Temat: Dieta proteinowa - start 01.03.2011 kto z nami?

jeszcze raz zaglądam do książki-  jogurty bez tłuszczu- nie więcej niż dwa razy dziennie. Jem takie które nie zawierają tłuszczu- pitny który ma o% tłuszczu i 0% cukru, mleko dozwolone- 0%. Indyk pierś- dozwolony- otręby nie jem więcej niż zalecana ilość na dzień tzn. 3 łyż (owsiane i pszenne łącznie. Serek homogenizowany 0% tłuszczu. Kakao- jest w przepisach na różne rzeczy w książce- więc używam w minimalnej ilości. Co do budyniu- przyznaje się do tego grzeszku...  Jajka- dozwolone. Ryba makrela w sosie- odsączona- tzn bez sosu- nie w oleju. W sosie własnym. Dlaczego więc jest to udawanie dukana? Co w takim razie jecie?

racja dawidku:) ze Cie tak ładnie nazwe. JA zauwazyłam wlasie ze jak łądny dizen i ide z corcia na długo spacer!!!! to mi sie jesc mniej chce . A w domu to ta lodowka ma chyba magnez :). Sprobuje 5/5 prawie na swieta bede mogla znow warzywka :D

razdwatrzy bo te jogurty z suszoną sliwką takei zastanawiajace sa bardzo . Niby mozna takei ale slodzone sldozikami a nie cukrem . Ale ja nie wiem co to za jogurty o ktorych Ty piszesz. Dobrze radze jedz wiecej miesa bo długo nie pociagniesz na nabiale naprawde

	Pomyłka, to nie Bakoma a Mlekovita- mój bląd.

Bakoma Twist 0%

Suszona śliwka

Wartość odżywcza dla 100 g produktu % GDA
porcja
250 g

Wartość energetyczna 138 kJ 32,0 kcal

Białko 3,0 g

Węglowodany 5,1 g

Tłuszcz 0 g

Sód 0,04 mg

Bakoma

Jogurt probiotyczny 0% 170 g

Wartość odżywcza dla 100 g produktu % GDA porcja 170 g Wartość energetyczna 236 kJ 56 kcal Białko 5,5 g Węglowodany 8,4 g Tłuszcz 0 g Sód 0,04 mg

eh... dłuższy czas po prostu liczyłam kalorie, ale ważenie, liczenie rozpisywanie posiłków... od styczna- nie miałam już na to siły- schudłam na tym, ale ile można wyliczać wszystko co do grama? Stwierdziłam ze dukan będzie dobry- potrzebuje diety, która postawi przede mną jasne zasady- dozwolone produkty ale za to w nie ograniczonej ilości -żebym nie musiała liczyć , ważyć itp. Już nie mam na to siły i przede wszystkim czasu! Przygotowanie jednego posiłku zajmowało mi ponad 30 min- a była to np. tylko sałatka.  JA na prawdę nie należę do głupich, nie umiejących czytać- pomóżcie. Chciałabym żebyście napisały mi co jadłyście i w jakich ilościach. Bo z tego co widzę, to dałam plamę. Jestem załamana...

o matko. ale się rozpisałyście. witam nowa dukankę. czy Ty aby nie za bardzo przejmujesz sie gramami itp?? najprościej : przyczep sobie do lodówki kartkę z rzeczami dozwolonymi itp i jedz do syta. trochę luzu do tej diety i będzie oki. ja za pierwszym razem też się przejmowałam wszystkim a za drugim razem zobaczyłam, że ta dieta może być przyjemna. trochę poczytaj na forach i stronkach.

heh, dzięki:) schudłam na prawdę dużo (przynajmniej jak dla mnie)- od styczna ok. 12kg, a teraz boję się że znowu przytyje.. a nie chce tego tak bardzo! Ale jak już osiągnie się jeden wymarzony cel, to człowiek zaczyna sobie pozwalać na drobne grzeszki, a przecież powinno być odwrotnie- dobre efekty powinny motywować do dalszej walki, a one rozleniwiają...

czyli mam też unikać węglowodanów tak? a jaka ilość na 100g jest powiedzmy "dopuszczalna"?