Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 66. 21.05-24.06

Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 66

Poprzednia edycja

Zapisy ZAMKNIĘTE

Czas trwania: 5 tygodni

21 maja 2018 (poniedziałek) - 24 czerwca 2018 (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 65 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 65 zbieram do poniedziałku 21 maja 2018 do godziny 9-ej.
2) Akcja trwa do 24 czerwca. Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty, numer tygodnia rywalizacji i sumę uzyskanych punktów - ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal czy poniżej PPM). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Nie jadłam nigdy pierogów z soczewicą. Chyba pora w  końcu spróbować :D

U mnie ziemniaczki pieczone, pierś w sezamie i salatka z rukoli, pomidorów suszonych i orzechow włoskich, ale na wieczór coś muszę wymyślić, coś pysznego i zapewne niezdrowego. Przez ostatnie kilka tygodniu była pizza, ale trochę już mi bokiem wychodzi :D

Pasek wagi

daj przepis na pierogi z soczewica. Lubie nowości smakowac :)

Kiyanka napisał(a):

daj przepis na pierogi z soczewica. Lubie nowości smakowac :)

https://www.tatento.pl/a/454/pierogi-orkiszowe-wyp... proszę :)) 

kiiwi daj znać co tam wymyślisz :D

U nas jutro dzien ojca, wiec dzisiaj z Lubym, Mloda i jego najstarszym synem wychodzimy na obiad. Mloda jutro wraca do domu, wiec przenosimy swietowanie na dzisiaj :) 

Pasek wagi

No ja dziś totalnie przesadziłam z jedzeniem ;) I odwołali mi zajęcia na siłce, więc wyszedł dzień lenia :PP

Ja nawet sie nie wyglupiam z liczeniem kcal dzisiaj... Skali mi braknie. 

Jutro tez jest dzien :P i bedzie lepiej

Pasek wagi

Maratha napisał(a):

Ja nawet sie nie wyglupiam z liczeniem kcal dzisiaj... Skali mi braknie. Jutro tez jest dzien :P i bedzie lepiej

Dokładnie :D Przestałam się przejmować bo to nie ma sensu ;)

Ja generalnie mialam tak od paru lat ze od stycznia do maja chudlam a od maja do pazdziernika sobie to tylam na nowo. W pazdzierniku zawsze pare kilo zlecialo a od listopada do sytycznia juz bylo po rowni pochylej i zaczynalam styczen z waga taka sama albo wyzsza niz w styczniu poprzedniego roku. 

Wiec teraz caly maj udalo mi sie wage utrzymac, w czerwcu troche zeszlo, niewiele ale jednak zeszlo a nie wzroslo - wiec uwazam ze sukces jest. Jak mi sie uda zrzucic do 65 do wakacji - super, jak nie to ciac sie nie mam zamiaru. Jak mi sie uda zakonczyc rok z waga ponizej 70 to i tak bilans 2018 bedzie -13 kg. Jak sie uda zejsc do 60 to bedzie cud, ale obrazic sie na to nie obraze :D 

Jem zdrowo, czasem mam dnijak dzisiaj ze zjladlabym wszystko co mi w lapy wejdzie, ale czuje sie lekko ujowo, wiec troche zajadam zle sampopczucie. Zdarza mi sie to raz na ruski rok wiec sie tym szczegolnie nie przejmuje. 

Nauczylam sie nie zajadac stresow, nauczylam sie cwiczyc i czerpac z tego przyjemnosc, no i na codzien jem sensownie i dosc zdrowo. Praktycznie nie jem przetworzonego, alko duzo rzadziej niz dawniej, slodkie i chrupaki duzo rzadziej niz dawniej... Wiec tylko sie cieszyc. A ze w wakacje jest mi ciezej bo czasem mam ochote po prostu wyluzowac - no mam i idzie ciezej. Ale poki nie rosnie to sie nie przejmuje i juz :) 

Pasek wagi

A u mnie właśnie się drożdżówka z rabarbarem piecze :D. Chłopak wymyślił, a ja w sumie też mam chęć, bo drożdżówkę ostatnio jadłam w tamtym roku, a rabarbar to nawet nie pamiętam kiedy. Zwsze jak byłam mała to moja babcia na wsi piekła takie drożdżóweczki z rabarbarem z ogródka (ciekawe czy chociaż w połowie wyjdzie tak dobra (smiech)). 

A tak poza tym to u mnie była tortilla, czekolada, żelki i popcorn(kwiatek)(kwiatek) no i winko (alkohol)

Pasek wagi

Maratha dobrze prawisz :D zdrowy rozsądek przede wszystkim

kiiwi i jak ci wyszły drożdżówki? (zakochany)

Nie ma to jak się nażreć i nie ćwiczyć i na następny dzień mieć kilogramowy spadek (smiech) Nie zapisuje go w rywalizacji bo mu nie ufam :PP

Kurde, dziewczyny, oficjalnie skończyłam pisać licencjat i się strasznie nudzę. Chętnie bym napisała jeszcze kilka rozdziałów, promotor mnie dobrze motywuje (smiech)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.