Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Romka, takie stawianie kubków naprawdę działa :-) A to w ramach diety vitalii masz rosołek czy kończysz to co miałaś w domu? 

Ten rosołek to już jest w ramach diety. Teraz mogę powiedzieć, że cholernie słodki od tej marchwi no i pietruszki nie byłam w stanie wepchnąć w siebie.

Pasek wagi

ja też nie przepadam za gotowana pietruszką 

Pasek wagi

Ewa z tej strony :)

A ja lubię gotowane warzywa, chyba wszystkie poza brukselką - i zawsze jak z rosołu mi zostają to dokładam sobie do kaszy czy ryżu oprócz mięska, w tym też pietruszkę i seler gotowany :)

Za to nie mogę się przemóc do koktajlu - miałam w diecie kilka razy i zawsze wymieniałam na coś innego. Mam wrażenie że się tym nie najem, a dla mnie najważniejsze dwa posiłki to śniadanie I i II. Musze coś pogryźć i przeżuć, żeby poczuć że zjadłam posiłek. Jak rano zjadam jogurt z owocem to zawsze dorzucę garść płatków żytnich lub orzechy i wiem że jem. Ale nie wyobrażam sobie tego w postaci półpłynnej - jakoś mi nie pasuje.

Pasek wagi

Jeszcze koktajli nie próbowałam ale wydaje mi się, że też mi za bardzo by nie odpowiadały. Moja dieta to 4 posiłki dziennie, pięć mi nie pasuje bo bardzo późno wstaję, jestem nocny marek.

Pasek wagi

EMKR1 - ja tez tak mialam, wiec z tych samych skladnikow sobie robilam sobie salatki owocowe (tylko ich nie miksowalam). Ostatnio kilka razy sie przemoglam I odkrylam, ze te koktajle wcale fajnie zapychaja (ale zawsze dodaje, otrebow, platkow, musli lub chia).

Pasek wagi

Jak mam koktajl na sniadanie to tez zawsze wymieniam :) ale ja zazwyczaj pije je w ramach popoludniowej przekaski i wtedy sa ok-pozwalaja dotrwac do kolacji :)

Zgrzeszyłam,

zgrzeszyłam i nie żałuję.

Czuję się teraz ożarta, ale nie żałuję.

No już taką miałam ochotę, że no nie wiem :D

Sałatkę zrobiłam z brązowego ryżu, sosu czosnkowego(jogurt+czosnek), ananasa i pora podduszonego na oleju kokosowym, do tego kurczak panierowany w sezamie, przyprawiony imbirem, solą, pieprzem, czosnkiem :)

No jestem pełniuśka :D

Jutro się nie ważę :P 

Wita się z Wami Barbara. Późno dzisiaj, ale przed godziną wróciłam z pracy. Poczytałam Wasze wpisy i dodaję coś od siebie.

  • Koktajle mam w swojej diecie dosyć często, ale do godziny trzynastej. Zawsze jest to spora porcja, często z dodatkiem otrąb, czasem też z żurawiną, niewielką ilością miodu. Są sycące i nie mam po nich ochoty na słodycze. Od dziecka uwielbiam koktajle.
  • Z wypijaniem odpowiedniej ilości wody nadal mam problem, szczególnie, kiedy jestem w pracy. Co prawda noszę ze sobą półlitrową butelkę z wodą, ale często o niej zapominam. Nie mam z tym problemu tylko wtedy, gdy na dworze jest ciepło.
  • Lubię zupy, zawsze dodaję do nich dużą ilość włoszczyzny, nigdy nie ma problemu ze zjedzeniem warzyw, w moim domu nikt nie wybiera ich z zupy i nie odkłada na brzeg talerza. Tak samo uwielbiane są przez nas wszelkiej maści surówki, robię je do każdego obiadu. Prosiłam swoją dietetyczkę o dużą ilość warzyw w diecie, co uwzględniła w moich jadłospisach.
  • Owoce jem do różnych posiłków, czasami (chociaż rzadko) zdarzają się do kolacji.
  • PrzyszlaZona, nie miej wyrzutów sumienia, małe grzeszki zdarzające się sporadycznie nie zniweczą już osiągniętego efektu.

witam

wchodzę a przed oczami pyszny kurczak w sezamie hehehe

super że dziś już piątek

PrzyszłaZona jak z malutką ?

Kalinka jak ręka?

Romka jak wczoraj poszło z dieta i piciem ?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.