13 marca 2011, 18:55
no wiem, w weekendy chciałam na basen chodzić, ale według mnie kosztuje za dużo, może zacznę biegać jak zrobi się jeszcze cieplej, bo nawet sprawia mi to przyjemność
13 marca 2011, 18:56
Timido, a jaką dietę stosujesz?
13 marca 2011, 18:57
ja nie stosuję żadnej diety ... śniadania i kolacje jem zdrowo, na obiad to co ugotuje tata (dzisiaj: ziemniaki z sosem, mizeria, rolada xd) ... a tak to dużo dużo ćwiczeń i się jakoś trzymam i chudnę ; ]
13 marca 2011, 19:00
też tak próbowałam, ale jakoś zawsze się skuszę na coś więcej jak nie mam limitu kcal i to nie koniecznie niezdrowego, np kanapka, jogurt i w zasadzie dobijam do 2000 kcal więc nie chudnę.
13 marca 2011, 19:02
dobra 19, czas zacząć się uczyć ;)
13 marca 2011, 19:02
ja zawsze to co zjem od razu staram się jakoś zrzucić, np. skaczę na skakance, brzuszki robię itd. teraz to chyba tylko na rowerze będę jeździć, bo tak fajnie mi się dzisiaj jeździło że nie chciałam przestać xd
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 260
13 marca 2011, 19:41
teraz sie robi pogoda to stacjonarny mozemy zamienic na taki prawdziwy ;) ja jak zlapie troche kondycji to zamierzam roweru jako srodka transportu uzywac
13 marca 2011, 19:54
niech taka pogoda będzie cały czas to codziennie jeździć będę bo godzince xd ... dobrze, że ważenie do tabelki jest za 2 tygodnie bo właśnie okres dostałam ; /
13 marca 2011, 19:57
Kurcze chciałabym do następnego ważenia mieć 62... ale wiem, że to nie koncert życzeń i z każdego spadku się będę cieszyć ;)