© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 marca 2011, 19:59
Drogie dziewczyny, niejedna nie może wytrwać na 30 dniowych i dłuższych etapach odchudzania. Dlatego zakładam ten wątek dla tych, które powalczą o lepszą siebie w ciągu 10 dni!. Pod warunkiem, że nie będziecie jeść poniżej 1100kcal. Dieta, jaka się Wam tylko podoba, sportu jak najwięcej:D oczywiście. Chce byśmy się wspierały na tym wątku. Zapraszam wszystkie Was. Ochotniczki proszę o podanie wagi oraz wymiary obwodów, które pod koniec etapu będziemy porównywać.Po 1 etapie może nic nie spaść, ale w kolejnych to nieuniknione:D W ramach odpoczynku między nimi zrobimy sobie 2 lub 3 dni przerwy. I od razu piszę, że nie mam tu na myśli żadnego objadania się, tylko skosztowanie np. jakiejś ulubionej potrawy w rozsądnej ilości. Która jest ze mną???:)Czekam również na Wasze pomysły!
Edytowany przez dziewczyna.bonda 26 marca 2011, 20:01
30 marca 2011, 11:26
Wczorajszy dzien udany :) zaczelam pic ocet po przeczytaniu watku tu na forum. Wczoraj zaczelam i tak zaczela mi woda schodzic z organizmu blyskawicznie!! Wieczorem w ciagu 3 h 5 razy bylam siusiu :) Dla mnie bomba bo zazwyczaj bardzo zatrzymuje wode w orkanizmie. Ziolka tez juz zalalam i za 2 tygodnie zaczne popijac.
Dzisiaj szefowa ma urodziny i mamy tu w firmie przekaski a popoludniu grilla. Wiec troche pojem. Postaram sie wieczorem jakies fotki wkleic.
30 marca 2011, 11:48
30 marca 2011, 12:46
moonika & Dorotka wygladacie super!!!
ja zaraz a bede w domu wkleje fotki...
wasnie siedze u mamy mamy i musze wsluchwac jakie to nie zdrowe ze tk malo jem... bla bla bla... dostane szalu zaraz. Musze szybko uciekac do domu ;)
A wieczorem spacerek z moim M ;*
Edytowany przez sharpangel 30 marca 2011, 12:48
30 marca 2011, 13:14
Dorotka nie wiem ilu procentowy ....zapomnialam napisac ze to ocet jablkowy :) Taki za Aldika albo Lidla. Lyzke stolowa do szklanki wody i najlepiej pic przez slomke, pol godziny przed posilkiem.
Sharpangel u mnie w domu tez ciagle dyskusje....ze popadne w anoreksje albo bulimie ze anemi sie nabawie.... z jednej strony marudza ze mi sie przytylo a z drugiej marudza ze wprowadzam jakies zmiany....ci rodzice :)
30 marca 2011, 15:09
A dzisiaj powtórka ze wczoraj... ten ból brzucha. 
30 marca 2011, 15:29
30 marca 2011, 16:08
Edytowany przez Nadziieja 31 marca 2011, 16:44
30 marca 2011, 18:09
30 marca 2011, 19:51
30 marca 2011, 19:59
dziewczynki... oceny?? ja osobiscie nienawidze mojego brzucha i ud...
waga:59.6kg
ps. nadzieja wygladasz bardzo ladnie... !! wydaje mi sie ze masz podobna sylwetke do mojej... u gory szczuplutko.. a na dole troszke wiecej ... ;) gruszka?
