Temat: SB od 14 lutego-z miłości do siebie :)

Dziewczęta-zaczynam SB (znów) od jutra! Ktoś chętny?

Odchudzałam się już tą metodą, wiem, że działa, po prostu zabrakło mi w zeszłym roku wytrwałości...potem był krótki romans z Dukanem, ale SB jest jednak lepsza, bo bardziej urozmaicona :) mam nadzieję, że tym razem się uda. Motywacja trochę większa bo muszę schudnąć do wesela (własnego :P )
ja też bym poległa:) isaa dziękuję za radę:) skorzystam na pewno:)
isaa a gdzie znajdę przepis na te pyszności??:)
No ja wytrzymałam kosztem podskubywania orzechów i wielkiego omletu z pomidorem, fetą i cebulką po powrocie ^^
Ja dziś jadłam jajecznice z świeżym pomidorem i bazylią, ale tak ich naładowałam, że nie uświadczyłam w tym jajka. :)
Kurcze, mnie strasznie korci, żeby wejść na wagę już :P  Chyba przesadzam, ale.. cóż poradzę? No i jak sobie uświadomiłam, że to ostatni dzień I fazy jutro już to dopiero do mnie dotarło, jak ciężko będzie wprowadzać węgle powoli. Bo mam zamiar 1 tydzień tylko jedna dawkę do posiłku dorzucić. W drugim tygodniu dodać jeden owoc, w 3 zostawić tak jak jest i dopiero w 4ewentualnie jak dalej będzie waga spadać  dorzucić węgle do 2 posiłku. I czuje, że będzie ciężko no bo- 2 tygodnie ferii można się powstrzymać od browarka, słodkości itp... Ale dalej? Will see :P

Sposób wprowadzania węglowodanów:

 

  • tydzień 1: dzień 1-7: 1 produkt skrobiowy, 1 owoc dziennie.
  • tydzień 2: dzień 8: 2 produkty skrobiowe, 1 owoc.
  • tydzień 2: dzień 9: 2 produkty skrobiowe, 2 owoce.
  • tydzień 2: dzień 10 i 11: 3 produkty srobiowe, 2 owoce codziennie.
  • tydzień 2: dzień 12 do 14: 3 produkty skrobiowe, 3 owoce dziennie.
zaczerpnięte z http://kuchnianaplazy.blox.pl/strony/II.html. chociaż ja bym się bała takich dawek od samego początku II fazy. :)
orange.girl - dzięki za to:d przyda mi się,ale ja dziś dopiero 5 dzień:D A schudłam 2,4 kg:)
Ja też dlatego sobie bardziej rozłożyłam :P No bo nie wierzę jakoś, że po 3 tygodniach jedząc węgle do każdego posiłku i 3 owoce dziennie będę dalej chudła. Bo to już wygląda mi na 3 fazę ^^ Chociaż teraz pewnie staram się być mądrzejsza od tego całego autora diety bo on też pisał w książce tak samo, ale cóż... nie chce ryzykować w tym wypadku a raczej mi to nie zaszkodzi ;)
Ja ma zamiar w pierwszym tygodniu wprowadzić tylko jabłka...i zobaczę jak z wagą, to może w drugim tyg kupię sobie chleb razowy...

A przepis na ciasto jest taki:

- puszka czarnej fasoli - odcedzona i przepłukana wodą;

- 4 jajka;
- szklanka słodziku sypkiego - ja biorę 30 tabletek i rozgniatam;
- 3 łyżki niesłodzonego kakao;
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia;
- 1/2 łyżeczki sody;
- 2 łyżki oliwy z oliwek;
- 1 łyżka aromatu waniliowego;
- 1/2 szklanki mleka w proszku - beztłuszczowego;
- 1/4 szklanki ricotty - beztłuszczowej - ja biorę jogurt naturalny.

Opcjonalnie posiekane orzechy, migdały itp.

Fasole przepuszczamy przez maszynkę, mielimy w młynku do kawy albo blenderze takim do rozkruszania lodu. Generalnie chodzi o to, aby fasola miała konsystencje kremową. Dodajemy wszystkie składniki, mieszamy porządnie i wylewamy do formy. Na wierzchu można posypać orzechami, albo zrobić polewę z kakao, mleka beztłuszczowego i słodzika. Ciasto pieczemy 30-40 minut i konsumujemy z kawa. Jest pyszne!!!
Ostatnim razem dodałam więcej kakao, jakieś 5 łyżek i wyszło lepsze, bardziej czekoladowe.


Ewelina, świeeetny spadek! Ja dziś mam 6 dzień, ale ważyłam się tylko po drugim dniu i miałam -0,6. Ale nie spodziewam się efektów jak u Ciebie, mnie by tyle po całej I fazie bardzo satysfakcjonowało. :)

Słodka.kawka, też planuję wprowadzać węglowodany podobnie do Ciebie. Zresztą, byle owsianka i owoc były, reszta mi niepotrzebna.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.