Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 44 termin 11.04 - 15.05

trufla- z bananami wlasnie tak jest, ze 100g jablka to 50g banana. A co do  szegółow Gacy to nie orientowałam sie, tylko wiem,ze jest bardziej monotonna. W srody rano w Pytaniu na sniadanie Gaca jest zawsze ma tam akcje odchudzajacą, ale ja zapominam o tych srodach i nie ogladam ;)

ale sie rozpisałyście 

trufla rowery miejskie super sie prezentują

winnie więc kopam Cię porządnie w pooopcię! i kilo gipsu też podsyłam

ja już machnęłam ponad litr picia

Co do diety Gacy to mój szwagier na niej był i fakt sporo schudł,ale przez własne zaniedbanie dopadł go efekt jo-jo.Dieta jest dość restrykcyjna,ponieważ głównie je się gotowane mięso plus warzywa i np.sól jest zakazana całkowicie.Nie pamiętam dokładnie ile kosztował ten program ale do najtańszych nie należał.Weszłam kiedyś na stronę Gacy i popatrzałam na filmiki z ludźmi,których życie się zmieniło się dzięki schudnięciu i miałam wrażenie,że były one straznie reżyserowane w sensie,że np.zanim schudli nie mieli przyjaciół a tu nagle wszyscy do nich lgną itp.

Ja jednak pozostaję przy SD,na przestrzeni lat wiele się zmieniło i widać,że starają się jak najlepiej udoskonalać przepisy i naprawdę czasem nie czuję,że jestem na diecie :-)

UwierzWsiebie, w takim razie Gaca nie dla mnie. Nie mogę być na dietach zbyt restrykcyjnych, bo mnie dopada głód. Teraz jak mam na coś ochotę to czekam do soboty i to mi wystarcza a na codzień dojrzałam chyba w końcu do zdrowego jedzenia. Czuję się lżejsza, nie siedzę z wywalonym brzuchem ociężała. Po obiadach nie mam zjazdów (chyba że przesadzę ze smażonym, ale to wypadki przy pracy), ogólnie fizycznie mam lepsze samopoczucie. Wiadomo czasem mnie najdzie ochota na pizzę czy słodycze, bo nikt mi ich nie wykasował z pamięci, ale nie jem i nie zamierzam już nigdy jeść tego codziennie 

Mam pytanie odnośnie tego mojego przyszłego roweru i dojazdów do pracy. Regulamin stanowi:

No i w teorii to będzie w ramach dojazdów do pracy, ale z drugiej strony teraz jeżdżę autem i mogłabym jeździć nim nadal, ale z własnej woli i dla zdrowia przesiądę się na rower. Czy to można traktować jako aktywność fizyczną w takiej sytuacji? Mam 4 km w jedną stronę, więc trochę minut nabiję 

Trufla z tego co pamiętam w poprzedniej edycji Basiaak dojeżdżała do pracy rowerem i było to zaliczone o ile się nie mylę.Ja do pracy też mam około 4 km w jedną stronę i ubolewam,że np.szybki marsz do pracy się nie liczy bo wychodzi około 35 minut ekstra aktywności w jedną stronę a autem jakieś 7 minut.Więc skoro bym się przesiadła na rower to byłoby to uznanea szybki marsz już nie?

Uwielbiam banany, ale niestety muszę na nie uważać :(

UwierzWsiebie no wg mnie powinno się liczyć dochodzenie do pracy jeśli to tempo jest sensowne... ale ja nie układałam regulaminu, więc się dostosuję  chociaż żal by mi było, bo jednak dobre ponad pół godziny będę miała wycięte z dnia na dojazd i miło by było to doliczyć na poczet aktywności 

Trufla chodziło mi o rower miejski w sensie wrocławski rower miejski taki co się wypożycza :)

Jak dzisiaj z Waszą aktywnością? Ja się powoli szykuje do biegu bo pogoda ładna i nie ma powodów do wymówek :D

Zmieniając temat czy któraś z Was stosowała Regenerum do paznokci? Mi właśnie paczuszka przyszła od mamy i zastanawiam się jakich efektów się spodziewac

SoLovely to już kumam  ja dziś śmigam na 20 na zumbę, może coś w domu "dopompuję", żeby mieć dyszkę