- Dołączył: 2011-02-07
- Miasto: Graberki
- Liczba postów: 469
12 lutego 2011, 23:18
Hej!
Kto się przyłącza?
Podajcie swoje wagi ja zrobię tabelkę...
I co tydzień będziemy zmieniać wagi oczywiście na mniejsze :D
Tutaj możemy porozmawiać, powymieniać się przepisami a nawet pomilczeć. Kto ze mną? :)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
23 lutego 2011, 13:56
Ibumibum, a czemu chcesz utuczyć męża?
- Dołączył: 2011-02-07
- Miasto: Graberki
- Liczba postów: 469
23 lutego 2011, 16:42
bo chudzina z niego a je wszystko co popadnie.
robie eksperyment tygodniowy.
ile on zgrubnie jedząc 5000 jcal a ile ja schudnę jedząc 1200 :D
zobaczymy czy dobije do tych 5000 kcal.
- Dołączył: 2011-02-07
- Miasto: Graberki
- Liczba postów: 469
23 lutego 2011, 16:47
narazie zjadł to co wcześniej pisałam + 2 landrynki, 1 sezamek, 1 mentos, kawa zmlekiem i z cukrem, kilka żelków, szklanka coca coli, makaron z sosem i mięskiem mielonym.
- Dołączył: 2011-02-07
- Miasto: Graberki
- Liczba postów: 469
23 lutego 2011, 16:52
narazie mu obliczyłam 2650 kcal. :D
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
23 lutego 2011, 19:21
No proszę! a tak sie poddaje łatwo Twoim zabiegom?
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
23 lutego 2011, 19:37
Ja tez bym chciała co tygodniową królową, a może być nowy wątek nie mam nic przeciwko.
23 lutego 2011, 20:29
ibumibum fajnie ze twoj maz sie tak daje moj chce schudnac mimo ze jest szczuply i zaczal jest same organiczne rzeczy bleeee i miesa juz nie je masakra z nim gorzej niz kobieta w ciazy ma humorki i zmiany zdania no ale coz trzeba to jakosc przetrzymac
- Dołączył: 2011-02-07
- Miasto: Graberki
- Liczba postów: 469
23 lutego 2011, 20:55
u mnie dziś 1500 kcal. niby w sam raz ale wolałabym mniej o te 300 kcal.
- Dołączył: 2011-02-07
- Miasto: Graberki
- Liczba postów: 469
23 lutego 2011, 21:05
mężowi podliczyłam wyszło 4500 kcal.
a więc idę mu zrobić mega kubek herbaty z sokiem malinowym i 4 łyzeczkami cukru i do tego dam mu jakiegos batonika.
czyli dzien grubniecia zaliczony hehe
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
23 lutego 2011, 21:58
Powodzenia, w tuczeniu męża, myślę że to nie będzie trudne, i kto by sie nie zgodził na taka miłą kurację :)