21 marca 2011, 09:14
Zakładam wątek dla wszystkich odchudzających się do bikini:)
- Dołączył: 2008-06-10
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 60
24 maja 2011, 20:55
Gratulacje dziewczyny!!
Moja waga skacze, bo jem nieregularnie i ciągle w biegu!
Za 4 dni ślub, stres zaczynam mnie jeść
niech zje, jak najwięcej hihihi
25 maja 2011, 08:36
hej Laski
Mystique - spokojnie :) juz wiele nie zmienisz :) ten dzień i tak będzie dla was piękny, nawet jak wyjdą jakieś niespodzianki :)
u mnie dziś waga bez zmian, cyli do dupy
i na kawusię zapraszam :)
25 maja 2011, 10:35
Hej, hej, jestem:) Kawusię zaraz wypiję, ale rano miałam dużo do roboty, więc nie było kiedy:)
Z cappucino przerzuciłam się na kawę zbożową Anatol mocną. To taki mały kroczek do zdrowszej diety, bo te cappucino z proszku to sama chemia, a kawy zwykłej nie piję ze względu na ciśnienie i tętno, które szaleją ostatnio....
25 maja 2011, 15:02
ja piję tylko kawę rozpuszczalną z mlekiem - uwielbiam ją po prostu :) żadna dieta nie jest w stanie tego zmienić :)
Muszę częściej tu zaglądać, bo wtedy jakoś motywacja odrobinę większa :)
25 maja 2011, 15:16
Szaitis-->jasne, zapraszamy na pogaduchy, chociaż ostatnio wszystko jakoś umilkło. Dostep sie pochorowała, wiec jest usprawiedliwiona, ale co z resztą?! Jest nas tak mało, że łatwo by było zrobić z nas taki "dream team". Ja bym bardzo chciała mieć takie wirtualne vitalijkowe przyjacióły od odchudzania i gadania:)
Ja mam strasznie dużo roboty ostatnio. Mąż wyjeżdża na weekend to nadrobię (mam nadzieję, bo terminy gonią). Ale to niesprawiedliwe- czasem się nudzę jak mops, a jak już coś się dzieje, to wszystko na raz.
- Dołączył: 2010-10-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 97
25 maja 2011, 16:33
Hej dziewczyny
Dzisiaj jestem troszkę zagoniona, mój młodszy synek kończy 3 latka.
Zadzwonił wczoraj jego chrzestny że przyjadą z rodzinką popołudniu i od rana coś pichcę placek upieczony sałatka zrobiona grill przygotowany tak więc czekamy teraz na gości a mały solenizant stwierdził że ma to w nosie i poszedł teraz spać ;)
Dietkowo nie będzie obżerania ale na pewno więcej zjem niż zwykle.
Pa
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Grudziądz
- Liczba postów: 102
26 maja 2011, 08:17
Witam wszystkich!
Ja własnie popijam kawkę :) Niestety moja waga ma chwilowy zastój, gdyż schudłam od poniedziałku zaledwie 0,1 kg :/ Ale za to widziałam, ze z cm mi troszkę zleciało :) niewiele ale jednak :)
26 maja 2011, 08:37
hej hej
Eljot - przyłączam się do kawki
Sonia - ja tez tak zawsze mam, ze albo nic się nie dzieje albo wszystko na raz :) i z pracą tak jest i z imprezami :) mam nadzieję, ze ten weekend będzie juz spokojniejszy i odpocznę :)
bozka - wszystkiego najlepszego dla synka :) wszystko penie pyszne Ci wyszło
miłego dnia
26 maja 2011, 09:12
bozka11--> opowiadaj, czy nie uległaś tym pysznościom:)
Eljot--> ja też się przyłączam do kawki- trochę spóźniona, ale jednak:)
szaitis--> imprezy to mi się ostatnio tak zwaliły na głowę, że w weekendy nie wiem jak się nazywam:) 4 czerwca mam w 1 wieczór do oblecenia 2 imprezy. Mam nadzieję, że któraś odpadnie, bo już się boję... A na imprezach wiadomo- pyszne żarełko i alkohol, chociaż tego drugiego to już nie tknę (tekst skruszonego kacem imprezowicza).
Lecę do roboty, nadrabiać zaległości. A dziś dzień mamy i zaprosiłam ją na obiad (do siebie), więc jeszcze czekają mnie zakupy i gotowanie- brr...
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Grudziądz
- Liczba postów: 102
26 maja 2011, 11:40
muszę się Wam do czegos przyznac. Wbrew pozorom to nie jest nic strasznego. Nie objadałam się, raczej trzymam dietę dalej, jednakże dopadał mnie brak motywacji. Jakos przestało mi zależec, zeby schudnąc. Tak więc zaczęłam oglądac n kanale tlc chirurgię otyłości. Zobaczyłam tam ludzi, którzy zmagają się z taką otyłością o której my nawet nie mamy pojęcia...Poszłam sobie do kuchni zrobic kawkę...i wiecie co???????Dostałam takiego "kopa". Stwierdziłam, że skoro Ci ludzie mogą to ja nie mogę schudnąc 4kg i kilku centymetrów z talii???????Motywacja wróciła momentalnie :)