Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 66. 21.05-24.06

U mnie dzisiaj 30 stopni, więc zapowiada się wypad nad jezioro. Opalanie + grillowanie 

A ja mam rozkmine, czy udka kurczaka liczyć jako 230kcal na 100g czy 161kcal, bo internety mają dużą rozbieżność :( A różnica spora.

Uśrednij. 200kcal :P

@ Liann Ja udko wbijam jako udko nie wiem czego uzywasz do liczenia, w fitbicie moge wpisac po prostu udko z kurczaka male/srednie/duze ze skora/bez skory. Wygodne. 

@ Dominika - sa marsze, biegi na 5 i 10km no i polmaratony i maratony. W UK WSZYSTKO sie da zrobic charytatywnie, nawet skok spadochronem :D 

Wiem, że papierosy są beeee i smierdze i kasa i otoczenie truje. Ale takie to błędy młodości. 

U mnie weekend na uczelni. Zaczyna się gorący okres bo zaliczenia i dopinanie pracy magisterskiej. Ciśnienie na zdanie wszystkiego w pierwszym terminie bo chcę się bronić w lipcu. A poprawki tylko we wrześniu. Od jutra spinam pośladki i ostro się uczę.

U mnie pogoda boska, szkoda, że na uczelni weekend spędzony.

Hey laski :)

U mnie obecnie @, więc się nie ważę. Chyba nawet odpuszczę sobie jeszcze dłuższy czas, bo mnie to tylko dołuje. Trzymam się tych 1400 kcal i w sumie było ciężko dopóki nie skróciłam okna żywieniowego (zamiast 11-20:00 mam znowu teraz 14:00-20:00, tak jak na początku). Obecnie bez żadnego problemu trzymam się niższych kalorii. Przez to, że zaczęła wpisywać warzywa (żeby zobaczyć, jak duża jest różnica) mam problem z węglami - wiecznie je przekraczam o 10-15 g, a to przy LC już na prawdę sporo. 

Poza tym palec po ataku nożem już się zagoił, więc jutro wracam na siłownię! Stęskniłam się już za tym.

Za dużo robotyyyy :P Stwierdziłam, ze niech stracę i będzie te 230. Z głodu dzisiaj nie umieram :)

Wlaśnie używam fitatu, a tu czasem różne dziwne rozbieżności są :(

Corinek, to fakt, lepiej się w sumie ważyć rzadziej, ja myślałam o ograniczeniu się do 1 razu miesięcznie :P Swoją drogą ostatnio wlazłam na tanitę, pokazała mi, ze niby 28% tłuszczu mam. Nie wiem na ile jej wierzyć, bo czasem potrafiła mi w ciągu tygodnia czy 2 różnice 2-3% w bf pokazywac. Ale z drugiej strony na karteczce z marca mam 33, wiec raczej realny spadek, chyba... Ale z drugiej strony 28 to jakoś tak... dużo XD

Liann - ja jestem za ważeniem się codziennie i wyciąganiem z tego średniej tygodniowej, ale po moich ostatnich majowych wybrykach utyłam sobie +1 kg i na razie nie mam ochoty na niego patrzeć :D Potem znowu się będę ważyć codziennie. 

Ps. Mi Tanita pokazuje -2% tłuszczu jak zrobię kupę, więc ja bym jej nie ufała

Wszędzie piszesz o szkodliwości diety ze zbyt małą ilością kcal-ledwo nad ppm,jak rozwala metabolizm i że diety vitalii maja za niskie kcal- a twoja chyba identycznie drastyczna :)) ..patrząc co piszesz o swojej aktywności masz chyba cpm ze 2500kcal co najmniej?

Też miałam to napisać. Corinek schodzenie tak nisko z kaloriami tylko Ci szkodzi. Nie napędzisz metabolizmu obcinając tak kalorie. Tkwisz trochę w zamkniętym kole i myślę, że za bardzo wszystko analizujesz, obliczasz, wyliczasz Idziesz trochę ślepo za teorią, nie skupiając się na praktyce.

I nie piszę tego złośliwie. Po prostu widzę, że coś jest nie tak A uwierz, że wiem co piszę- przez jakiś czas prowadziłam kilka osób i też miałam przypadki, gdzie dziewczyny jadły bardzo mało, ciągle obcinaly kalorie i obsesyjnie się ważyły, aż w koncu udało mi się je przekonać do podbicia kcal i efekty był bardzo fajne.

Jak tam po weekendzie? U nas pogoda była brzydka, padało i grzmiało. Ale wczoraj się rozpogodziło a dziś od rana świeci piękne słonce

W sobotę bylismy na urodzinach u mojej kolezanki i jej córki. Masakra, spodziewałam się duzej imprezy ale to było wręcz wesele  Jedzenie dobre, chociaż starałam się trzymać umiar. Wczoraj zrobilismy sobie dzien lenia, wyskoczylismy jedynie na chwile na miasto, zajechalismy do OBI, kupilam donice i ziola na balkon. Zawsze ziola trzymalam w malych doniczkach w kuchni ale stwierdzilam ze chcę mieć zielnik z prawdziwego zdarzenia