Temat: Jest tu ktos z Londynu? :-)

Witam,  czy  ktoras  z  vitalijek mieszka  w  Londynie?  Szukam  kogos  do   wspolnego  odchudzania.  

Moze  napisze  cos  o  sobie.  To  moje  drugie  odchudzanie  w  zyciu,  pierwsze  skonczylo  sie  jojo.  Przez  moja  glupote  i  braku  umiaru.  Od maja  stracilam  ok  16kg.  Waga  poczatkowa  ok  70.  Teraz  waga  waha  sie  miedzy  53-54 kg.  Moj  wzrost  to  154 cm  wzrostu.  Chcialabym  zrzucic  jeszcze  4, max 5kg.  Nie  glodze  sie,  jem  4-5 mniejszych  posilkow  dziennie.  Nie  mam  jakies  specjalnej  diety,  po  prostu  mz.  

Jesli  jest  ktos  chcialby  sie  przylaczyc  to  zapraszam.  Razem  razniej  :-)

Ech,  na  wszystko  tutaj  brak  czasu;(

Wlasnie  przez  to  i  nieregularne  posilki  tak  sie  spaslam.

Mysle, ze to nie zalezy od geografii tylko od zajecia. Chyba, ze przyjezdza sie tu czysto zarobkowo z mysla,ze za X czasu sie wyjezdza :)

Pasek wagi

Ja  akurat  sprzatam  na  biurach  i  domkach.  Dlatego  nie  jem  o  stalych  porach i  po  takim  zapierniczu  trudno  jest  mi  sie  wziac  za  cwiczenia.  

Cwiczenia masz wiec w pracy! Przy stosowaniu samej diety powinnas schudnac :)

Pasek wagi

:DNo  tak, tylko  najgorsze  ze  wracam glodna  jak  wilk,  musze  uwazac  zeby  nie  zjesc  za  duzo

Najwazniejsze, ze wiesz nad czym pracowac! a jaka diete stosujesz?

Pasek wagi

Mz.  Zero  fastfoodow  i  smieciowego  zarcia,  slodyczy. 

to chyba najlepsza metoda :) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.