Temat: DO LATA MNIEJ O CO NAJMNIEJ 10 KG. ZAPRASZAM!

HEJ DZIEWCZYNY ZAKŁADAM TEN TEMAT, ŻEBYŚMY WSPÓLNIE ZRZUCIŁ NASZE BRZUCHY, PUPY, UDA DO LATA! MUSIMY WYGLĄDAĆ PIĘKNIE, ABY POKAZAĆ SWOJE NOGI I JĘDRNE BIUSTY.

AKCJA ZAKŁADA, ŻE DO LATA KAŻDA Z NAS SCHUDNIE CO NAJMNIEJ 10KG I WIĘCEJ. OTRZYMACIE TUTAJ WSPARCIE, POGADAMY NA RÓŻNE TEMATY. PRZYJMIEMY KAŻDEGO, KTO JEST ZMOBILIZOWANY I CHCE COŚ ZE SOBĄ ZROBIĆ, BEZ WZGLĘDU JAKĄ DIETĘ PROWADZI.

KAŻDA Z NAS PODA WAGĘ I CO TYDZIEŃ BĘDZIEMY SPRAWDZAĆ ILE NAM UBYŁO. I TAK AŻ DO LATA. DLATEGO CZEKAM NA WAS. W GRUPIE BĘDZIE NAM RAŹNIEJ.

STĄD OD RAZU PISZĘ. KAŻDY KTO CHCE TUTAJ ZAMIEŚCI POST, MUSI PODAĆ SWOJĄ WAGĘ I DIETĘ JAKĄ PROWADZI ORAZ ILE CHCE ZGUBIĆ.

Szkoda ze tak daleko tak bysmy sie spotkaly i mialabys juz jakas kolezanke.ja tez jeszcze nikogo nie mam tylko chlopaka i jego rodzicow :(a jak tam ci idie z jeykiem masz jakas prace???caluski
Broken Tonight jak ja moge  na tym pasku ustawic tak jak wszystkie dziewczyny maja tyle kilo zamna,kg przedemna i nie wiem gdzie mam wkleic ten kod z paska pisze na kod strony normalnie napisz mi to narazie jestem ciemna z tego dziekuje milego dzionka zycze:)
wchodzisz w pomiary i wykresy i paski wagi i tam wpisz ile teraz wazysz:)
Pasek wagi
Bezimienna66- uwierz, że dla mnie to się robi już męczące jak opowiadam całą historię mojego odchudzania 10 osobie z kolei i cały czas mówię to samo, pomimo, że lubię o tym mówić to jest to męczące ;p
poza tym urosłam 2cm! :D haha nie sądziłam, że jeszcze urosnę, a jednak :D
A ja jutro mam bilans w szkole. Masakra, po co coś takiego wymyślili ? Zobaczę swoją gigantyczną wagę, ale może okaże się, że też urosłam i wtedy będę mieć przynajmniej mniejsze BMI.
najss super że urosłaś, bo pod koniec zycia sie kurczymy
Pasek wagi
z tym kurczymy to cię koleżanka pocieszyła:) a propos bilansów nienawidzilam tego do tej pory jak wspomne mam dreszcze.... ale cóż czas się za to wziąć. tylko ja coś widzę ze sie wcale nie motywujemy, no moze troszke ale możę npo zadanie na jutro bedzie te ważęnie i zeby każda napisała 5 rzeczy które robię w trakcie odchudzania.
ja mogę zacząć:
1. unikam słodyczy( na ile się da oczywiście:))
2. codziennie rowerek 30 minut co najmniej( juz 2 tydzien)
3. piję wodę minimum 2 literki dziennie
4. codziennie twisterem oko. 200-300 razy rano troszkę i wieczorkiem
5. i ta nauka nieszczęsna hoola hop która mi nie wychodzi ;-(
 A wlaśnei zauważyłam ze jak na początku jadłam te platki fitella z odrobiną melka to juz mialam wage 76,1 ale niestety w tym tygosniu nie jadłam i spowodowało to że waga podskoczyla 76,9 szok. dzisiaj wracam do płatek; bo zawsze na kolacje jadlam i jakoś apetyt miałam mniejszy a teraz na wieczór to bardzo apetyczna jestem niestety.
Bogusia, ja: staram sie wstac prędzej przed pracą,zeby popedałować na rowerze przez pół godzinki
Pasek wagi
Urosłam 3 centymetry ;) Specjalnie się wyprężyłam, żeby było więcej. Ale waga fatalna: 64 kg. Mam nadzieję, że to przez to, że byłam o 2 posiłkach.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.