- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 lipca 2012, 15:09
Nono :) ja zupełnie nie w temacie sprzętowym :)
Popływałam wczoraj i teraz mam na plecach zakwasy :)
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
9 lipca 2012, 15:41
Olcia tak w przeliczeniu na zlotowki to jakies 2300, do tego etui i dodatkowe wtyczki zamowilam w apple store, etui z grawerem wzielam, mialam tez iPada tam wziac ale musze miec troche kasy na wyjazd do PL dlatego wzielam w innym sklepie gdzie moge zaplacic we wrzesniu
![]()
a etui mam takie http://store.apple.com/se/product/MD458ZM/A
wspolczuje samopoczucia
my zaliczylismy spacer, pieknie slonko swiecilo a jak pojechalismy na dzialke i chcialam sie poopalac to znowu sie zachmurzylo
Edytowany przez leoonkaa 9 lipca 2012, 15:45
9 lipca 2012, 21:59
No hej... ja mam dziś dość. Najpierw do kraka jechałam z inwestorem... opóźnienie wyjazdu o 1,5 godziny. Jechał jak szalony i mało nie wyskoczyłam ze strachu. W Krakowie koszmar - to miasto nie nadaje się do życia. Powrót do domu też był beznadziejny - najpierw zgubiłam się na dworcu (jest w remoncie i jak ktoś nie wie to połączony z Galerią Krakowską). Potem wybór pociągu też okazął się nei lada zagadką - bo za cholerę teraz nie wiem czy kupuję na osobówkę, pospieszny, przyspieszony czy na jaką cholerę. A podróż w śmierdzącym, niewietrzonym i dusznym pociągu to już szczyt moich wytrzymałości.
Zrezygnowana dotarłam o 20 do sklepu pod domem i kupiłam redsa żurawinowego, który nie przypomina piwa tylko orężadę... a teraz chce spać :(
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 lipca 2012, 22:06
Hejo :)
Nova to miałaś dzień pełen wrażeń :)
ja też jestem śpiąca i idę spać, ale najpierw prysznic
i może chociaż brzuszki strzelę jakieś :)
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
10 lipca 2012, 09:20
i ja witam z rana, u nas lato chyba sie skonczylo zanim zdazylo sie zaczac :-( normalnie taka jesienna pogoda ze szok
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
10 lipca 2012, 09:29
U mnie dzisiaj chłodniej ale dalej gorąco
mogłoby się choć na 2 dni ochłodzić, tak dla odetchnięcia pełną piersią :)
10 lipca 2012, 11:38
u mnie pogoda piękna - na termometrze 32st ale jest przyjemny wiaterek, więc żyć nie umierać. Kończę ostatni projekt i wybieram się na mini zakupy do galerii - dzieciom buty trekingowe i stroje kąpielowe. Wyznaczyłam już datę zamknięcia działalności i jakoś się tak uspokoiłam. Jakby mi kamień z serca spadł. Teraz zaczynam pełną parą szukać pracy... i najlepiej byłoby, żeby była w innym zawodzie. Ale jaki mi jeszcze został????
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
10 lipca 2012, 11:50
Nova to dobrze, że Ci lżej na sercu :)
a dlaczego chcesz coś w innym zawodzie ?
10 lipca 2012, 12:25
Chcę odciąć się od tego co robię. Głównie dlatego, że czuję smak porażki i chcę odciąć się od tego środowiska. Po części czuję się wypalona.