- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 73
26 lutego 2011, 19:16
Cześć dziewczyny, jest tutaj dużo wątków oto taki mój, nowy dlatego że jestem tutaj nowa i chciałabym schudnąć do zakończenia roku szkolnego, jeśli są chętne osoby które chciały by schudnąć tak jak ja do wakacji zapisujcie się dziewczynki! co każdy poniedziałek będziemy chwalić się swoją wagą, nawet jeśli przytyłyśmy ;) ale tak być nie może, no no! ;) aby się zapisać trzeba.
1. Waga
2. Wzrost
3. Do jakiej wagi dążymy.
4. Jaką mamy motywacje.
5. Dlaczego chcesz schudnąć.
- A więc ja wypełniam jako pierwsza.
1. 66
2.1,64
3. 51
4. średnia ;) potrzebuje grupy!!
5. chce schudnąć dla samej siebie, dla swojej przyjemności
patrzenia na siebie i zadowolenia! :)
- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 73
27 lutego 2011, 12:43
oj, ale mimo wszystko 10 kg za tobą!!! ciesz się!
- ZeroCool na dobrą sprawę, lista została zamknięta.. hmn, nie wiem zapytaj się innych dziewczyn czy mam przyjąć ;)
bo jak będę tak ciągle przyjmować to nie za fajnie będzie, za dużo osób będzie ;D i tłok.
27 lutego 2011, 13:57
hm, najwyraźniej nie doczytałam ;d
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Leżajsk
- Liczba postów: 843
27 lutego 2011, 14:10
Zerocool trzymam kciuki za Twoje a6w, ja wczoraj zaczelam ;)
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Leżajsk
- Liczba postów: 843
27 lutego 2011, 14:13
ah, własnie. przepraszam ze dopiero teraz ale potwierdzam ;]
co do poznawania sie to mam na imie Monika i niecale 16 lat, chodze do 1 kl. LO a odchudzam sie chyba od 6 kl. podstawowki. ponad rok temu schudlam z 51 do 41 kg a teraz tyle wróciło ;(
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łowicz
- Liczba postów: 68
27 lutego 2011, 14:26
Witam dziewczyny, odkryłam ten wątek na forum dlatego też specjalnie założyłam sobie konto. Wiadomo razem raźniej. Moim celem jest również zrzucenie 15 kg dokładnie do lipca. Tak sobie założyłam i TAK WŁAŚNIE BĘDZIE. Moja motywacja samą mnie przerasta. Tym bardziej, że przygody z odchudzaniem nie są mi obce. A może z "odchudzaniem" .. Cierpliwość co prawda moją mocną stroną nie jest, ale właściwie te 4 miesiące to wcale nie jest tak dużo, w porównaniu z tym ile czasu miałam nadwagę, czyli właściwie od zerówki ( z przerwami w międzyczasie ). Nadmienię, że mam 19 lat, a przede mną najdłuższe wakacje mojego życia, czyli idealne okoliczności na tak wzniosłe postanowienie. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy się wspierać i informować o postępach.
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łowicz
- Liczba postów: 68
27 lutego 2011, 14:36
Cóż, nie doczytałam, że lista została zamknięta. Nie dałoby się jednak zrobić wyjątku? Chętnie podzielę się moimi doświadczeniami oraz opowiem co nieco o diecie mojego najlepszego kumpla, który w mniej niż pół roku schudł całe 20 kg ;)
- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 73
27 lutego 2011, 15:26
Dobra dziewczyny skoro jeszcze chcecie się dopisywać to zrobię mały wyjątek a ostatecznie lista zostanie zamknięta jutro ;)
nadal proszę o potwierdzanie! ;)) pozdrawiam!
- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 73
27 lutego 2011, 15:30
a jeśli chodzi o ZeroCool to chcesz dołączyć tak?
- Dołączył: 2010-06-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 657
28 lutego 2011, 16:56
to tak ja potwierdzam Sagina:)
i też zaczynam zapisywanie co jej i ile kalorii:]
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łowicz
- Liczba postów: 68
28 lutego 2011, 18:34
A ja specjalnie kalorii nie liczę na tyle, żeby chodzić z kalkulatorkiem i książeczką kaloryczności cały dzień, bo bym zwariowała:P
po prostu wiem na co mogę sobie pozwolić, a na co nie.
Jem śniadanie, obiad, kolację - 3 posiłki co 3 godz ( no, może w szkole ta przerwa trwa nieco dłużej, wtedy "zapycham się" wodą ), nic tłustego, smażonego, żadnych niekorzystnych węglowodanów typu białe pieczywo, ziemniaki, makaron, zero słodyczy, zero jedzenia na mieście, oczywiście zero fastfoodów. Piję bardzo dużo zielonej herbaty, 2 duże kubki dziennie to minimum i wciąż popijam wodę. Właściwie to nie pozwalam sobie na przekąski pomiędzy posiłkami, no chyba, że już totalnie wytrzymać nie mogę ( tak jak dzisiaj ) i zjadłam pomarańczę.
Ale głodna nie chodzę, żołądek po tygodniowej diecie już się właściwie przyzwyczaił. Nie głodzę się specjalnie, ale też nie przesadzam z porcjami. W końcu mam wytrzymać 4 miesiące, a nawet dłużej, jeśli zechcę.
Dziś mieliśmy intensywny aerobik na wf, więc ćwiczenia sobie odpuściłam. Z drugiej strony leń ze mnie, wykręcam się nauką i takimi tam:P ale po maturce zamierzam regularnie chodzić na basen. Na tę chwilę postaram się chociaż odwiedzać go w weekendy.