- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 kwietnia 2017, 11:42
Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 55
ZAPISY zamkniete
Czas trwania: 5 tygodni
1 maja 2017 (poniedziałek) - 4 czerwca 2017 (niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 55 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 55 zbieram do poniedziałku 1 maja 2017 do godziny 12-ej.
2) Akcja trwa do 4 czerwca 2017 . Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty i numer tygodnia rywalizacji - ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię. U mnie sprawdza się przeglądarka chrome i opera.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Edytowany przez kasia161989 1 maja 2017, 13:12
17 maja 2017, 18:26
Gabie, rozumiem Cię doskonale. Ostatnie pól roku to był jakiś koszmar, waga leciała w dół i nagle bez powodu znowu szła do góry. To bardzo deprymujące i człowiek juz nie wie co ma robić. Ja jestem juz 10 miesięcy po porodzie. Powiedz mi, czy ludzie którzy układają Twoją dietę wiedzą ze ćwiczysz tak duzo? Juz kiedyś pisałyśmy o białku w diecie, pamiętasz? Wiesz, nie jestem wykształcona w tym temacie, jedyne co, to trochę się interesuję i moim skromnym zdaniem powinnaś zmniejszyć ilość węgli na korzyść białka. Trener z którym teraz ćwiczę, ma specjalizację odżywianie i zalecił mi taki rozkład makro, wrzucam screena
17 maja 2017, 18:59
Balonkaa bardzo dziekuje, troche mnie uspokoilas. Co do mojego samopoczucia to w punkt trafione! Czuje sie ciezka, jakby spuchnieta, czy to efekt cwiczen? czy zatrzymana woda przez to? czy miesnie sie buduja? choc nie oszukujmy sie, jakie miesnie w moim stanie... urodzilam ponad 6 mcy temu, ale brzuch wyglada jakbym byla conajmniej w 6 mcu! zaczynam sie juz o to martwic, bo nie mam rozejscia miesnia prostego brzucha, a on sie nie wchlania! a waga szaleje! jednego dnia idzie w dol, dzis np. 3kg do gory.... juz serio nie wiem co o tym myslec.Nigdy tak nie mialam, ale skoro to nie wina diety, bo serio dokladnie przestrzegam, waze z dokladnoscia do grama, to moze za duzo cwicze? kurde szkoda mi czekac kolejne 2 tyg i nie miec efektow, bo tak sie przykladam, a tu taka porazka edit. jestem przebadana, hormony ok, cukier ok, wit. D3 za niska, ale uzupelniam.
Tak, to może być efekt ćwiczeń. Ale może to być również wpływ pogody, zatrzymanie wody w organizmie lub po prostu wynika to z cyklu.
Mięśnie przy intensywnych treningach po dłuższej przerwie są opuchnięte. Dostają dużo nowych bodzcow, powstaje dużo mikrouszkodzeń i muszą się zregenerować. Ciężko mi gdybać tak przez internet, ale jeśli czujesz się ciężka i opuchnięta, daj sobie np 2 dni wolnego od treningu. (A swoją drogą- jak wyglądają Twoje treningi?) Możesz w tym czasie poćwiczyć coś statecznego, spokojnego np jakieś elementy jogi, rozciąganie lub jeśli masz możliwość porządne rolowanie wałkiem lub piłeczkami- taki masaż jest doskonały na regeneracje. Wiem, że dla Ciebie taka przerwa będzie ciężka, ale musimy dojść do przyczyny zastoju i Twojego złego samopoczucia metodą prób i błędów :)
I nie traktuj tego jak porażkę! Pamiętaj, że ważysz coraz mniej, więc waga będzie spadała wolniej lub stawała na jakiś czas. Organizm to skomplikowana "maszyna" i nie da się wszystkiego wyliczyć i zaplanować.
17 maja 2017, 19:02
Kika- ja bym na razie nie obcinała węgli u Gabie. Szczególnie na rzecz tylko białka. Organizm z czegoś musi czerpać energię. Możemy czerpać ją z węgli lub z tłuszczu- jeśli ucinamy węgle, musimy podbić trochę tłuszczu i odwrotnie :)
Dziś od rana byłam na nogach. Wyszłam z domu o 10 i niedawno wróciłam. Korzystam z urlopu, zaliczyłam kosmetyczkę- wydepilowałam się od góry do dołu potem shopping i jakoś tak zeszło. Padam na ryjek
17 maja 2017, 20:15
Hello, gdzieś mi zginął tydzień :-( A generalnie już od miesiąca nie mogę się ogarnąć.
Kasia - uzupełniłam tabelkę, jeśli możesz to dodaj mi do generalnej :-x
17 maja 2017, 20:55
kika tak pamietam te posty o bialkach i odzywianiu. Zapisuje sobie Twoje wyznaczniki, niebieskie to wegle? cos podejrzewam, ze to wina jednak cwiczen, wiec najpierw troche je ogranicze, choc z ogromnym bolem. Juz tak sie przyzwyczailam... no ale moze moj organizm jest juz troche zmeczony, bo troche malo spie jednak. Dzis np poszlam spac po 24, o 3 pobudka na karmienie mlodszej do 3.30, pozniej o 4.15 starszy plakal przez sen, wiec niby na 5min, ale wstalam i sie rozbudzilam, a potem o 6.29 wstalam sama minute przed budzikiem, bo balam sie, ze mi dzieci sie pobudza to tez jest ewenement, bo dopiero teraz sie budze sama, bez nastawiania budzika nigdy sie tak wczenie nie obudzilam
balonka dzis na 8.30 pierwsze cwiczenia, 45min na biezni, sa cholernie ciezkie i jestem na nich codziennie. Wg mojego pulsometru trace na nich 700-800kcal, dzis ponad 700kcal, a potem bylam 55min na takich z guma, pilka mala i duza, troche na macie i ze sztanga bez obciazenia. Nie wiem jak przetlumaczyc, takie ogolnorozwojowe. Na nich spalilam 500kcal. Zazwyczaj chodze na te zajecia na biezni plus jakies lzejsze, a co drugi dzien bieznia plus moja rozpiska na silowni. Jutro zrobie sobie wolne, a mowisz, zeby 2 dni? kurcze, ciagiem, czy w tygodniu? no chyba bede musiala, inaczej sie nie przekonam
Edytowany przez gabie13 17 maja 2017, 20:58
17 maja 2017, 23:21
Balonka, spoko, to ty tu jesteś naszym ekspertem ja tylko czytam i interesuję się trochę tematem. Np ja jem tak jak widziałaś i na brak energii nie narzekam, mimo że mam minimalnie więcej białek niż węgli, tyle tylko że trenuję co drugi dzień. Poza tym czuję że jestem w dobrych rękach, koleś który mnie trenuje jest profesjonalistą. Jest dużo artykułów o właściwościach białka w diecie redukcyjnej, jak podkręca ono metabolizm i szereg innych korzyści niekoniecznie przeznaczonych dla kulturystów. Nie są to też takie ilości od których by się tyło.Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę " białko na odchudzanie" Rozumiem co Gabie czuję i jak się stara a tu dupaa efekty niezadowalające, sama szukałabym innych możliwości.
Gabie, tak niebieskie to węgle, zapomniałam że to po niemiecku. Ogranicz trochę ćwiczenia i zobaczysz jak będzie, może rzeczywiście za dużo ćwiczysz kochana. Życzę dużoooo przespanych nocy , chociaż wiem że tym etapie to graniczy z cudem.
Spokojnej nocy laseczki!!!
18 maja 2017, 08:13
Dziewczyny a może macie pomysł dlaczego prawie 4 mce po porodzie nie jestem jeszcze w stanie założyć obrączki mimo, że ważę tyle co przed ciążą? Już mnie to dobija. Mam palce grube jak serdelki :(
18 maja 2017, 09:03
może waga się inaczej rozkłada... a może jak się hormony ustabilizują to i palce wrócą do swojego rozmiaru :)