21 marca 2011, 09:14
Zakładam wątek dla wszystkich odchudzających się do bikini:)
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
25 marca 2011, 09:14
Powiem wam tylko tyle, że waga spadada do poniedziałku jeszcze rtoche czasu a mi tak szybko leci ta waga az sie boje świąt że szybko wróci mimo zeniejm mało ale cwicze wiecej niz zwykle... i powiem wam tyle ze od poniedziałku 2,2 na minusie ;D( na początku zawsze szybko spada.... niestety ;( )
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 540
25 marca 2011, 09:27
Dzień doberek.Kurcze dziewczyny ale mam pęcherze na palcach wczoraj jak biegałam to mi się porobiły.A i jeszcze jedno mam link do fajnego i mega motywującego filmiku na youtube;
http://www.youtube.com/watch?v=USf0DbmWNg0 ja zaczynam robić to co ta dziewczyna, jak to oglądałam to robiłam notatki .może już go oglądałyście ja go odkryłam wczoraj
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 540
25 marca 2011, 09:28
No to moje gratulacje Antalea ja na wage wejdę dopiero w poniedziałek
25 marca 2011, 11:28
antalea - 2,2 w tydzień to piękny wynik :) gratuluję :)
ja dziś wyjeżdżam do rodzinki, nie byłam od grudnia i z pewnością będzie cała masa pysznych rzeczy przygotowanych, już nawet nie wspominając o 2-daniowych obiadach
ciekawa jestem czy z tego kilograma, który przez tydzień mi zszedł zostanie cokolwiek po weekendzie
poniedziałkowe ważenie prawdę mi powie :)
25 marca 2011, 11:45
A ja właśnie jestem w ferworze sprzątania:) Zazwyczaj sprzątam w czwartki wieczorem, żeby w piątek po pracy już mieć dłuuugi weekend i czas na przyjemności, ale że wczoraj się rozleniwiłam to dzisiaj nadrabiam.
Postanowiłam też zagracić salon rowerkiem i stepperkiem. Normalnie stoją one sobie w pokoju gościnnym, ale tam nudno jest (nie ma TV, radia), więc na początku zniosłam tylko stepperek, ale jednak rower też się przyda:) Więc codziennie będę musiała patrzeć na te ustrojstwa. To chyba kolejna motywacja będzie:) Jeszcze chwila, to do biura je wniosę hihihi.
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1093
25 marca 2011, 17:28
Antalea nie nazwałabym tego brzuszka moim ;P
sonia81 dzieki za przyjęcie, w tabelce moge byc później ;) ale jak cos zrzuciłam od poniedziałku to i tak tylko gonie pasek...
aa, i, sonia, jak wyniesiesz je z zasięgu wzroku to ich tam nie będziesz zbyt czesto odwiedzala. moim zdaniem przed tv jest lepiej. relaksujesz sie, oglądasz.. a ten steperek tak na ciebie zerka i napawa poczuciem winy tak dlugo az pocwiczysz
26 marca 2011, 12:04
Jestem na siebie okropnie zła- wczoraj obżarłam się jak świnia, a nawoływałam przecież, żeby nie żreć! Je*****a hipokrytka!
No ale, dziś nowy dzień i na śniadanie była tylko pomarańcza, a zaraz po niej 1h na rowerku. Rozpisuję sobie nowy plan działania i wracam na dobre tory.
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 540
26 marca 2011, 16:31
Ja od jutra się ogarniam , zrobiłam już zakupy dietkowe a dzisiaj jeszcze poszalałam.Mój chłop planuję kolacje i zrobił obiadek nie mogłam odmówić.
- Dołączył: 2010-07-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 193
26 marca 2011, 18:24
Oj Sonia nieładnie.... ale dobrze że jesteś już na dobrej drodze :)
Moniczka no to byłoby okrutne odmawiać chłopu :)