Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 50, termin 7.11 do 11.12

Cześć! Zapisałam się do nowej edycji i czytając regulamin odesłało mnie tutaj :) nie wiem czy mam "prawo" głosować ale opcja 3 jest najrozsądniejsza. Do zobaczenia w poniedziałek 

W sumie balonka ma racje - po co zmieniac cos co jest dobre i komplikować sobie. Mam wrażenie że ta zmiana jest tylko po to żeby ktoś kto nie ćwiczy tyle co inni też dostawał bonusowe punkty, a to mial byc bonus dla tych co dają z siebie maksa.

a zatem glosuje: propozycja 1 czyli bez zmian.

heeeej! Zapisalam sie do kolejnej edycji  a wiec wracam! ale sie ciesze! a jako stara uczestniczka popieram w 100% Balonke. Do tej pory nic nie bylo zmieniane i tak jest najlepiej. 

Pozdrawiam wszystkie i do zobaczenia w nowej edycji 

Hej! Ja zapisałam się do 51 ;) Bywałam we wcześniejszych raz na tym koncie i jeszcze na starym. Mi się wydaję, że trzecia opcja jest najlepsza. Też nieraz miałam zapał do ćwiczeń i dajmy na to przez 5 dni były 3 ładne punkty do tabelki, szóstego dnia z jakiegoś powodu udało mi się zdobyć 2 punkty i co wtedy? na 7 dzień "regeneracyjny" miałam 0, smutno troszkę. A tu opcja 3, daje możliwość dalszego przodowania tym co ćwiczą (6x3) ale i też "docenia" tych, którzy też chcą, starają się ale nie są w stanie ćwiczyć aż tyle z różnych powodów(mniejsza wydolność itp)

Tak czy siak, nie ważne co postanowicie, ja się dostosuję. Do zobaczenia w 51! 

Ja także uważam, że trzecia opcja jest najrozsądnijesza i z jednej strony rozumiem, że nie chcecie komplikować regulaminu, ale z drugiej trochę mnie smuci, bo to pokazuje, że nie umiemy czytać ze zrozumieniem, dla mniej regulamin zawsze był jasny, trzeba go tylko na spokojnie przeczytać, w pierwszej edycji to najlepiej co tydzień przed podsumowaniem, a niektórzy gdzieś z lenistwa tylko go przeglądają, a potem się dziwią, że im ktoś zwróci uwagę, że jest źle tabelka uzupełniona - i nie uwierzę, że nie miało się czasu w ciągu tygodnia całego znaleźć chwili na przeczytanie ;) Akurat ta zasada nie wydaje się skomplikowana, więc sądzę, że nie powinno z nią być problemów, widełki są czytelne i raczej każdy je zrozumie.

Ja też mam wrażenie, że te widełki są po to, żeby nabijać sobie punkty, a przypominam, że to tylko zabawa i ZDROWA rywalizacja a nie nabijanie na siłę punktów. Nasza rywalizacja od samego początku miała proste założenia. 3-2-1-0 pkt i nagradzanie osób które pracują na maxa.

Ktoś się natrudził, żeby wymyślić zasady, żeby opracować regulamin i to jest właśnie ZRP.

I nie chodzi o to, że regulamin się skomplikuje, czy, że będzie nieczytelny. 

Nigdy nie było zmian z regulaminie, w zasadach. Zawsze każdemu odpowiadały, a jeśli nie, to nie brał udziału w tej zabawie. Zaraz posypią się inne propozycje, bo komuś nie będzie coś pasowało- a to słodycze, a to coś, a to balsamowanie. Punkty za spadki też już zaczynają komuś nie pasować ... no dziewczyny!

A niestety rola prowadzącego jest taka, żeby to wszystko trzymać w ryzach i dbać o to, żeby uczestnicy nie weszli mu na głowę.

Podsumowując, uważam, że ZRP istnieje już od wielu lat, zawsze wszystko było okej, każdemu pasowały zasady. Jeśli komuś się nie podobały, to nie brał w niej udziału. ZRP została stworzona już wiele lat temu i to jest już "tradycja" na Vitalii. Trochę nie fair w stosunku do autorki Rywalizacji i starych uczestników, że nie bierze się pod uwagę ich zdania, tylko propozycje nowych uczestniczek, które są tu dopiero jedną edycję 

zgadzam się z powyższym. ktos sie natrudzil zakładając taki a nie inny wątek, rozpisal cały regulamin. Można powiedzieć, ze to łamanie praw autorskich. Grup jest dużo, raz próbowałam w innej, ale ta najbardziej mi odpowiadała. Dla mnie moze byc po staremu bez komplikowania. Zatem opcja nr 1. 

Balonkaa, no wlasnie, mowisz o ZDROWEJ rywalizacji. A pomyslalas, ze dla niektorych cwiczenie 6 razy w tygodniu nie jest zdrowe z roznych przyczyn?
Dla mnie argument, ze regulamin nie byl zmieniany jest troche....glupi. Przeciez zmiany sa naturalna czescia naszego zycia. To jest 50 edycja, wiele od czasu pierwszej moglo sie zmienic...to tak jak powiedziec, ze ewolucja jest zla

Jestem za propozycją nr 2

Cieszę się z nowej edycji. Może tym razem będzie lepiej, chociaż święta, to nie jest najlepszy czas - trudno -trzeba będzie nie narozrabiać za bardzo. Pozdrawiam stare i nowe uczestniczki

Oczywiście, że są naturalną częścią życia, ale jak już wyżej napisała zolzaaa- to rodzaj łamania "praw autorskich". I nie nazywałabym cudzych argumentów w dyskusji "głupimi"- każdy ma inne. Ja Twoich głupimi nie nazywam, mimo, że się z nimi nie zgadzam. Prowadzenie dyskusji to wymiana zdań ale na poziomie.

Była już tu jedna uczestniczka, która narzekała na zasady- założyła po prostu własną rywalizację z zasadami, które jej odpowiadały 

Co do zdrowia- no cóż, jedni nie mogą ćwiczyć 6 razy w tygodniu, inni nie (zauważ, że nawet 3 opcja zmiany zasad zakłada 6 treningów). Jedni mogą ćwiczyć godzinę dziennie, inni nie mają na to czasu lub nie ćwiczą w ogóle. Jedni nie mogą robić nic innego oprócz spacerowania, u innych znowu dieta zakłada słodkie przekąski a w tej rywalizacji za ich zjedzenie mamy mniej punktów. I tak wymieniać możemy do woli