Temat: SB od 14 lutego-z miłości do siebie :)

No mi nie ma czego gratulować. Czuję się ciężko strasznie no i trochę wkurza mnie świadomość, że szybko mi spadało a teraz to zaprzepaściłam na dobrych kilka dni. Z drugiej wiem, że przecież wiecznie na diecie nie będę, zbliżają się święta i powinnam też jakoś się przygotować na jedzenie niedietetycznych rzeczy... ;P Ale to nie zmienia faktu, że zły mam dzień przez to wszystko - pewnie dlatego, że wiem, że nie zjadłam jednego kawałka tylko połowę tej pizzy ;P

orange.girl milo mi ale niestety wczoraj nie mialam czasu wklejac zdjec :) a pozatym menu mialam podobne do dnia wczesniejszego z wyjatkiem kolacji gdzie zjadlam grilowana piers z kurki :)

wrapy strasznie mnie z rana syca!!! dzis znow uszykowalam dwa, a skonczylo sie na tym ze zjadlam na sniadanie jednego i po 2 gryzach 2 czulam sie pelna, wiec dojadlam go dopiero po godzinie ;)

a moja nowa miloscia jest:

zastepuje mi jablko w pracy ;)

gratuluje wam spadkow kochane :) ja zwaze sie jutro lub w piatek aler juz czuje sie lzejsza :) a moja przemiana materii mnie zadziwia!!!!

pomijajac fakt ze po wrapach jestem dluzej syta niz po slodkich platkach z jogurtem!!

chyba to prawda o tych poziomach cukru i apetytach co pisze agaston w ksiazce ;)

git lux malina hehe

no i znalazlam fajna przekaske zgodnie z SB (jesli zjemy odpowiednia ilosc orzechow :))

chyba w weekend je zrobie by nie bylo mi przykro jak MOJ bedzie sie zajadal ciachami :P

http://kotlet.tv/orzechowe-batoniki-bez-cukru

w ogole polecam przepisy z tej stronki.

sa fajnie opisane ze zdjeciami i filmikami!!!

 podaje linka do przepisow fazy 1. ale jast tam duzo innych nadajacych sie do fazy2

http://kotlet.tv/jadlospis-diety/soutch-beach-faza-1

Jaka dziś piękna pogoda!
Przeszłam się i czuję wiosnę, ciepłą, słoneczną. Aż się naładowałam pozytywną energią. :)

A ja się czuję strasznie! Tak jakbym miała grypę albo coś...ale poza złym samopoczuciem i bolącymi węzłami chłonnymi nic mi nie jest :( zakupiłam leki i wskoczyłam pod kołdrę, spacery muszą poczekać...

ja tez czuję wiosnę :) Idę biegać:)

Isaa, łatwo złapać teraz choróbsko, bo nigdy nie wiadomo jak się ubrać przy takiej pogodzie. :) Niby ciepło ale raz zawieje a otem tydzień leżenia w łóżku.

Ja to podejrzewam, że zaraził mnie chłopak współlokatorki który chodzi po domu i kaszle okropnie :/ 

Na razie leże grzecznie w łóżku i odpoczywam...

To należy mu się bura, roznosić choroby i zarażać przed weekendem... :) ech.