Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Ale jeszcze czas na układanie jest potrzebny. A jego brak. Zresztą to jest tak... ułożę, zakupie produkty i zonk - rano w lodówce brak 1/2..  i tak wracam do tego co jest i w brzuchu nie ma nic

biegałam :)

Kurde... a to szokujący wpis zrobiłaś!!! Super!!!

Hehe :) taka szczęśliwa z tego powodu, że nie wiedziałam co wiecej napisać :)

rozszumię... ja też robiłam takie na zmianę, bieg i marsz. Nie wiesz jak bardzo się cieszę

Ja się ucieszę jak to nie będzie jednorazowe :)

no i mam lekkie zakwasy na udach i brzuchu :)

hejka trzymajcie za mnie kciuki, jutro o 9 rano, mam prezentacje pracy egzaminacyjnej... do czwartku pochodze jeszcze do pracy w piatek zakonczenie szkoly w restauracji w sobote urodziny u Marcela kolezanki z przedszkola takze zapowiada sie rozrywkowo poczatek mojego bezrobocia :-P bo w kolejnym tygodniu mam zaproszenie na babsko dzieciowe spotkanie(u mnie w sklepie poznalam wsrod klientek laske ktora ma corke w podobnym wieku do mojego syna, fajnie nam sie gadalo raz, drugi raz to sie wymienilysmy namiarami ;-))

Ręce mnie już bolą od trzymania kciuków :)

Leo - będzie dobrze!!! Zobaczysz!!!
Ja drukuje właśnie materiały do opanowania na rozmowę, ale wszyscy mi mówią, żebym się nawet nie nastawiała, bo tam wszystko dla znajomych i rodziny królika (jeśli rozminiecie co mama na myśli)