21 marca 2011, 09:14
Zakładam wątek dla wszystkich odchudzających się do bikini:)
6 maja 2011, 09:03
> No dokładnie, na taką dietę się nie porywam,
> ograniczyłam słodycze do zera no i mniej jedzenia
> ogólnie.
Super, dodaj jeszcze dużo aktywności fizycznej i jakieś ujędrniające balsamy, to ciało będzie ładnie wyglądać i skóra nie zwiotczeje po schudnięciu. 11kg najlepiej załatwić w jakieś 15-18 tyg., żeby było skutecznie i na lata. tak więc cierpliwości, a będziesz lasencją!
Ja właśnie zjadłam śniadanie (jogurt). Zauważyłam, ze jak zjem obfite sniadanie, to cały dzień się potem opycham, tak więc przerzuciłam się już totalnie na jogurty.
Szaitis, a gdzie kawka?
6 maja 2011, 09:41
jestem jestem
ale mam ostatnio taki sajgon w pracy, że nie mam na nic czasu - dobrze że już piątek
mimo, że taki krótki ten tydzień jest, to ja jakaś padnięta
ogólnie muszę wrócić na dobre tory, bo ostatnio przeginam ciągle :( a już tak dobrze mi szło
6 maja 2011, 10:59
Ja też przeginam, wczoraj się rzuciłam na ciastka.... Codziennie sobie obiecuję, że "od jutra"
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 208
9 maja 2011, 08:42
u mnie dziś waga 56,7:) pomimo, że jadłam cały weekend ale też dużo spacerowałam:P;P
9 maja 2011, 09:16
Milenka- WOW kilosek spadł!
Ja niestety mam @, 59,9 kg na wadze i ogólnie jestem niezadowolona z siebie....
- Dołączył: 2010-07-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 193
9 maja 2011, 09:21
Ja dziś 68,1 :)
Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 208
9 maja 2011, 14:57
Dziewczyny coraz bliżej jest lata!! musimy się brać za siebie bo nie osiągniemy swojego celu,teraz pogoda ładniutka..tylko spacerki i rowerek dla zdrowia urody i przyjemności:):):)
W ogóle to zjadłam dziś 30 dag ciastek;/ , loda plus kanapki z chlebem jasnym i karczkiem;/;/;/;/;/;/;/;/
Jakoś czegos mi brakowalo musialam:( czemu tak ciezko jest schudnac... Ja mam w srode zdjecia kolega takie profesjonalne robi..mialam schudnac do 55 i co jest 56,7;/;/;/;/;/ moze chociaz do srody zejdzie do 56 czulabym sie bardziej komfortowo...
Bylam dzis tez troszeczke na rolkach i rowerku:P pojechalam na nim do sklepu bo moje smakolyki:P
a wieczorem mam znow z mama isc na rower:P mysle ze spale troche...
załuwżylam, że chudne dużo jak juz nie jem po 18 mimo ze w ciagu dnia jem kalorycznie... tak mysle juz od 17 nic nie jesc moze to mi pomoże:P:P:P
9 maja 2011, 20:25
ja zapomniałam się zważyć, ale proszę mnie wpisać na ławce karnej i to na pierwszym miejscu, bo pewnie znów mam 7X. Za tydzień już podam wagę
10 maja 2011, 08:19
ja to zawsze tak mam, że uda mi się zrzucić jakieś 3-4kg i zaczynam sobie folgować, bo czuję się lżejsza itp. nie wiem jak mam się teraz zmotywować
dodatkowo następny weekend mam wesele, potem panieńskie koleżanki i jak tu się odchudzać :/