Temat: SB od 14 lutego-z miłości do siebie :)

Dziewczęta-zaczynam SB (znów) od jutra! Ktoś chętny?

Odchudzałam się już tą metodą, wiem, że działa, po prostu zabrakło mi w zeszłym roku wytrwałości...potem był krótki romans z Dukanem, ale SB jest jednak lepsza, bo bardziej urozmaicona :) mam nadzieję, że tym razem się uda. Motywacja trochę większa bo muszę schudnąć do wesela (własnego :P )
Dla mnie jednym z powodów wybrania tej diety było to, że po 2 tygodniach ochota na słodycze (według autora) powinna znacznie zmaleć. Dla mnie- osoby, która nie wyobrażała sobie dnia bez tabliczki czekolady, pączka itp to było ważne ;P I muszę powiedzieć, że po 1 fazie gdzie trzymałam się dosyć rygorystycznie jest poprawa ;) Nie jest tak, że do końca mi zniknęła ochota na słodkie ale w znacznej części da się to zabić kawką ze słodzikiem a nie pączkami ;) Tak więc nie wiem jak potem będzie, ale na razie skończyłam z uzależnieniem ;) I dlatego tak boję się kupić tą gorzką czekoladę, albo Wedel lekką bez cukru bo nie chcę zaprzepaścić efektów- przynajmniej do końca mojej diety ;P Bo potem, na 3 fazie raz na jakiś czas będę chciała skusić się na ciastko z cukierni ;)
ja nie potrafię wytrzymać 2 tygodni bez słodyczy. Może dlatego, ze zaczęłam tą dietę przed okresem. Bo pamiętam że wcześniej nie miałam takiej strasznej ochoty na nie. I może dlatego tak ładnie chudłam:)  a teraz to sie okaże dopiero za parę dni czy cokolwiek schudłam przez ten tydzień. Alo podziwiam slodka.kawka, że tak rygorystycznie udało Ci się przestrzegać I fazy:) I jeszcze raz gratuluję spadku w II fazie:)
Słodka.kawka, super sprawa, że dieta działa na Ciebie tak dobrze. ;)

Dziś teoretycznie u mnie ostatni dzień I fazy. I żałuję, że nie miałam w sobie tyle siły, żeby rygorystycznie jej przestrzegać, bo pewnie efekty byłyby lepsze. Niby zaczęłam 21.02, ale w ostatni weekend lutego tak pofolgowałam słodyczami, procentami i wszystkim innym, że tak jakby przekreślić ten pierwszy tydzień. Na szczęście drugi tydzień I fazy u mnie był całkowicie bezgrzeszny [pomijając jedną za dużą porcję orzechów - ale potem już ich nie jadłam] a potrzeby słodkiego nie odczuwam już zupełnie i nie patrzę w sklepach nawet na półki z czekoladami i chipsami.

Jutro jeszcze węgli nie wprowadzę, planuję we wtorek lub środę zjeść owoc, a w piątek lub sobotę owsiankę. :) Będę wprowadzać baaardzo powoli, bo trochę się ich boję.


Selmii, zrób sobie takie mocne kakao z dużą ilością słodzika - odechce Ci się zdecydowanie słodkiego. ;)
Ja bym wprowadziła owoc już jutro. Potem może przerwa dzień i owsianka. Ja też wprowadzałam wolno, ale nie aż tak a nadal boję się, że ZA wolno ;P
SELMII- potrafisz wytrzymać. Każdy potrafi jeśli nie jest uzależniony-  tylko jeszcze nie jesteś zdesperowana do tego stopnia aby się naprawdę spiąć w sobie ;P
orange.girl a jaki spadek u Ciebie po I fazie?? Ja też będę bardzo powolutku wprowadzać węgle bo też się boję. A co do kakao to nigdy nie piłam:) Nie lubie:) Może po okresie przejdzie mi ta ochota na słodycze:)
Poza tym, wydaje mi się, że inna jest mobilizacja osoby, która ma np. 30 kilo nadwagi i problemy zdrowotne i musi schudnąć, a inna jest wola osoby, która chce zrzucić 3 kilo dla lepszego samopoczucia, chociaż wygląda dobrze. :)
Selmii - u mnie spadek jak widzisz, nic się nie zmienia, poza tym jestem dzień przed @ także planuje wejść na wagę dopiero, jak się skończy, bo wynik mnie teraz tylko zdemotywuje. ;)
Moim zdaniem gorszą motywację ma ta osoba, która MUSI ;) Bo wtedy dieta jest katorgą dla niej wbrew woli. A jak ktoś CHCE chudnąc to nieważne czy 3 czy 30 kg - osiągnie cel ;)
Masz rację:) Nie wchodź na wagę:) Ja wchodzę i sprawdzam jak mi sie zmienia waga w czasie okresu żeby na przyszłość wiedzieć kiedy nie mam powodu do zmartwień a kiedy trzeba przystopować:) A co do mojej motywacji to faktycznie nie jestem zdesperowana:) Jeszcze się obracają za mną na ulicy więc nie jest tak źle:) A dzisiaj przyjaciel z którym sie długo nie widziałam dodał mi skrzydeł:) Powiedział, ze mam śliczną figurę:) W końcu ktoś zauważa!!! :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.