- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
16 lipca 2012, 22:37
Nova sama nie wiem, ale raczej wygląda mi to ni migrenę, jak mam taką pogodę jak dzisiaj to rzadko, ale zdarza mi się taki ból. No nic zaliczyłam dzisiaj paluszki (bo tylko nimi nie wymiotowałam) i pod wieczór malutką porcję spaghetti.
Leo dzięki :**
i oczywiście nie poćwiczyłam ale nadrobię to :)
17 lipca 2012, 08:43
Witam z rana i od razu się żegnam do wieczora. Muszę cholera nadrobić projekty. Znów się mi kumulacja zrobiła. Buuuuuu
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
17 lipca 2012, 08:58
Ja też witam i lecę za krzak :( jeden dzień człowieka nie ma atu tyle roboty :(
17 lipca 2012, 14:21
no no... ale się ropisałyście
![]()
. a ja już po części ćwiczeń. Zaraz zbieram manatki i idę do księgowej. Już ostatni raz za czasów mojej działalności. Szkoda mi tego wszystkiego, ale jestem dobrej myśli.
17 lipca 2012, 15:34
Hej Kobietki :*
Ja jestem po pracy.... zaraz jadę na zakupy do selgrosa... pewnie wróce wieczorem i tyle z dnia będzie. Poza tym własnei zjadłam kilka kruchych ciastem z ziarnami :D
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
17 lipca 2012, 15:58
a ja pilnie pracuję :) jak mróweczka :)
17 lipca 2012, 17:19
a ja znów ide na siłownię. Niby trzeba porządek zrobić w domu, ale jakoś tak nie mam weny. Wolę iść się wypocić, niż denerwować się tym co dzieciarnia zostawiła przed wyjazdem.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
18 lipca 2012, 08:04
dzień dobry kobitki moje :)
18 lipca 2012, 08:16
Witam moje kobietki,
Jestem bardzo bardzo zmęczona. Wczorajszy trening wykończył mnie. Dodałam sobie 15 min bieżni - niby mała zmiana, a potrafi człowieka wyrąbać na maxa. Do tego, okazało się że autobus mi uciekł i musiałam po treningu iść na piechotę (30 min w deszczu). Wróciłam do domu przemoczona, zmęczona i głodna.
![]()
. Ale teraz jest już ciut lepiej.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
18 lipca 2012, 08:30
Witam,
Nigdzie sie nie zapodzialam, ale mialam troche klopotow zdrowotnych w domu - zainteresowanych odsylam do pamietnika :)
Dzisiaj postaram sie trzymac diete, ale idzie mi to ostatnio dosc opornie a waga leci do gory :/
Poki co zmykam spac. Zajrze popoludniu, milego dnia!