© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 stycznia 2017, 10:29
Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 52
ZAPISY ZAMKNIETE
Czas trwania: 5 tygodni
16 stycznia 2017 (poniedziałek) - 19 lutego 2017(niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 52 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 52 zbieram do poniedziałku 16 stycznia 2017 do godziny 12-ej.
2) Akcja trwa do 19 lutego 2017 . Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty i numer tygodnia rywalizacji - ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię. U mnie sprawdza się przeglądarka chrome i opera.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Edytowany przez Faina 16 stycznia 2017, 14:05
9 lutego 2017, 13:15
Z białkiem jest tak, że przy uprawnianiu sportów siłowych dobrze mieć go więcej. Kalkulatory zawsze wyliczą nam mało białka i w h... węgli bo takie są ogólno przyjęte normy i zalecenia np. WHO.
Wchodzenie powyżej 2 g białka/ kg masy ciała uwazam za bez sensu, przynajmniej na tym poziomie, na którym jesteśmy.
agrafka- jeśli węgli masz max 150 g to jest to low carb. Przy niskich węglach podbijamy kaloryczność tluszczami. Dobrze byłoby żebyś miała chociaż ten 1g/kg masy ciała tłuszczu. Kaloryczność, którą podałaś też jest trochę za niska jeśli chodzi o Twoją wagę i wzrost.
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym sobie taki np. 2 tygodniowy eksperyment- zostawiła tylko jedną porcję nabiału z menu (nabial oprocz bialka ma tez dużo węgli. nie ma sensu marnowac dziennego limitu laktoze), zmienila rozklad BTW na np. 110/ 70/150 (około 1700 kcal)
Ja mam BTW 120/90/100 i na takim rozkladzie czuje się najlepiej i raczej posilki ukladam sobie tak że wychodzi okej. Czasem węgli nie mogę dobić, bo jem je okołotreningowo :)
Jeśli chodzi o źródło tłuszczu to: oliwy, oleje, jajka, orzechy, pestki, mięso (drób ma mało tluszczu), tluste ryby, awokado. Jeśli dodajesz orzechy do owsianki to zamiast 10 gram dodaj 20 i już będziesz miała trochę wiecej tluszczu do bilansu ;)
9 lutego 2017, 13:19
Hmm, no nie wiem, mi koleżanka dietetyczka tak wyliczyła, to się słucham. :p tzn. Teraz mam tą vitaliową dietę, to jest podobnie rozłożone makro jak miałam wcześniej.
Przychodzi mi na myśl oczywiście awokado :D :D Które uwielbiam. Czy to na chleb, czy do sałatki. Jeszcze może jakieś pestki dyni/słonecznika - to praktycznie do każdego dania można przemycić. :D
9 lutego 2017, 13:42
No właśnie dlatego może być taka różnica- dietetycy opierają się najczęściej na zaleceniach np WHO. Pomijam już fakt, że bardzo często kaloryczność którą ustalają jest za niska. A trenerzy personalni układają dietę sportową, dla osób trenujących siłowo. Z tym, że dietetycy najczęściej ukladają gotowe plany z rozpisanymi poszczególnymi posilkami a trenerzy ogólne zalecenia.
9 lutego 2017, 15:16
Balonkaa dziękuję! postaram się układać posiłki pod zaproponowany przez Ciebie rozkład makro i faktycznie zrezygnuję z tak dużej ilości nabiału , dam znać na koniec tej edycji rywalizacji jak zareagował na to mój organizm 
Podziwiam Cię, że sama sobie to wszystko układasz i dajesz radę
9 lutego 2017, 19:43
agrafka- nie gwarantuje ze ten rozklad to strzal w dziesiatke ale musisz pokombinowac i zobaczyc jaki rozklad sluzy Ci najlepiej, szczegolnie jesli masz za soba juz diety i odchudzanie :)
To moja pasja, zreszta jestem trenerem personalnym(ale nie pracuje jako trener) wiec staram sie ciagle doksztalcac :)
10 lutego 2017, 09:18
Balonkaa, bardzo sie ciesze, ze mamy specjaliste w naszym gronie, sprobuje nie zasypac Cie pytaniami 
Wazylam sie dzisiaj kontrolnie, waga stoi jak zakleta..no dobrze, moja dieta nie byla idealna, ale liczylam na cud 
wczoraj na silowni przyjelam inna taktyke (poza rozgrzewka na biezni) i bylo calkiem fajnie, ale dzisiaj znowu nic nie czuje (no, poza kolanami, ale to akurat niedobrze). Za to czuje, ze moje miesnie kochaja wysilek silowy, skora tez bardziej napieta i chyba nogi mi wysmuklaly, moze pora sie pomierzyc!
10 lutego 2017, 10:59
kurde zielona jestem w tych wszystkich makrach, BTW itp. Chyba musze sie podksztalcic w tym temacie. Mam nadzieje, ze net to dobre miejsce do tego
Balonka jak zostalas trenerem personalnym? sa jakies specjalistyczne kursy? czy to wynika z pasji? kurcze, to musi byc fajna sprawa miec taka wiedze. Wtedy latwiej trzymac linie i piekny wyglad
10 lutego 2017, 14:38
gabie- zrobiłam kurs trenera personalnego, ale tak bardziej dla siebie. Ale tytuł, certyfikat itp mam. Czy łatwiej trzymać linie to nie wiem hehe w moim przypadku się nie sprawdza
10 lutego 2017, 16:46
No Balonkaa jest tutaj naszą ekspertką :)
Zakładam, że gdybyś pracowała jako instruktor personalny, to pewnie łatwiej by było trzymać linię.
Nie wiem ja mam np takie podejście, że z jednej strony mi - jako osobie z nadwagą łatwiej rozmawia się z kimś kto też ma więcej ciałka, niż z kimś "idealnie" zbudowanym, natomiast jak już idę na jakiś fitness czy siłownię, to jednak wolę widzieć, że prowadzący ma super figurę, bo łatwiej mi wierzyć, że te ćwiczenia coś dają. Jeśli sam ma tu i ówdzie sadełko to na takie zajęcia nie chodzę, bo skoro on ćwicząc może nawet kilka razy dziennie dany rodzaj ćwiczeń nie zrzuca nadwyżki, to co mi da chodzenie na takie ćwiczenia 2 razy w tygodniu...
Wiem, że może krzywdzące, ale nie raz już spotkałam się z takimi opiniami również u innych osób...
10 lutego 2017, 17:18
