- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Wieluń
- Liczba postów: 16
28 marca 2011, 21:51
Witam!
Zachęcam do wpisywania się tych którzy mają do zrzucenia sporo kg-samemu trudno w grupie duużo łatwiej. To nie jest moja pierwsza próba ale wierzę, że jeśli będę miała wsparcie nareszcie się uda. Więc kto się przyłącza?? Serdecznie zapraszam.
7 kwietnia 2011, 11:31
ja dziś już po ćwiczeniach z płyty z jillian michaels ;] 27 min ćwiczeń ... ale ledwo żyję ... pot cieknie ... dała mi niezły wycisk ... na wieczór hula-hop , idę się ogarniać, potem zakupy, a potem przyjaciółka wpada na herbatę ... ;] trzymajcie się :)
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 404
7 kwietnia 2011, 13:55
A ja mam dzisiaj leniwy dzień...
wstałam koło 12, zjadłam śniadanko i leżakuję dalej
później się ogarnę pójdę do sklepu i może wieczorem uda mi się pójść pobiegać....
Miłego dnia
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
7 kwietnia 2011, 15:38
pumka
noo, poprostuja - gratuluje spadeczku.... ba! to spadzioch :) ale jaki suprrrr
u mnie w pracy ciężko dziś, jeszcze @@, czuję się, jak Niagara :/
ale jeszcze tylko jutro i odpocznę :)
miłego popołudnia :)
- Dołączył: 2011-04-06
- Miasto: Słoneczne Miasto
- Liczba postów: 330
7 kwietnia 2011, 15:48
Gratulacje spadku wagi, u mnie też mały sukcesik, -1,5 kg w tydzień
kkkkk90 dzisiaj cholernie Ci zazdroszczę leniuchowania, ja w nocy spałam tylko godzinkę, bo córcia miała problemy ze spanie do 2.30 w nocy, a o 4 rano wstał synek i tyle było mojego spania, a mężuś był w pracy na nockę wiec nie było z kim sie zmieniać przy wstawaniu.
Na szczęscie udało mi sie zdrzemnąć razem z córka w czasie jej dzienniej drzemki, ale efekt tego taki że na obiad jadłam to co mam zawsze na 2 śniadanie, wiec z obiadu dzisiaj nici.
A teraz przeżywam małe katusze... wczoraj mąż w Lidlu kupił maszynkę do pieczenia ciambelline(takich malutkich włoskich pączusiów z dziurką) jak dzieci zauważyły maszynkę to zmusiły mnie dzisiaj do pieczenia pączusiów. No i w tej chwili stoi koło mnie ok 30 maleńkich ciambellinek, a ja walczę ze sobą aby nie zjeść jeszcze jednej. Zjadłam jedna aby posmakować, bo robiłam pierwszy raz z przepisu dołączonego do maszynki.
Wieczorkiem wiecej poćwicze.
Miłego dzionka
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 187
7 kwietnia 2011, 17:52
Poprostuja99 - gratuluję :) jak możesz to opisz mi co można jeść w fazie 1, a co w drugiej i w ogóle ..
7 kwietnia 2011, 18:24
bombaaa -odradzałabym Tobie Duakna, masz 15 lat i powinnaś mieć zbilansowaną dietę a nie samo białko ... dużo warzyw , owoców itd ...
ale jak pytasz to Ci odpowiem : http://www.dieta-dukan.pl/
– chude mięso: cielęcina,
konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z kością, wszystko na
grillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu
– podroby: wątroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek)
– wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane
– owoce morza (skorupiaki i mięczaki)
– drób oprócz kaczki i bez skóry
– chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe
– jaja
– chude produkty nabiałowe (chude
mleko, chudy biały ser, chudy serek wiejski,jogurty naturalne i
aromatyzowane słodzikiem bez tłuszczu, serki homogenizowane bez
tłuszczu). W drodze wyjątku Dukan dopuszcza produkty które mieszczą się
w granicach 4-6% (np. śmietana odtłuszczona do 3%, ser ementaler o
zawartości tłuszczu do 5%).
– półtora litra wody z małą zawartością soli mineralnych
– środki wspomagające : kawa,
herbata, herbatki ziołowe, ocet winny, zioła, przyprawy,
korniszony,cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie)
– otręby owsiane do 2 łyżek na dobę
na drugiej na przemian je się baiałko / białko z warzywami
na trzeciej dopiero można prawie normalnie jeść ale nadal dużo białka
Edytowany przez poprostuja99 7 kwietnia 2011, 18:35
7 kwietnia 2011, 18:26
u mnie dzień jak najbardziej zaliczony i dieta i ćwiczenia ;]
a Wy jak tam? Mam nadzieję że tak samo dobrze jak u mnie ... :):):)
7 kwietnia 2011, 18:39
tak, dziś ćwiczenia na plus i dieta na plus. szkoda, że @ jest. byłaby pełnia szczęścia. po raz pierwszy już nie mogę się doczekać ważenia. no i diety. dieta wprawia mnie w dobry nastrój. nawet nie wiecie jak bardzo mnie buduje to, że tu jesteście, że zawsze mogę tu zajrzeć. dzięki wam daję radę.
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 187
7 kwietnia 2011, 18:58
Znaczy jak przeczytalam , że może być powród wagi czyli jojo, to ja się przestraszyłam i zostanę na moim 1000 kcal , ale dziękuuuuuuję :*
7 kwietnia 2011, 19:01
Bry! ;)
Ja już jestem po wszystkich dzisiejszych posiłkach i jest ok :) Nie mogę się już doczekać ważenia! :) Dzisiaj dzień mi minął nawet ok, ale mam dużo nauki na jutro i szczerze mówiąc to mi się nie chce, a powinno mi się chcieć :P No ale jakoś to będzie- mam taką nadzieję ;) ostatnio jestem jakaś taka.... jak na haju :D przepełniona pozytywną energią :) Dzisiaj wprawdzie ćwiczeń było mało, ale zawsze to troszeczkę się poruszałam ;)