynikający z braku kasy na siłownię i braku sprzętu do ćwiczeń (i miejsca do ćwiczeń) w domu. Teraz zapisałam się na siłownię. I ta siłownia jest fajna, bo na urządzeniach typu rowerki, stepery, bieżnia, orbitreki są zamontowane telewizorki. I człowiek nie myśli o tym, że jest tam sam, ani nawet nie myśli o tym że się męczy... tylko skupia się na oglądanym programie. Moim zdaniem świetne rozwiązanie, bo dotychczas taki orbitrek czy bieżnia to bardzo szybko mi się nudziły.

Odnośnie diety to ja też dopiero zaczynam więc jeszcze nie wiele mogę Ci poradzić. Na pewno staram się wyeliminować pieczywo białe, a i ciemne pieczywo z dużym umiarem. Poza tym pojawiają się świeże warzywa, więc chcę coraz więcej sałatek robić. Smażenie eliminuję praktycznie, choć mam patelnię na której mogę smażyć bez dodatku tłuszczu, więc takie ewentualnie sobie pozostawiam - no i grillowanie np. kurczaka (ale też bez tłuszczu).

Taril - witamy :)

ja proponowałabym : dużo warzyw, czasem owoce ( bo mają dużo cukru), ciemny chlebek lub Wasa, białe mięso, ryby ... bez smażenia, grilowane, gotowane lub robione na parze, jajka, nabiał, otręby ( mają błonnik), kaszę, ryż brązowy, makaron razowy , czasem ziemniaki ( mają dużo potasu) i wcale nie są takie kcal , na pewno mają mniej kcal od kaszy, ryżu czy makaronu ... trzeba mieć zawsze jakiś umiar i będzie dobrze ;]
jakieś ćwiczenia w miarę możliwości  ;]

ps. też mam 167 cm wzrostu :)

Jasiunia2 - mi brzuch też większy się zrobił ale dostałam okres i to raczej było u mnie powodem ;]

poprostuja99- właśnie zacznę od twoich wskazówek, zobaczymy jak to bedzie przez pierwszy miesiąc. A jak jest u was ze spadkiem wagi w ciągu miesiąca? musze sobie wymyślić jakieś ćw które moge wykonywać na spacerze bo to jedyny czas kiedy dziecko ładnie śpi, mogą być przysiady wymachy nogami, rzucanie psom piłek, cos jeszcze ? ja nie mam pomysłu. Musze jeść co 2 godz żeby niedopuszczać napadów głodu-nienawidzę być głodna. Jak ja chciałabym wrócić do swoich 60kg ale z 70 kg teź bedę dumna :)

Najlepiej jeść co 2-3 godzinki, 5 mniejszych posiłków ;]

możesz też skakać na skakance ;]  pajacyki, bieg w miejscu,

Na spacerze to dużo daje szybki marsz, tylko nie wiem czy z dzieckiem w wózku taki marsz zdałby rezultat. Zależy jak wrażliwe na takie szybsze poruszanie się wózka będzie Twoje dziecko.

poprostuja99 - skakanie na skakance chyba odpada z dzieckiem w wózku, no chyba że by się zatrzymali na jakimś skwerku i dziecko by sobie spało w wózeczki, a Taril skakała :)

no tak masz rację skakankę mam wiec moge spróbować choć to bedzie krępujące,ludzie się bedą patrzeć ale jakoś sobie z tym poradze poszukam ustronnego miejsca. wyczytała że chudnie sie dopiero po ok 30 min ćw jeśli bede skakac z przerwami co parw min albo jeżdzić na rowerku stacjonarnym z przerwami nie w jednym ciągu to cos mi da czy to bedzie zbedny wysiłek?

Czy któraś z was stosuje konkretne diety typu dukan, jednoskładnikowa itp...czy jecie wszystko racjonalnie i zdrowo?

Chciałabym ok 1 kg w tydzień chudnąć ale to chyba nierealne :)

Mojemu dziecku szybki marsz bardzo odpowiada ale moje stare psy niedadzą rady szybko maszerować 2 godz :)