Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 63! 05.02.-11.03.2018

Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 63

EDYCJA 64

(zegar)Zapisy ZAMKNIĘTE(zegar)

Czas trwania: 5 tygodni

05 lutego 2018 (poniedziałek) - 11 marca 2018 (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 62 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 63 zbieram do poniedziałku 05 lutego 2018 do godziny 11-ej.
2) Akcja trwa do 11 marca. Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty, numer tygodnia rywalizacji i sumę uzyskanych punktów - ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

nie

Pasek wagi

No właśnie, masz szczęście :) Dlatego drzemka w ciągu dnia wydaje Ci się stratą czasu. A prz niedoczynności senność i ciągłe zmęczenie to naprawdę duży problem. Ja osobiście drzemek unikam, bo po nich jestem rozdrażniona i nie mogę w nocy spać (chociaż gdybym po powrocie z pracy się położyła, to zasypiam od razu, chociaż w nocy często mi doskwiera bezsenność). Ale niektóre osoby nie mogą funkcjonować, jeśli nie pośpią chociaż chwili w ciągu dnia.

Serio, to się wydaje takie proste - a tarczyca, jakiegoś hormonu brakuje, jedna tabletka i wszystko gra. Nic nie boli i w ogóle to nic takiego. A niestety, problemy z tarczycą to mnóstwo "zwyczajnych" wydawałoby się objawów, które jednak potrafią nieźle uprzykrzyć życie. 

Miałam kiedyś tsh na poziomie 50. Pamiętam, że ten moment przypadł na czas jak miałam urlop (mój mąż niestety chodził do pracy). Wstawałam o 13 tylko po to, żeby zrobić obiad, po czym koło 17 szłam na drzemkę a o 22 normalnie szłam spać hehe.

Pasek wagi

.Malinowa napisał(a):

Miałam kiedyś tsh na poziomie 50. Pamiętam, że ten moment przypadł na czas jak miałam urlop (mój mąż niestety chodził do pracy). Wstawałam o 13 tylko po to, żeby zrobić obiad, po czym koło 17 szłam na drzemkę a o 22 normalnie szłam spać hehe.

No właśnie, a senność i zmęczenie to tylko jedna z wielu "niedogodności"... Ale ma to swoje plusy - nie miałaś kiedy jeść ;)

Ah, nie doczytałam

Pasek wagi

to właśnie plus drzemek, że w tym czasie się nie je :) 

Pasek wagi

kropka36 napisał(a):

.Malinowa napisał(a):

Miałam kiedyś tsh na poziomie 50. Pamiętam, że ten moment przypadł na czas jak miałam urlop (mój mąż niestety chodził do pracy). Wstawałam o 13 tylko po to, żeby zrobić obiad, po czym koło 17 szłam na drzemkę a o 22 normalnie szłam spać hehe.
No właśnie, a senność i zmęczenie to tylko jedna z wielu "niedogodności"... Ale ma to swoje plusy - nie miałaś kiedy jeść ;)

Hahahaha. Z drugiej strony przy takim tsh tyje się z powietrza ;)

Pasek wagi

Jestem na macierzyńskim . Dziecko ma drzemkę w ciągu dnia to mama też. Zasypiam chyba szybciej niż córka 

Pasek wagi

Swantie w jakim wieku masz córeczkę? ;)

Pasek wagi

.Malinowa napisał(a):

Miałam kiedyś tsh na poziomie 50. Pamiętam, że ten moment przypadł na czas jak miałam urlop (mój mąż niestety chodził do pracy). Wstawałam o 13 tylko po to, żeby zrobić obiad, po czym koło 17 szłam na drzemkę a o 22 normalnie szłam spać hehe.

Ło matko 50! A ja jak miałam 2,1 to panikowałam, że za dużo. A teraz już lepiej u Ciebie? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.