Temat: Zdrowe nawyki i brak efektów! Pomocy!

Hej wszystkim ;) 

Mój problem jest następujący - prowadzę zdrowy tryb życia, pozbawiony cukrów, tłuszczu (nie liczę orzechów, płatków kokosowych itd), piję dużo wody (1,5l, pracuję nad zwiększeniem ilości), ćwiczę 2 razy w tygodniu a moja waga niemal stoi w miejscu. Przez ostatnie 2 miesiące faktycznie zgubiłam 2 kg, ale nie mam pewności, czy to odpowiednie tempo utraty zbędnego balastu ;) Czy chodzenie na siłownie ma z tym związek? Cały czas pogłębiam swoją wiedzę na temat zdrowych nawyków i sposób odżywiania, ale wciąż mam braki w kwestii odpowiednich... "proporcji chudnięcia". 

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc - może miałyście podobny problem albo macie większą wiedzę niż ja w tym temacie. :)

Obecnie ważę ok. 67kg

Na temat masła klarowanego możesz znaleźć kilka ciekawych informacji na blogu qchenne inspiracje. Ogólnie polecam poczytać bloga Małgosi, świetne przepisy i ogrom wiedzy. 

Dziękuję, sprawdzę :) 

Może to hormony? Nie chudłam przez 2 miesiące czyli odkąd zaczęłam dietę na vitalii. Zmieniłam tabletki i ruszyło po miesiącu:)

Pasek wagi

Poza tym 2 h ćwiczeń tygodniowo to nie jest dużo, jeśli ma serio zadziałać. Spalasz na tym może 1000 kcal tygodniowo, żeby spalić jeden kilogram, trzeba poświęcić 6 tys. kcal (w tym oczywiście wliczasz deficyt z jedzenia).

Białka masz bardzo mało w diecie. 

"Kokos i oliwa z oliwek mają BARDZO niekorzystny stosunek kwasów Omega -3 do Omega -6"

Tłuszcz kokosowy to głównie kwasy nasycone. Oliwa to w większości tłuszcze jednonienasycone - więc mówienie o bardzo niekorzystnym składzie omega 6 do omega 3 jest trochę dziwne, biorąc pod uwagę, że i jednego i drugiego nie ma w nich za wiele. 



Tanamari napisał(a):

Hej wszystkim ;) Mój problem jest następujący - prowadzę zdrowy tryb życia, pozbawiony cukrów, tłuszczu (nie liczę orzechów, płatków kokosowych itd), piję dużo wody (1,5l, pracuję nad zwiększeniem ilości), ćwiczę 2 razy w tygodniu a moja waga niemal stoi w miejscu. Przez ostatnie 2 miesiące faktycznie zgubiłam 2 kg, ale nie mam pewności, czy to odpowiednie tempo utraty zbędnego balastu ;) Czy chodzenie na siłownie ma z tym związek? Cały czas pogłębiam swoją wiedzę na temat zdrowych nawyków i sposób odżywiania, ale wciąż mam braki w kwestii odpowiednich... "proporcji chudnięcia". Zwracam się do Was z prośbą o pomoc - może miałyście podobny problem albo macie większą wiedzę niż ja w tym temacie. :)Obecnie ważę ok. 67kg

Historia zupełnie identyczna : zdrowa , zbilansowana dieta,woda , suplementy itp itd ( z wyjątkiem - jem filet z kurczaka, duszoną chudą wołowinę) Też jestem w poczekalni z wagą 67 ! Bilans obliczony ucięte 500kcal, min ćwiczę tabatę 3h tygodniowo i jestem mega sfrustrowana. Jedynym plusem jest bardziej umięśnione ciało i jędrniejsza skóra ;-)

Pasek wagi

angelisia69 napisał(a):

moze za DUZO tych zdrowych rzeczy jesz,mozna i tyc jedzac zdrowo,ponad bilans

Dokładnie, aby schudnąć musisz mieć ujemny bilans

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.