Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

musze wogole te fotki na kompa przerzucic i je obejrzec
martusska poza tym ze mi smakowala to nie wiele innego moge powiedziec hehe
ogolnie to za pare dni mam okres dostać.... czuje już takie napady na jedzenie, na slodkie i slone.... wrrrrr i czuje sie taka wzdęta!! makabra!!
Ja wolę zieloną :)

chyba zaczne pic jakies herbaty.... kawy, to raczej nie powinnam duzo pic.... woda mineralna zimą jakoś mi nie smakuje :P

u mnie z okresem nigdy nic nie wiadomo

po porodzie mialam dopiero trzy razy, i to na dodatek dwa ostatnie w odstepie dwoch tygodni

Dobrze pić zieloną, czerwoną i owocowe, ale nie słodzone :) ja w ogóle mam problemy z piciem 
ja też mam problemy z piciem.... pije za malo, zdecydowanie!!!

ja kawy wogole nie pije

 

no i tez mam problem z piciem...

osttanio sie wzielam za to i co chwile popijam jakas herbate ale wczesniej byl problem, jak jedna dziennie wypilam to bylo dobrze, do tego z dwie szklanki wody i to wszystko

Sutra miłego wyjazdu :)) muszę zacząć brać Twoje specyfiki i sprawdzę :))

Maruska ja piję raz dziennie, potem zieloną i melisę na noc :))

Agatek ja nie za bardzo lubię sobie cykać zdjęcia, bo zawsze wyglądam jakoś dziwnie, to cud jak wyjdzie normalne zdjęcie... normalnie jak ktoś ogląda nasz album, to może sobie pomyśleć, że ja nie rodzina, bo praktycznie w rodzinnym albumie mnie nie ma

Co do żelaza to endo mi kazała zrobić poziom ferrytyny, która jest wyznacznikiem wchłaniania się żelaza, powiedziała mnie, że w moim wieku, przy takim trybie życia powinnam mieć to na poziomie 70, ona obstawiała, że mam około 40, a wynik wyszedł poniżej normy, jest tylko napisane <15 czyli mniej niż jakakolwiek norma... tabletki biorę od miesiąca, ale jeszcze nic się nie zmieniło... chyba pójdę do jakiegoś znachora, bo to mi utrudnia życie, np pościeram kurzę i poodkurzam podłowgi i muszę odpocząć, bo nie daje rady więcej na raz, zaraz mi się we łbie kręci, posiedzę z pół godziny i dalej mogę sprzątać... całe wieki to trwa... już nie mówię nic o zabawie z dzieckiem :((
Ale koniec nie będę wam zanudzać, moje problemy, jakoś sobie dam z tym radę, ludzie mają gorsze problemy i dają radę... to ja też dam...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.