9 marca 2011, 11:17
Dziś zaczynam 40 dniowy Post.
Jestem osobą która zawsze ma pod górkę, i poddaję się czasem bez walki więc zadanie będę miała utrudnione.
Myślę jednak że tym razem mi się uda, bo mam kilka celów: schudnięcie a to doprowadzi do ważnych zmian w moi życiu.
Mam zamiar w końcu wstać rano z myślą,że życie jest piękne, a w tej chwili tak nie jest.
Więc 40 dni to raczej sprawdzenie, oczyszczenie i wiara,że w końcu się uda.
Każdego dnia będę zapisywała. I traktuje to raczej jak analizę siebie.
\
Więc 40 dni bez:
- słodyczy,
- chipsów,
- słodkich bułek,
- fast food,
- napojów gazowanych,
- alkoholu,
Więc co jesteście ze mną.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
9 marca 2011, 11:21
czyli co xD na wodzie i chlebie? czy poprostu zwykła dieta xD? to raczej nie ma sensu sie dopisywac do nowej grupy.
chociaz ja sie nieznam na postach ale słysałam o jednym pełnym posiłku w ciagu dnia i wodzie. własciwie to moze i bym sie dopisała na własnych warunkach xD niezłe wyzwanie nie? wytrzymac na jednym posiłku pełnowartosciowym:P + witaminki jakies zeby nie odleciec;P
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
9 marca 2011, 11:23
zaraz mnie zlinczują;P ale, jestem za;P od dzis zaczynam... sie znaczy od obiadu bo sniadanie było lekkie;)
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Grota
- Liczba postów: 1601
9 marca 2011, 11:25
ja bardzo chętnie moja waga staneła w miejscu nie chce się ruszyć
cipsuw nie jem od 2 miesięcy słodyczy od 8 dni alkochol raz na tydzień słodkich bułek nie lubie a na fast fudy brak czasu ja jeszcze dożucam chlebek choć i tak jem tylko wieloziarnisty ale chce go zredukować do minimum i zostawie sobie go tylko na śniadanie bo chyba to przez niego nie chudne to taka moja pięta achillesowa ale przez te 40 dni chce wytrwać!!!!
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1654
9 marca 2011, 11:25
Dobry pomysł- trzymam kciuki, jednak sie nie dopisuje bo już jestem w grupie 7 kg w 7 tyg, wiec to nie ma sensu być w kilku grupach o tym samym profilu... pozdrawiam i życze sukcesu
9 marca 2011, 11:45
Antalea, myślę, że nie chodziło o jakiś post typu głodówka, tylko o Wielki Post. Czyli 40 dni do Wielkanocy, a w tym czasie dieta i ćwiczenia, bo chcemy w końcu zmienić swoje życie.
Ja się dopisuję.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
9 marca 2011, 12:04
no wielki post...a jaki! WIELKI;P i mysle ze nie głodówki 1000 kcal? to nie głodówka;)